Według Federacji Przedsiębiorców Polskich Narodowy Fundusz Zdrowia trwale utracił możliwość finansowania świadczeń. W ramach planu ratunkowego organizacja zaproponowała m.in. podniesienie składki zdrowotnej dla pracowników i rolników oraz połączenie jej ze składką chorobową.
Brakuje 7–10 mld złotych
– NFZ trwale, na wiele lat, stracił możliwość finansowania świadczeń na obecnych zasadach. Obecna sytuacja, kiedy szpitale mają problemy z dostępnością do leczenia, następuje spadek liczby wykonywanych świadczeń, będzie się pogarszać. W przyszłym roku, żeby system funkcjonował tak, jak w tym – co nie jest żadną rewelacją – brakuje 27 mld zł, a w 2026 r. będzie to 41 mld zł – poinformował ekspert FPP Wojciech Wiśniewski. Do końca tego roku brakuje 7–10 mld zł.
Organizacja zaprezentowała plan ratunkowy, według którego od 2026 r. miałoby do systemu ochrony zdrowia wpływać o ponad 24 mld zł więcej. Dwa dni wcześniej przekazała go wiceministrowi finansów Jarosławowi Nenemanowi.
– Teraz czekamy na reakcję rządu – powiedział przewodniczący FPP Marek Kowalski.
Według federacji w 2026 r. mogłoby być o 4,6 mld zł więcej na leczenie, dzięki wprowadzeniu kompleksowego systemu w ramach Centrum e-Zdrowia, w którym rejestrowane byłyby wszystkie świadczenia zdrowotne – zarówno udzielane publicznie, jak i prywatnie. Szczelność systemu mieliby zapewnić sami pacjenci, zachęceni 10-proc. odliczeniem od podatku wydatków na leczenie.
– Rejestrowanie wszystkich świadczeń w systemie wyeliminuje istniejącą szarą strefę, zaś pozyskane środki mogą zostać wykorzystane na dofinansowanie ochrony zdrowia – wyjaśnił ekspert Federacji Łukasz Kozłowski.