Choroba Alzheimera, jedna z najczęściej występujących chorób neurodegeneracyjnych, dotyka przede wszystkim osoby starsze. Największe ryzyko pojawia się po 65. roku życia, choć pierwsze symptomy mogą pojawić się znacznie wcześniej. Niestety, na wczesnym etapie objawy często są bagatelizowane i tłumaczone zmęczeniem, stresem lub naturalnym starzeniem się organizmu.
Statystyki mówią jasno: u osób w wieku 65–69 lat otępienie zauważa się u około 3% przypadków, a w grupie 70–74 lat już u 6%. W następnej dekadzie, czyli w wieku 75–79 lat, odsetek ten wzrasta do 9%. Po ukończeniu 80 lat liczba chorych rośnie gwałtownie – aż 40% osób powyżej 85. roku życia cierpi na objawy otępienne, a wśród osób po 90. roku życia odsetek ten sięga choćby 69%.
Objawy, których nie można ignorować
Alzheimer odpowiada za 60-65% wszystkich przypadków otępienia. Pierwsze oznaki obejmują trudności z pamięcią krótkotrwałą, problemy z doborem słów oraz zmiany nastroju i zachowania. W miarę postępu choroby pojawiają się także zaburzenia w komunikacji, problemy z czytaniem, a także trudności z logicznym myśleniem. Ostatecznie u pacjentów dochodzi do utraty pamięci długotrwałej.
– Zaburzenia mogą dotyczyć wielu funkcji, takich jak planowanie złożonych czynności ruchowych, pisanie czy liczenie. Wszystko zależy od tego, która część mózgu jest zaatakowana, a więc przebieg choroby może być bardzo różnorodny. W końcowej fazie choroby różne podtypy Alzheimera zaczynają się do siebie upodabniać – tłumaczy prof. dr hab. n. med. Konrad Rejdak, specjalista neurolog i członek Europejskiej Akademii Neurologii.
Specjaliści podkreślają, iż wcześnie rozpoznana choroba umożliwia poprawę jakości życia pacjenta oraz jego bliskich. Diagnoza zwykle rozpoczyna się u lekarza rodzinnego i wymaga konsultacji neurologicznej lub psychiatrycznej, a także specjalistycznych badań.
Codzienne nawyki, które mogą przyspieszyć rozwój choroby
Mimo iż styl życia nie jest jedyną przyczyną Alzheimera, to jednak niektóre codzienne zwyczaje mogą znacząco zwiększać ryzyko szybszego rozwoju choroby, szczególnie u osób po 50. roku życia. Neurolodzy ostrzegają przed następującymi nawykami:
- Zła higiena snu – nieregularne godziny snu, korzystanie z telefonu lub telewizora tuż przed zaśnięciem oraz chroniczna bezsenność silnie obciążają mózg, sprzyjając rozwojowi choroby.
- Palenie tytoniu – powoduje wzrost ryzyka chorób układu krążenia, które są ściśle powiązane z demencją.
- Nadużywanie alkoholu – może prowadzić do uszkodzeń mózgu i nasilenia procesów neurodegeneracyjnych.
- Brak aktywności fizycznej – ruch jest niezbędny, aby wspierać krążenie i zdrowie mózgu. Jego niedobór przyczynia się do pogorszenia funkcji poznawczych.
- Otyłość i cukrzyca – choroby metaboliczne silnie obciążają układ naczyniowy, zwiększając ryzyko rozwoju Alzheimera.
Jak można zmniejszyć ryzyko?
Całkowite wyeliminowanie ryzyka zachorowania nie jest możliwe, jednak można je znacznie ograniczyć poprzez zdrowe wybory. najważniejsze jest utrzymanie zdrowej diety, prawidłowego rytmu snu oraz regularna aktywność fizyczna. Ponadto warto unikać używek, takich jak papierosy i nadmierna ilość alkoholu, a także kontrolować masę ciała i poziom cukru we krwi.
Profilaktykę najlepiej rozpocząć jak najwcześniej, nie czekając do 50. roku życia. Świadome dbanie o zdrowie mózgu może przesunąć moment pojawienia się objawów lub znacznie złagodzić przebieg choroby.