Nadchodzi tragedia dla milionów Polaków. Warto wiedzieć i przygotować się wcześniej

warszawawpigulce.pl 1 tydzień temu

Przyszły rok przyniesie emerytom gorzką niespodziankę. Mimo zapowiadanej waloryzacji na poziomie 6,49%, realna wartość podwyżek zostanie zniwelowana przez rosnącą inflację. Według najnowszych prognoz Narodowego Banku Polskiego, przy scenariuszu pełnego odmrożenia cen energii, inflacja może sięgnąć choćby 5,6% w 2025 roku.

Fot. DALL·E 3 / Warszawa w Pigułce

Wyliczenia pokazują, iż podwyżki będą symboliczne. Senior otrzymujący w tej chwili 2500 zł emerytury może liczyć na wzrost świadczenia zaledwie o 162 zł. Przy emeryturze wynoszącej 3500 zł podwyżka wyniesie 227 zł, a osoby pobierające świadczenie minimalne otrzymają około 115 zł więcej. Te kwoty, w obliczu prognozowanego wzrostu cen, nie zapewnią emerytom realnej poprawy sytuacji materialnej.

Pewną nadzieją pozostaje możliwość drugiej waloryzacji w ciągu roku, ale jest ona uzależniona od utrzymania się średniej inflacji powyżej 5% w pierwszym półroczu. Dodatkowo, seniorzy mogą liczyć na kontynuację wypłat trzynastej i czternastej emerytury. Trzynastka będzie wypłacana wszystkim w wysokości minimalnej emerytury, natomiast czternastka według zasady „złotówka za złotówkę” dla osób otrzymujących do 2900 zł brutto.

Ostateczna wysokość waloryzacji zostanie ogłoszona w lutym 2025 roku, a pierwsze zwaloryzowane świadczenia trafią do emerytów w marcu. Wskaźnik może ulec zmianie w zależności od rozwoju sytuacji gospodarczej – wzrost inflacji może go podnieść, zaś spowolnienie wzrostu płac i cen obniżyć.

Potencjalne skutki społeczne tej sytuacji mogą być bardzo poważne. Przy tak niskich podwyżkach i wysokiej inflacji, wielu emerytów może być zmuszonych do drastycznego ograniczenia wydatków na podstawowe potrzeby, w tym na leki i opiekę zdrowotną. Może to prowadzić do pogorszenia stanu zdrowia tej grupy społecznej i zwiększenia obciążenia systemu opieki zdrowotnej.

Trudna sytuacja finansowa seniorów może również wpłynąć na relacje międzypokoleniowe. Coraz więcej emerytów może potrzebować wsparcia finansowego od swoich dzieci i wnuków, co z kolei może obciążyć budżety młodszych pokoleń, już i tak zmagających się z wysokimi kosztami życia i kredytami.

Spodziewane jest również pogłębienie się rozwarstwienia w grupie seniorów. Osoby z najniższymi świadczeniami mogą znaleźć się w szczególnie trudnej sytuacji, podczas gdy emeryci z wyższymi świadczeniami i dodatkowymi źródłami dochodu będą w stanie lepiej poradzić sobie ze wzrostem kosztów życia.

Sytuacja ta może doprowadzić do zwiększonej aktywizacji zawodowej emerytów, którzy będą zmuszeni szukać dodatkowych źródeł dochodu. To z kolei może wpłynąć na rynek pracy i konkurencję o miejsca pracy z młodszymi pokoleniami.

Eksperci przewidują również wzrost zapotrzebowania na wsparcie socjalne i programy pomocowe skierowane do seniorów. Samorządy i organizacje społeczne mogą stanąć przed koniecznością rozszerzenia swoich działań wspierających osoby starsze, co z kolei wpłynie na ich budżety i możliwości realizacji innych zadań.

Idź do oryginalnego materiału