Milusińscy z 4 kątów. Czerwiec 2025 r.

Dzień dobry. Mam w domu 2 letniego buldoga francuskiego, z którym od jakiegoś czasu ciężko jest wytrzymać z powodu ilości gazów, które produkuje. Wiem, iż ta rasa może mieć tendencje do niestrawności, więc zmieniłem karmę raz, potem jeszcze 2 razy, niestety bez poprawy (raz było lepiej, raz gorzej). Czy pozostało coś co mogę zrobić? Adrian z Piły.

Panie Adrianie, niestety buldogi, tak samo jak boksery czy boston teriery należą do ras predysponowanych do wytwarzania nadmiernej ilości gazów, powstających z reguły z przyczyn o podłożu dietetycznym lub w drugiej kolejności z powodu chorób układu pokarmowego.

Zaburzenia wchłaniania towarzyszące chorobom przewodu pokarmowego wywołują dodatkowe procesy fermentacji, a co za tym idzie zwiększenia produkcji gazów i nasilenia ich zapachu.

Do jednych z częstszych przyczyn wzdęć należą alergie pokarmowe. Bardzo powszechne u buldogów, mogą objawiać się również biegunkami, świądem oraz nawracającym zapaleniem przewodów słuchowych lub spojówek. Pomimo wysokiej ceny testów alergicznych, w przypadku obecności przewlekłych problemów jelitowych warto je wykonać, ponieważ oszczędzi to wielu późniejszych wizyt wynikających z niezdiagnozowanej alergii. Kolejne w kolejce są błędy żywieniowe takie jak nagła zmiana karmy, podawanie resztek ze stołu, wyjadanie ze śmietnika lub z kociej miski. Częstym błędem jest dokarmianie psa niezbilansowanymi posiłkami, zawierającymi za dużo mięsa lub dosmaczanie podstawowej karmy. Zwierzęta nie powinny mieć także dostępu do karmy przez cały dzień, gdyż w wyższych temperaturach będzie się ona psuła, podnosząc ryzyko wystąpienia niepożądanej reakcji organizmu. Pamiętajmy, iż zwierzęta również mogą cierpieć na nietolerancję laktozy. W takim przypadku podanie psu plasterka sera może się dla właściciela okazać zgubne w skutkach.

Warto również zajrzeć do książeczki zdrowia i sprawdzić datę ostatniego odrobaczenia, ponieważ pasożyty jelitowe również mogą przyczynić się do powstawania nadmiernych gazów. Aby odrobaczenie było skuteczne, mając więcej niż jedno zwierzę w domu, należy odrobaczać całe stado w tym samym dniu.

Jeśli po wyeliminowaniu powyższych źródeł wzdęć problem nie znika, pozostają nam już tylko choroby przewodu pokarmowego. Z reguły uporczywe do leczenia, będące najczęściej chorobami przewlekłymi. Należy do nich między innymi: choroba zapalna jelit (IBD), histiocytarne wrzodziejące zapalenie okrężnicy lub przerost flory bakteryjnej. Diagnostyka tych chorób wymaga wykonania konkretnych badań krwi, kału, USG lub pobrania materiału biopsyjnego. Pomimo iż diagnostyka bywa długa lub kosztowna, warto przeprowadzić ją od końca, ponieważ częste wizyty wynikające z niezdiagnozowanej biegunki/wzdęć gwałtownie przewyższą koszty diagnostyczne, a leczenie objawowe nie zatrzyma postępującej choroby, która będzie stopniowo wyniszczać organizm.

Lek. wet. Katarzyna Jaworska

Zapraszam wszystkich Czytelników na naszą stronę www.weterynarz.pila.pl.

Maciej Skowyra

Lekarz weterynarii

Specjalista chorób psów i kotów

Właściciel

Przychodni Weterynaryjnej „AS”

Piła, ul. Mieszka I 17

Tel. 067 215 34 04

www.weterynarz.pila.pl

Drodzy Państwo! o ile macie jakiekolwiek problemy natury zdrowotnej bądź żywieniowej z Waszym pupilem, piszcie na adres redakcji: „Tętno Regionu”, ul. 11 Listopada 40, pok. 101, 64-920 Piła.

Nasz konsultant – lekarz weterynarii Maciej Skowyra i zespół jego lekarzy odpowiedzą na Wasze pytania i rozwieją każdą wątpliwość.