European Society of Child and Adolescent Psychiatry (ESCAP) – to prestiżowe europejskie towarzystwo psychiatryczne, które zrzesza wiele innych stowarzyszeń psychiatrycznych z 36 państw Europy. Ostatnio podmiot ten wydał oświadczenie, w którym zasadniczo wypowiada się przeciwko tranzycji nieletnich, zaznaczając brak wystarczającej bazy dowodów naukowych. Dopuszcza tranzycję medyczną jako absolutny wyjątek i tylko w rygorach eksperymentów medycznych. Wielokrotnie zauważa się tu brak otwartej debaty naukowej, a choćby cenzurę. Wreszcie mówi się głośno o dużym i wciąż nieokreślonym ryzyku wpływu aplikacji hormonów na rozwój mózgu. To niezwykle przełomowy i oczekiwany dokument!
27 kwietnia 2024 roku, a więc całkiem niedawno, w czasopiśmie naukowym European Child & Adolescent Psychiatry ukazał się dokument on-line zatytułowany: „Oświadczenie ESCAP w sprawie opieki nad dziećmi i młodzieżą z dysforią płciową: pilna potrzeba ochrony standardów klinicznych, naukowych i etycznych” („ESCAP statement on the care for children and adolescents with gender dysphoria: an urgent need for safeguarding clinical, scientific, and ethical standards” – LINK). Dokument zawiera bogatą literaturę źródłową i ma wysoką rangę. Choć czuje się, iż waży słowa, pewne tezy wybrzmiały bardzo jednoznacznie.
Poważny, profesjonalny głos dużej, międzynarodowej organizacji
ESCAP, czyli European Society of Child and Adolescent Psychiatry (Europejskie Towarzystwo Psychiatrii Dzieci i Młodzieży) to prestiżowe europejskie stowarzyszenie psychiatryczne, które zrzesza 36 innych stowarzyszeń psychiatrycznych z 36 państw Europy. Jego członkiem z Polski jest Sekcja Naukowa Psychiatrii Dzieci i Młodzieży Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego (Scientific Child and Adolescent Psychiatry Section of Polish Psychiatric Association). Dokument, o którym mówimy był z pewnością niezmiernie oczekiwany. Po serii oświadczeń wielu krajowych ciał profesjonalnych (odnotowanych np. w standardach pomocy polskiego Stowarzyszenia Psychologów Chrześcijańskich, które ogromnie polecam) oto mamy wypowiedź rangi międzynarodowej, wypowiedź nobliwego stowarzyszenia, który dopomina się o należyte zachowanie profesjonalnych standardów w zakresie pomocy dzieciom i młodzieży z zaburzeniami identyfikacji płciowej, które dotychczas były łamane. W dokumencie zwraca się uwagę, że: „Niedawno, w latach 2010-tych i później, nastąpił znaczny wzrost liczby skierowań nastolatków i młodych dorosłych do specjalistycznych usług w celu oceny i leczenia dysforii płciowej, przy czym w latach 2011–2017 wzrost ten był 6–19-krotny” – czytamy na s.2. Podkreśla się, iż u takich dzieci występują często inne zburzenia, jak autyzm, depresja, zaburzenia lękowe, suicydalność oraz traumy, w tym seksualne. Dokumentuje się także historię zmiany frontów w profesjonalnej pomocy. Początkowo rekomendowano przecież pomoc psychologiczną, poradnictwo rodzinne oraz metody interwencji i opieki socjalnej, dopiero potem nastąpił niczym nieusprawiedliwiony zwrot w stronę tranzycji medycznej (przepisywania brokerów dojrzewania, hormonów oraz operacji chirurgicznych).
Eksperymenty i łamanie zasady „po pierwsze nie szkodzić”
„Standardy medycyny opartej na faktach muszą zapewniać najlepszą i najbezpieczniejszą możliwą opiekę każdej osobie w tej niezwykle bezbronnej grupie dzieci i młodzieży. W związku z tym ESCAP wzywa podmioty świadczące opiekę zdrowotną, aby nie promowały eksperymentalnych i niepotrzebnie inwazyjnych metod leczenia o niepotwierdzonych skutkach psychospołecznych i w związku z tym przestrzegały zasady primum-nil-nocere (po pierwsze nie szkodzić)” – czytamy apropos tranzycji medycznych.
Zaznacza się, iż niezależne raporty naukowe i przeglądy badań z takich państw jak Wielka Brytania, Finlandia, Szwecja, a ostatnio także Niemcy „są stale krytyczne co do obecnej bazy dowodowej” dotyczącej stosowania brokerów dojrzewania płciowego.
Diagnoza i psychoterapia najpierw
„W przeglądach [badań] podkreślono, iż badania nad korzyściami i szkodami leczenia supresji gonad i hormonów płciowych u dzieci i młodzieży z dysforią płciową zawierają istotne błędy koncepcyjne i metodologiczne, iż dowody na korzyści z tych terapii są bardzo ograniczone oraz iż brakuje odpowiednich i znaczących badań długoterminowych. Dlatego też w recenzjach zaleca się zachowanie szczególnej ostrożności w stosowaniu tych interwencji. W niemieckim przeglądzie zwrócono również uwagę na słabą wiarygodność i niestabilność diagnozy dysforii płciowej u konkretnego dziecka na przestrzeni czasu, ale także na możliwy wpływ decyzji o zablokowaniu dojrzewania lub zapobieganiu tranzycji na rozwój psychospołeczny i zdrowie psychiczne dziecka” – czytamy. Jako pierwszą linię pomocy zaleca się więc wnikliwą diagnozę i psychoterapię. Jakiekolwiek tranzycje medyczne – tylko w wyjątkowych, indywidualnych przypadkach i tylko w ramach prób klinicznych (czyli zarezerwowanych dla eksperymentalnych metod leczenia) oraz, co ważne, po wnikliwym rozważeniu ryzyka i korzyści.
Nieoczekiwany głos opamiętania z WHO
Dokument ESCAP ponadto powołuje się na opinię płynącą z WHO, które mimochodem w innej sprawie, zaznacza, że: „baza dowodów dotyczących dzieci i młodzieży jest ograniczona i zmienna w odniesieniu do długoterminowych wyników opieki afirmującej płeć gender dla dzieci i młodzieży” (pkt. 5 w „Frequently Asked Questions (FAQ) WHO development of a guideline on the health of trans and gender diverse people 15 January 2024”). To dość nieoczekiwany sojusznik.
A mózg? Nieprzewidywalne skutki dla rozwoju poznawczego
Badania na ssakach wskazują choćby na negatywne skutki neurozwojowe, wpływ implementacji hormonów na rozwijający się mózg u ludzi często określa się jako nieznany – a to może mieć ogromne znaczenie dla prawidłowego rozwoju i przyszłości dzieci. Po zajrzeniu do zacytowanych w oświadczeniu badań: The impact of suppressing puberty on neu-ropsychological function: a review) znajdziemy tu zdanie, które powinno być zimnym prysznicem zwłaszcza dla rodziców. Na podstawie skromnej puli jak dotąd wykonanych badań empirycznych, których zidentyfikowano w tym obszarze tylko 16 (dotyczących dzieci i zwierząt) stwierdza się że:
„Nie ma dowodów na to, iż skutki poznawcze są w pełni odwracalne po zaprzestaniu leczenia. W żadnych badaniach na ludziach nie oceniano w sposób systematyczny wpływu tych metod leczenia na funkcje neuropsychologiczne przy odpowiednim rozpoczęciu i obserwacji. Istnieją pewne dowody na szkodliwy wpływ zahamowania dojrzewania na IQ {inteligencję – przyp. red.} u dzieci.Kluczowe pytania dotyczące charakteru, zakresu i trwałości wszelkich zatrzymań rozwoju funkcji poznawczych związanych z blokerami dojrzewania – pozostają bez odpowiedzi. Wpływ tłumienia pokwitania na pomiary funkcji neuropsychologicznych jest pilnym priorytetem badawczym”.
Szok! A trzeba wiedzieć, iż hormony w okresie dojrzewania stymulują odpowiednie obszary w mózgu i są to odmienne obszary (i mechanizmy i tempo) u dziewczynek i chłopców. Skutki tzw. „zmiany płci” dla mózgu mogą być więc bardzo znamienne.
ESCAP zauważa cenzurę i wzywa do…
Cenne są także podsumowujące oświadczenie wnioski. ESCAP wzywa mianowicie do:
– Do kontynuowania otwartej, profesjonalnej debaty naukowej i dzielenia się badaniami – w domyśle debaty, której brakuje, bo na samym końcu jako dobitne i zamykające dokument zdanie czytamy: „Wreszcie ESCAP podkreśla, iż szacunek dla wszelkiego rodzaju odmiennych poglądów i postaw jest istotną częścią toczącej się otwartej debaty profesjonalnej, którą chcemy stymulować”.
– Wzywa także do zapewnienia profesjonalnej opieki pacjentom.
– Nalega, aby metody eksperymentalne w leczeniu dzieci i młodzieży z dysforią płciową odbywały się tylko i wyłącznie w ryzach metodologicznych eksperymentów medycznych.
– Widzi konieczność prowadzenia długofalowych obserwacji i badań takich dzieci.
– Wzywa Unię Europejską do stworzenia rejestru, który obejmowałby „pacjentów w tej chwili leczonych, pacjentów niepoddawanych leczeniu oraz tych, którzy przerwali leczenie, aby lepiej zrozumieć wyniki różnych ścieżek leczenia, w tym skutki poznawcze, psychologiczne i fizjologiczne”.
– Wzywa do uczenia się na już dostępnej wiedzy klinicznej i do przestrzegania podstawowych standardów etycznych, klinicznych, naukowych (w domyśle – których, co wiem, się nie przestrzega).
– Wzywa do należytej staranności w placówkach świadczących pomoc oraz do kształcenia profesjonalnej kadry.
– Do swobodnego dostępu do leczenia osób, które pragną także detranzycji, czy tranzycji żałują.
– „Nalega, aby wyniki badań publikowano wyłącznie w oparciu o kryteria jakości, a nie na podstawie samych wyników badań” (co oznacza, iż ESCAP dostrzegło tendencję do cenzurowania tej dziedziny w periodykach naukowych, co poświadczam z polskiej autopsji).
Dokument to cenna pomoc i wskazówka profesjonalna i dla rodziców i dla profesjonalistów. Na koniec jeszcze raz polecam zajrzenie do standardów pomocy polskiego Stowarzyszenia Psychologów Chrześcijańskich – ponieważ oświadczenie ESCAP pomija elementy profesjonalnej diagnozy i wskazówki do psychoterapii, którą tu z kolei zawarto.
OGLĄDAJ TAKŻE: