Lekarz zasugerował, iż powinna zmienić rozmiar biustu. Zrobiła to na NFZ

mamadu.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Zbyt duże piersi dla niektórych kobiet to paradoksalnie powód do zmartwienia. Fot. 123rf.com, Facebook @anna.scoreggia


Rozmiar biustu budzi dużo emocji. Wielu osobom jego zmiana kojarzy się jedynie z medycyną estetyczną i powiększaniem miseczki za pomącą implantów. Kobiety powiększają biust od lat. Operują się te niezadowolone z rozmiaru czy kształtu, takie, których biust zmienił się po laktacji, czy też kobiety po mastektomii. O zabiegu, który (na NFZ!) zaproponował pacjentce lekarz, nie wszyscy jednak słyszeli...


(Za) duży biust


Pewna internautka postanowiła podzielić się swoją historią w sieci i wywołała niemałe zamieszanie. Mogłoby się wydawać, iż operacje biustu nie robią już na nikim wrażenia. Kobieta napisała obszerny post, w którym przekazała zebrane przez siebie informacje dotyczące... zmniejszenia piersi. Sama do niedawna nie miała pojęcia, iż można przejść taką operacją w ramach NFZ. Teraz chce pomóc innym kobietom w podobnej sytuacji.


Pani Anna miała niegdyś rozmiar miseczki M i podczas jednej z wizyt ginekolog zasugerował chirurgiczne zmniejszenie biustu. Dlaczego? W rodzinie kobiety bywały przypadki raka piersi, a przy dużym rozmiarze biustu trudno wykryć jakiekolwiek niepokojące zmiany. Kobieta postanowiła poddać się takiej operacji i zaczęła zbierać informacje na ten temat. Okazało się, iż jest ona możliwa w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia.

Jak zmniejszyć biust na NFZ?


"Najpierw lekarz rodzinny ze skierowaniem do lekarzy – specjalistów (najlepiej ortopeda), potem badania (miałam rezonans odcinka szyjnego i RTG tego samego odcinka), przy których wyszły zmiany. To tylko podtrzymało słowa ginekologa, iż nie ma na co czekać i iż zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa postępują. Ze wszystkimi badaniami pojechałam na umówioną kwalifikację. Lekarka od razu zobaczyła, iż mam gigantomast" – opisała cały proces pani Anna [pisownia oryg. - przyp. red.].


Dodatkowo kobieta musiała schudnąć ze względu na gojenie się ran. Przeszła także badania krwi i uzyskała kwalifikację do operacji od anestezjologa.


"Z tego co się dowiedziałam, wycięto mi około 1,3 kg z każdej piersi, czyli ponad 2,5 kg łącznie(!)" – wspomina kobieta, której biust z rozmiaru M zmniejszono do D/E.

Kiedy warto się zastanowić nad mammoplastyką?


Przerośnięte piersi (w medycynie zwane gigantomastią) mogą stać się przyczyną wielu problemów z kompletowaniem garderoby. Nie każdy ma jednak świadomość, iż duży biust to także bóle kręgosłupa, wady postawy czy odparzenia, otarcia, wysypki, a choćby choroby zapalne. To również często przyczyna kompleksów.

Operację warto rozważyć, gdy:


duże piersi utrudniają codzienne aktywności, a także aktywność fizyczną;

dochodzi do stanów zapalnych i infekcji skóry pod piersiami;

biust powoduje bóle kręgosłupa, barków, zaburza postawę;

przez duże piersi kobieta ma trudności ze znalezieniem odpowiedniego biustonosza;

biust jest kompleksem, który jest przyczyną złego samopoczucia psychicznego.


Internautki gratulowały odwagi i determinacji oraz dziękowały za post. Wiele posiadaczek dużego biustu, choćby nie miało pojęcia, iż operację można przejść w ramach NFZ.

Idź do oryginalnego materiału