"Przyjechała karetka, przywożąc więcej ciał. Wróciłam do pracy z moim zespołem i gwałtownie zrozumiałam, iż zmiażdżony tors oraz połowa nogi były prawdopodobnie jednymi z najbardziej kompletnych szczątków, które docierały do nas z World Trade Center" — relacjonuje dr Judy Melinek, patolożka, która była jednym z 30 lekarzy pracujących przy identyfikacji zwłok ofiar aktu terroryzmu z 11 września 2001 r. Jej opowieść jest przerażająca.