Koszmary nocne mogą oznaczać coś więcej, niż lęki. Tak mózg wysyła ważne sygnały

kobieta.gazeta.pl 12 godzin temu
Sen bywa przewrotny. To właśnie nocą umysł tworzy obrazy, które potrafią wzbudzić lęk i niepokój. Czego objawem są koszmary? Naukowcy zaczęli baczniej przyglądać się temu zjawisku. Doszli do wniosku, iż nieprzyjemne wizje mogą świadczyć o kondycji naszego mózgu.
Koszmary to intensywne sny, które niosą silne emocje strachu lub zagrożenia i często zapamiętujemy je wyjątkowo dobrze po przebudzeniu. Najczęściej pojawiają się w fazie REM, kiedy mózg jest najbardziej aktywny, a obrazy senne przybierają formę realistycznych, niepokojących scen. Każdemu zdarzają się od czasu do czasu, ale gdy stają się częste, mogą przestać być tylko przykrym epizodem nocy i oznaczać problemy zdrowotne.


REKLAMA


Zobacz wideo W UE tylko Bułgaria i Rumunia wydają mniej na ochronę zdrowia niż Polska


Czy koszmary senne mogą być objawem choroby? Badacze doszli do pewnych wniosków
Eksperyment przeprowadził zespół z University of Birmingham pod kierunkiem dr. Abidemiego Otaiku z Centre for Human Brain Health oraz School of Psychology. Naukowcy współpracowali z amerykańskimi ośrodkami badawczymi, które od lat prowadzą szeroko zakrojone obserwacje populacyjne. Wykorzystano dane z trzech projektów: MIDUS (badanie dorosłych w średnim wieku), MrOS (analiza zdrowia mężczyzn w podeszłym wieku) i SOF (badanie starszych kobiet). To właśnie na ich podstawie powstała analiza, opublikowana w prestiżowym czasopiśmie "eClinicalMedicine".
Zespół badaczy chciał sprawdzić, czy częste doświadczanie tzw. niepokojących snów może mieć związek z pogorszeniem funkcji poznawczych lub większym ryzykiem rozwoju demencji. W grupie MIDUS obserwowano 605 osób wolnych od zaburzeń poznawczych, choćby przez 13 lat. W dwóch starszych kohortach, obejmujących łącznie ok. 2600 uczestników, obserwacje trwały do 7 lat.


Uczestnicy odpowiadali na pytania dotyczące częstotliwości występowania koszmarów, które klasyfikowano jako "nigdy", "rzadziej niż raz w tygodniu" lub "co tydzień". Analiza uwzględniała liczne czynniki, w tym wiek, stan zdrowia i styl życia. Wyniki były jednoznaczne: osoby w średnim wieku, które regularnie doświadczały koszmarów, były czterokrotnie bardziej narażone na szybszy spadek funkcji poznawczych. U seniorów częstsze sny tego typu wiązały się z 2,21-krotnie większym ryzykiem rozwoju demencji.
interesujące jest to, iż zależność ta utrzymywała się głównie u mężczyzn. Zdaniem autorów może to wynikać z różnic w mechanizmach neurobiologicznych między płciami, choć sami podkreślają, iż wymaga to dalszych wyników. istotny był też sam charakter badania - prospektywny, czyli rozłożony w czasie. Dzięki temu naukowcy mogli wychwycić kierunek zmian i zasugerować, iż niepokojące sny nie są skutkiem zaburzeń mózgu, ale ich wczesnym sygnałem. Jak twierdzi dr Otaiku, regularne koszmary mogą wskazywać na początek procesów neurodegeneracyjnych, zanim pojawią się pierwsze objawy demencji. To otwiera nowe pole do badań nad profilaktyką starzenia się mózgu i sposobami wczesnej interwencji.


Sen, snySny, Fot. EllenaZ/ iStock


Co może powodować koszmary? Kilka innych czynników, które im sprzyjają
Jak wiadomo, koszmary nie biorą się z niczego. Są efektem złożonej mieszanki czynników psychicznych, fizjologicznych i środowiskowych. Do tych pierwszych należą stres, trauma, zaburzenia lękowe czy depresja. Emocje, które potrafią w nocy przybrać formę niepokojących obrazów. Wśród przyczyn medycznych wymienia się m.in. zaburzenia snu, takie jak bezdech czy narkolepsja, choroby neurologiczne, a także działanie niektórych leków, np. antydepresantów czy preparatów na nadciśnienie. Również rozregulowany rytm dobowy, praca zmianowa, brak snu i wieczorna ekspozycja na ekrany zwiększają ryzyko pojawienia się koszmarów.


Jak można sobie z nimi poradzić? Zapobieganie zaczyna się od podstaw. Regularny rytm snu i czuwania, zaciemniona, cicha sypialnia i ograniczenie niebieskiego światła w łóżku to proste, ale skuteczne kroki. Pomaga też relaks: medytacja, spokojny oddech, rozluźnianie mięśni. Warto zrezygnować z kofeiny i alkoholu wieczorem, unikać ciężkich posiłków i dbać o codzienny ruch.
jeżeli jednak koszmary powracają często, wybudzają w nocy i wpływają na codzienne samopoczucie, warto skonsultować się ze specjalistą. Psychoterapeuta lub psychiatra może sprawdzić, czy to objaw zaburzeń lękowych, stresu pourazowego, depresji czy po prostu reakcja organizmu na przeciążenie. W leczeniu skuteczne bywają terapie skupione na śnie, takie jak poznawczo-behawioralna, które pomagają oswoić lęki i odzyskać spokój podczas wypoczynku. Im szybciej podejmie się pracę nad ich źródłem, tym łatwiej poprawić komfort i równowagę na co dzień. A Ty? Jak często miewasz koszmary? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.


Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału