Koniec z pobłażliwością dla niezaszczepionych? Minister chce większych kar

news.5v.pl 13 godzin temu

Przypadek 6-letniego dziecka, które po powrocie z Zanzibaru zachorowało na błonicę, wyczerpał cierpliwość polskich urzędników. Minister zdrowia Izabela Leszczyna zwraca uwagę, iż przez niezaszczepienie jednej osoby ucierpieć może wiele innych rodzin nie tylko w Polsce, ale i w Europie.

Izabela Leszczyna chce ostrzejszych kar za brak szczepień

Zdaniem urzędniczki, jedynym wyjściem w takiej sytuacji są kary na rodziców, którzy nie dopełniają swoich obowiązków i nie szczepią dziecka. – My oczywiście mamy kary za to, iż rodzic dziecka nie szczepi. Sądzę natomiast, iż być może te kary powinny być bardziej dotkliwe. Nie chodzi tylko o jedną rodzinę i jedno dziecko, ale o wszystkich, z którymi taka osoba może się zetknąć, kiedy będzie przez nieodpowiedzialność rodziców zarażona – mówiła.

Minister dodawała, iż w tym roku chce także wprowadzić elektroniczną kartę szczepień, dzięki której możliwe będzie monitorowanie dzieci pod tym kątem. Przypomnijmy, iż chory na błonicę 6-latek wciąż przebywa w szpitalu we Wrocławiu w stanie ciężkim. Sanepid natomiast poszukuje osób, z którymi mógł się zetknąć w trakcie powrotu z Zanzibaru.

– Ten incydent, który wynika z braku odpowiedzialności rodziców, spowodował, iż adekwatnie na baczność stoi cała Europa. Musieliśmy powiadomić cały szereg instytucji europejskich, straż graniczną. Nasze stacje sanitarno-epidemiologiczne współpracują z partnerami zagranicznymi, żeby ustalić osoby, które mogły mieć kontakt z chorym – podkreślała Leszczyna.

Błonica i szczepienia na tę chorobę

Błonica to niebezpieczna i wysoce zakaźna choroba, wywoływana przez bakterie maczugowca błonicy. Przenoszona jest drogą kropelkowo-powietrzną lub przez bezpośredni kontakt z wydzielinami albo przedmiotami osobistymi osoby chorej lub nosiciela.
„W typowych przypadkach, bakteria atakuje górne drogi oddechowe, najczęściej wywołuje zapalenie gardła i krtani. Możliwe jest również zapalenie skóry, spojówek lub narządów płciowych. W początkowej fazie choroby pojawiają się gorączka, dreszcze, ból gardła, ból głowy, trudności z połykaniem” – informuje GIS.

Szczepienia na błonicę są w naszym kraju obowiązkowe od połowy lat 50. XX wieku. „Pełny cykl szczepień obejmuje 4 dawki podstawowe u dzieci do 1,5 roku oraz 3 dawki przypominające w 6, 14 i 19. roku życia. (…) Osobom dorosłym zaleca się wykonanie co 10 lat szczepienia przeciw błonicy pojedynczą dawką przypominającą w połączeniu ze szczepieniem przeciwko tężcowi i krztuścowi” – zaznacza GIS.

Czytaj też:
Rusza wielka kontrola sanepidu. Chodzi o szczepienia dzieci
Czytaj też:
Są wyniki badań pacjenta. Miał kontakt z chorym na błonicę dzieckiem

Idź do oryginalnego materiału