Współczesna nauka potwierdza, iż stres działa destrukcyjnie na nasz organizm. Jednak nie zawsze tak sądzono – w XVII wieku Kartezjusz oddzielił umysł od ciała, negując wpływ sfery niematerialnej na fizjologię. Dopiero rozwój fizyki kwantowej i epigenetyki pozwolił na nowo połączyć te dwa wymiary, pokazując, iż energia myśli może aktywować lub blokować białka regulujące funkcje komórek (B. Lipton, "Biologia Przekonań").