Gwiazda nie kryła emocji i w rozmowie z siostrą Kourtney przyznała, iż diagnoza ją przeraziła. Jak ujawniła, medycy zwrócili uwagę, iż na stan jej zdrowia mógł wpływać długotrwały stres, między innymi ten, którego doświadczała podczas rozwodu z Kanye Westem. Choć trudno mówić o bezpośrednim związku przyczynowym, eksperci potwierdzają, iż przewlekły stres może prowadzić do wzrostu ciśnienia tętniczego i uszkodzenia naczyń krwionośnych, co sprzyja rozwojowi tętniaków.
To wyznanie Kim pokazuje, iż choćby osoby, które wydają się mieć wszystko pod kontrolą, nie są wolne od chorób układu krążenia. Reklama
Tętniak mózgu. Groźny, bo długo milczy
Tętniak to uwypuklenie ściany tętnicy, które powstaje wskutek jej stopniowego osłabienia. Krew pod ciśnieniem działa jak pompa: naczynie delikatnie poszerza się, z miesiąca na miesiąc coraz bardziej. Problem w tym, iż cały proces może trwać latami bez jakichkolwiek objawów. Wiele osób dowiaduje się o nim przypadkowo, podczas kontrolnego badania obrazowego, tak jak stało się to u Kim Kardashian.
Szacuje się, iż z tętniakiem może żyć choćby 8 proc. populacji. Częściej diagnozuje się go po 40. roku życia, ale znane są przypadki również u młodych dorosłych - wszystko zależy od budowy naczyń oraz indywidualnych predyspozycji. Co ważne, kobiety znajdują się w grupie zwiększonego ryzyka, ponieważ ich ściany naczyń mogą szybciej ulegać osłabieniu.
Do powstawania tętniaków przyczyniają się zarówno czynniki genetyczne, jak i te związane ze stylem życia. Miażdżyca, nadciśnienie tętnicze, palenie papierosów, duże spożycie alkoholu - to wszystko obciąża naczynia krwionośne. Równie istotny jest przewlekły stres, który podnosi ciśnienie krwi i przyspiesza zmiany degeneracyjne w tętnicach.
Jak zachowuje się "tykająca bomba"?
Tętniak nie zawsze daje o sobie znać. Czasem dopiero rosnąca zmiana zaczyna uciskać pobliskie nerwy, prowadząc do bólów głowy, zaburzeń widzenia, a choćby napadów padaczkowych. Objawy są jednak bardzo mylące, ponieważ często przypominają migrenę lub symptomy przepracowania, dlatego łatwo je zbagatelizować.
Największe zagrożenie pojawia się wtedy, gdy tętniak pęka. Wtedy dochodzi do krwawienia podpajęczynówkowego - jednego z najgroźniejszych stanów nagłych w neurologii. Pacjent odczuwa nagle ból głowy tak silny, iż opisuje go jako "najgorszy w życiu". Towarzyszyć mogą mu nudności, światłowstręt, sztywność karku, a choćby utrata przytomności. Każda minuta ma wtedy znaczenie i konieczna jest natychmiastowa hospitalizacja, a często zabieg ratujący życie.
Statystyki są bezlitosne: połowa pęknięć kończy się śmiercią, a część ocalałych walczy z trwałym uszkodzeniem neurologicznym. Dlatego kluczem jest wczesne rozpoznanie.
Tętniak mózgu - czy można mu zapobiec?
Choć na część czynników ryzyka nie mamy wpływu, takich jak predyspozycje genetyczne czy wrodzona budowa naczyń. Lekarze podkreślają jednak, iż ogromną rolę odgrywa codzienna profilaktyka. Podstawą jest utrzymywanie prawidłowego ciśnienia tętniczego, ponieważ właśnie wzrost ciśnienia najmocniej obciąża ściany tętnic mózgowych. Osoby palące papierosy powinny jak najszybciej zrezygnować z nałogu - dym tytoniowy uszkadza naczynia i znacząco zwiększa ryzyko pęknięcia tętniaka. Istotne jest także ograniczenie alkoholu, który w nadmiarze wpływa negatywnie na ciśnienie krwi i kondycję naczyń.
Coraz więcej mówi się również o tym, iż dla zdrowia mózgu najważniejsze są sen i regeneracja. Przewlekły stres, ciągłe napięcie, brak odpoczynku i szybkie tempo życia mogą sprzyjać zmianom naczyniowym, ponieważ stale pobudzają układ krążenia do pracy na wysokich obrotach. To z pozoru drobne zaniedbania, które w dłuższej perspektywie mogą okazać się bardzo kosztowne. Co najważniejsze - nie wolno bagatelizować nagłych, silnych bólów głowy, zaburzeń widzenia czy mrowienia kończyn, szczególnie jeżeli pojawiają się po raz pierwszy lub gwałtownie. To mogą być sygnały, iż w mózgu dzieje się coś niepokojącego. Zgłoszenie się do lekarza i wykonanie odpowiednich badań obrazowych daje szansę na wczesne wykrycie tętniaka, zanim stanie się zagrożeniem życia.
Nowoczesna diagnostyka daje szansę
Wykrycie tętniaka zwykle odbywa się dzięki zaawansowanym badaniom obrazowym - rezonansowi magnetycznemu lub tomografii komputerowej. To one pozwalają zajrzeć do wnętrza naczyń mózgowych, określić wielkość i umiejscowienie zmiany oraz zaplanować dalsze postępowanie.
Jeśli tętniak jest mały, lekarze najczęściej zalecają regularną kontrolę i dbałość o czynniki ryzyka: normowanie ciśnienia, rzucenie palenia, redukcję stresu. U osób z większym zagrożeniem stosuje się klipsowanie neurochirurgiczne lub mało inwazyjne zabiegi wewnątrznaczyniowe, które polegają na odcięciu zmiany od przepływu krwi.
CZYTAJ TEŻ:






