Kasztanowiec pospolity (Aesculus hippocastanum L.), zwany też kasztanowcem zwyczajnym, jest w Polsce trwale wpisany w krajobraz. To piękne drzewo można bardzo często spotkać, spacerując latem po parkach, alejach czy lesie, co może być przyczyną błędnego postrzegania go jako gatunku rodzimego. Kasztanowce malowniczo wpisały się w polską przyrodę. Gatunek ten pochodzi z Półwyspu Bałkańskiego, gdzie rośnie nielicznie w lasach i jest w tej chwili zagrożony wyginięciem. Kasztanowiec pospolity ma długą historię i jest reliktem trzeciorzędowym. Występował na terenie niemal całej Europy, zachodniej Azji i północnej Afryki jeszcze przed okresem zlodowaceń. Jednak w wyniku zmian klimatycznych jego obszar występowania został zawężony do niewielkich obszarów o stabilnych warunkach. Historia mówi, iż został rozprzestrzeniony w czasie ekspansji tureckiej w Europie w XVI i XVII wieku, a w tej chwili jest pospolicie uprawiany na wielu kontynentach. To piękne i okazałe drzewo sadzone jest głównie na terenach zurbanizowanych i przy drogach jako drzewo ozdobne i cieniodajne, dodając niezwykłego uroku.
Drzewo kasztanowca posiada charakterystyczne, ciężkie, lśniąco-brązowe nasiona i jest zapylane przede wszystkim przez owady o ograniczonym zasięgu lotu, co jest problemem zwłaszcza w górach. Warto wspomnieć, iż najbliższym żyjącym krewnym kasztanowca zwyczajnego jest kasztanowiec japoński (Aesculus turbinata Blume), oddalony od Europy o tysiące kilometrów. To pokazuje, jak szeroko rozpowszechniony musiał być ten rodzaj w bardzo odległej historii.
Naturalne stanowiska tego gatunku w górzystych obszarach Bałkanów zostały odkryte dopiero w XIX wieku w rozproszonych populacjach o zmniejszającej się liczebności. Ten piękny gatunek jest bardzo ceniony w parkach ze względu na walory dekoracyjne i niewielkie wymagania siedliskowe. Kasztanowiec pospolity jest wysoko ceniony także w przemyśle farmaceutycznym. Do Polski trafił w XVI w., sprowadzony przez króla Stefana Batorego.
Ze względu na mało wartościowe drewno w gospodarce leśnej kasztanowiec jest bez znaczenia, ale ma wiele innych wartości jako roślina lecznicza, kosmetyczna i miododajna. Dawniej wyrabiano z jego nasion klej. Od końca XX wieku wielkie szkody w uprawach tego gatunku wyrządza drobny motyl o nazwie szrotówek kasztanowcowiaczek, którego larwy żerują w liściach kasztanowca, jak również inne patogeny.
Charakterystyka rośliny
To piękne drzewo dorasta zwykle do 20–25 m wysokości. Warto wspomnieć, iż w klimacie łagodnym, panującym na przykład w Anglii, osiąga choćby 36–39 m przy 670 cm obwodu pnia. Można sobie wyobrazić jego potężne rozmiary w klimacie wilgotnym. W Polsce największe okazy osiągają ok. 30 m wysokości przy około 600 cm obwodu pnia. Z kolei na naturalnych stanowiskach, na skalistych stokach, czasem rośnie jako krzew. Korona kasztanowca jest regularna, z dolnymi gałęziami zwisającymi do ziemi, które często, zwisając, zakorzeniają się. Kasztanowiec ma silnie rozbudowany system korzeniowy, z korzeniem palowym i licznymi korzeniami bocznymi tworzącymi coś na kształt pajęczej sieci. Liście osiągają do 10–25 cm długości i wyglądają jak rozłożona dłoń. Mają kształt odwrotnie jajowaty z nasadą klinowatą i podwójnie piłkowanym brzegiem. Środkowy listek jest najszerszy i sięga do 10 cm szerokości, skrajne są najmniejsze. Górna strona blaszki liściowej jest na młodych liściach żółtawozielona, a w ciągu lata zmienia się na ciemnozieloną, nagą i połyskującą. Dolna strona jest jaśniejsza, z pęczkami żółtobrunatnych włosków. Jesienne zabarwienie liści jest żółte i brązowo-żółte, co czyni jesień pięknie ubarwioną, szczególnie w parkach.
Kasztanowe aleje parkowe są często uwieczniane na fotografiach, a kolory jesieni malowniczo się na nich odbijają.
Kwiaty tego drzewa są pięknie zebrane po 25–50 w gęste, stożkowate i wzniesione kwiatostany wiechowate o wysokości od 20 do 30 cm. Powstają one na końcach pędów. Ich widok dodaje wyjątkowego piękna i pokazuje siłę przyrody oraz wielki dar natury. Owoce to kolczaste, zielone torebki o średnicy do 6 cm (kolce do 1 cm długości), rozwijające się tylko od 2 do 5, rzadko do 8 kwiatów w dolnej części kwiatostanów. W czasie dojrzewania brązowieją i otwierają się trzema klapami, zawierając jedno, rzadziej dwa lub trzy nasiona, zwane kasztanami, które mają kształt kulisty, ale jeżeli w owocu jest ich więcej niż jedno, są bocznie spłaszczone. Osiągają ok. 4 cm średnicy. Łupina nasienna kasztanów jest ciemnobrązowa z wyraźnie jaśniejszą, białawą i matową plamą stanowiącą tzw. znaczek (hilum), tj. pozostałość po mocowaniu sznureczka zalążka.
Współcześnie obfitym terenem naturalnego występowania tego gatunku są okolice góry Pindos w północno-zachodniej i środkowej Grecji, obejmujące Epir w Macedonii Zachodniej oraz Tesalię w Grecji Środkowej, jak również południową Albanię i Macedonię Północną – teren dawnej Skopii. Drugi obszar położony jest w rejonie góry Osa na wschodnim wybrzeżu Tesalii w Grecji. Trzeci – we wschodniej części Starej Płaniny, we wschodniej Bułgarii, gdzie w rejonie Presławskiego Bałkana rośnie duża liczba drzew o dużym zagęszczeniu. W Grecji znanych jest około 100 stanowisk kasztanowca z około 1,5 tysiąca drzew łącznie. W południowej Albanii rośnie około 500 drzew. W Macedonii Północnej, czyli dawnej Skopii, kasztanowiec rośnie w trzech parkach narodowych w zachodniej części kraju.
Kasztanowiec to wyjątkowo piękny i okazały gatunek, który został szeroko rozprzestrzeniony poza swoim naturalnym zasięgiem. Ma stosunkowo niewielkie wymagania siedliskowe, które właśnie przyczyniły się do tego, iż kasztanowiec może rosnąć w zanieczyszczonych miastach, tolerując niską wilgotność powietrza i ubogie gleby oraz okres zimy choćby w Skandynawii. Sprzyjało to jego rozprzestrzenianiu, a wyjątkowe walory dekoracyjne spowodowały popularność tego gatunku. Poza tym łatwo rozmnaża się z nasion, jednak bardzo źle znosi przesuszenie. Dlatego w Grecji obficie rośnie na terenach wilgotnych – w Tesalii, a rzadziej na suchych w południowej części tego kraju, na Peloponezie.
W naturalnym środowisku kasztanowiec zwyczajny rośnie na wysokości 1000-1200 m n.p.m., w górskich lasach liściastych, na żyznym, średnio wilgotnym lub wilgotnym podłożu, zwykle wzdłuż cieków wodnych, w towarzystwie buków, dębów, jesionów, lip i jodeł. Zajmuje także trudno dostępne miejsca na stokach. Niestety, w ostatnich latach jego liczebność znacznie spada. Sytuacja jest nieco paradoksalna, ponieważ z jednej strony kasztanowiec zwyczajny jest szeroko rozpowszechniony i znajduje się w ciągłej uprawie od XVI w., z drugiej natomiast zmniejsza swoją liczebność w naturze, szczególnie na terenie Grecji, gdzie klimat w okresie letnim jest bardzo gorący, a temperatury często sięgają powyżej 40 stopni, co prowadzi do zanikania górskich strumieni. Z tego powodu w 2018 r. został wpisany na listę gatunków zagrożonych. Pocieszające jest to, iż około połowa stanowisk w Grecji znajduje się w obrębie rezerwatów i parków narodowych. Jedyna bułgarska populacja jest chroniona w rezerwacie, natomiast trzy macedońskie (była Skopia) znajdują się w parku narodowym. Chociaż na rozległych obszarach Europy jest gatunkiem obcym i zadomowionym, to nie jest uznawany za uciążliwy gatunek inwazyjny.
Ze względu na głęboki cień, jaki daje szczególnie latem (korona drzewa przepuszcza od kilku do kilkunastu procent światła słonecznego), oraz ogromną ilość liści opadających z gęstej korony, bezpośrednio pod kasztanowcem zwykle nie mogą rozwijać się inne gatunki lub rosną bardzo słabo. Wzrost innych roślin ogranicza też fitotoksyczna eskulina zawarta w liściach i okrywach owocowych. Na gałęziach kasztanowca rozwijać się może z kolei jemioła pospolita (Viscum album). Rzadko i nielicznie na kasztanowcu występują porosty.
Kasztanowiec pospolity występuje w obszarze znajdującym się pod wpływem ciepłego klimatu umiarkowanego. Nasiona są bardzo wrażliwe na wysychanie, co uniemożliwia temu gatunkowi kolonizację obszarów bez pokrywy leśnej oraz miejsc suchych i nasłonecznionych. Gatunek ten wymaga gleb głębokich, wilgotnych i przepuszczalnych. Lubi gleby kamieniste i zasobne w węglan wapnia o odczynie od lekko kwaśnego do alkalicznego. Jest bardzo wrażliwy na susze i pożary. W ostatnich latach Grecja doświadcza wielu pożarów i długotrwałych susz, co wpływa negatywnie na ten gatunek – może już latem tracić liście. Kasztanowiec najlepiej rośnie w miejscach, gdzie mikroklimat jest wilgotny, a dobrze znosi mrozy choćby do -25 °C, jednak podczas bardzo surowych zim (w Polsce środkowej i wschodniej) może przemarzać.
Kasztanowiec pospolity jest również rośliną miododajną, a kwiaty wydzielają dużo nektaru zawierającego ok. 70–75% cukrów prostych, głównie sacharozy. Szkodliwy w dużych ilościach dla pszczół jest natomiast pyłek kasztanowca ze względu na znaczną zawartość saponin, zwłaszcza przy braku innych źródeł pyłku. Walory kasztanowców dla pszczelarstwa obniża też nieregularność obfitego nektarowania. Z kolei drewno wysuszone jest dobrym opałem, dającym dużo ciepła i mało popiołu, ale niedosuszone pali się źle. Kora i łupiny owoców wykorzystywane były w garbarstwie, a odwar z tych surowców barwi wełnę z odpowiednim dodatkiem na kolor czerwonawy, brunatno-czarny i jasnokasztanowy (izabelowaty). Węgiel drzewny z drewna kasztanowca stosowany był do wyrobu prochu. Z nasion wytwarzano klej dekstrynowy do papieru. Nasiona bogate w skrobię wykorzystywane były i przez cały czas bywają jako pasza do karmienia świń i innych zwierząt (koni, bydła, owiec, kóz i ptactwa domowego). Zalecano przy tym także obgotowywanie i kilkudniowe moczenie owoców, zwłaszcza przed karmieniem nimi koni, ptactwa i świń. Sproszkowane nasiona były dawniej wykorzystywane jako środek piorący. Używano także kasztanów do przemysłowej produkcji proszków mydlanych (technologia opracowana została w 1940) i produktów pianotwórczych do gaśnic.
W czasie I wojny światowej opracowano przemysłową metodę pozyskiwania skrobi z nasion. Jednak już wcześniej nasiona były wykorzystywane jako źródło skrobi, przy czym stosowane były różne zabiegi dla pozbycia się trujących saponin. Krzysztof Kluk pisał o sposobie polegającym na przysypaniu ponacinanych kasztanów tlenkiem wapna i zalaniu ich wodą, po czym kilkukrotnie wodę zlewano i nalewano nową. Możliwe jest też uzyskanie skrobi przez wielokrotne gotowanie nasion połączone z wymianą wody. Liście wykorzystywane były jako podściółka dla bydła, a spalone dawały więcej potażu niż jakiekolwiek inne liście drzew. Okrywy owocowe po spaleniu na węgiel dawały czarną farbę.
Historia
Kasztanowiec zwyczajny (Aesculus hippocastanum L.) jest jedynym europejskim przedstawicielem swego rodzaju, rozpowszechnionym na naszym kontynencie we wczesnym plejstocenie ok. miliona lat temu, ale przetrwał tylko w trzech izolowanych obszarach na Półwyspie Bałkańskim.
Został sprowadzony do centralnej Europy z Istambułu. Z powodu swojego atrakcyjnego wyglądu wzbudził zainteresowanie w czasach świetności Imperium Osmańskiego, i to z Konstantynopola rozprzestrzenił się dalej w Europie Środkowej i Zachodniej. Pierwsze informacje na temat tego okazałego gatunku dotarły w 1557 r. do Pragi razem z listem lekarza Willema Quackelbeena, który towarzyszył ambasadorowi cesarza Ferdynanda I na dworze Sułtana Sulejmana II. W liście napisanym 26 lipca 1557 r. i wysłanym do mieszkającego w Pradze innego lekarza Pietro Andrea Mattioli, Quackelbeen opisuje kasztanowiec i wspomina, iż rośnie on w Istambule powszechnie, chociaż nie należy do lokalnej flory. Drzewo to jest bardzo popularne w tym mieście i stare okazy można zobaczyć w parku Gülhane przy pałacu Topkapi. Przypuszcza się, iż do listu dołączył nasiona. Świadczyć o tym może odpowiedź, którą Mattioli napisał 4 grudnia i w której zawarł wiele pytań dotyczących nowo poznanego drzewa. W 1563 r. Mattioli opublikował w Pradze pierwszą ilustrację przedstawiającą kasztanowca wraz z krótkim opisem w dziele New Kreüterbuch. Informacja o interesującym i nieznanym gatunku za pośrednictwem Mattioliego gwałtownie dotarła do Włoch, do znanego włoskiego lekarza i przyrodnika Ulisse Aldrovandi, który był wykładowcą na Uniwersytecie w Bolonii, a także założycielem ogrodu botanicznego i muzeum przyrodniczego, który opublikował ilustrację przedstawiającą nowy gatunek i zamieścił w dziele Erbario.
Do Włoch sprowadzono kasztanowca już przed 1562 r. do prywatnego ogrodu księcia Toskanii, a w 1569 r. do Bolonii (Bauhin i Cherler 1650). Arkusz zielnikowy z czasów Aldrovandiego zawierający liść kasztanowca znajduje się do dzisiaj w Herbarium uniwersyteckim w Bolonii. Nasiona lub młode okazy znalazły się również w Ogrodzie Botanicznym w Padwie, skąd G. A. Cortuso wysłał do Bolonii rysunek przedstawiający ten gatunek. Także w Pizie bardzo wcześnie rozpoczęto uprawę kasztanowca zwyczajnego. Świadczą o tym wzmianki w literaturze. Gaetano Savi opisał wielki okaz kasztanowca przy wejściu do ogrodu botanicznego.
Żadne z włoskich miast nie było jednak początkiem, skąd kasztanowiec rozprzestrzenił się na cały stary kontynent, a tym początkiem stał się cesarski Wiedeń, który zapoczątkował pierwszą uprawę kasztanowca. Pierwsze żywe okazy znalazły się w ogrodzie cesarza Maksymiliana II już w 1576 r., o czym wspomina Carolus Clusius (Charles de L’Écluse), wybitny francuski botanik. Z Wiednia kasztanowiec gwałtownie rozprzestrzenił się do parków w całej Europie. Do Francji dotarł w 1615 r. i w krótkim czasie po introdukcji zapanowała moda na obsadzanie tym gatunkiem całych alei prowadzących do pałaców arystokracji.
Do Anglii kasztanowiec pospolity został sprowadzony w tym samym okresie, a w 1633 r. rósł w ogrodzie Johna Tradescanta. Na Wyspach Brytyjskich kasztanowiec cieszył się dużą popularnością i był chętnie sadzony w parkach i wzdłuż dróg. W Niemczech kasztanowiec stał się bardzo popularny w XVIII w., gdzie powstawały obsadzane tym gatunkiem piękne aleje i dziś stanowi częsty widok w bawarskich ogródkach piwnych.
Kasztanowiec pospolity rozpowszechnił się nie tylko w Europie, ale również na terenach o sprzyjającym klimacie w innych częściach świata. Za oceanem do Filadelfii sprowadzono go po raz pierwszy w 1746 r. i stamtąd po 1828 r. rozpowszechnił się w USA. Jednak z upływem czasu został wyparty przez kasztanowiec czerwony, który jest mieszańcem europejskiego gatunku z amerykańskim kasztanowcem krwistym. Dzisiaj kasztanowiec zwyczajny rośnie w parkach w Chinach i Nowej Zelandii, a także w zachodniej Azji.
Do Polski kasztanowiec trafił już w pod koniec XVI w. za sprawą króla Stefana Batorego, który nakazał swojemu ogrodnikowi Lorenzo Bozetho posadzenie tych drzew w Łobzowie pod Krakowem. Nieco później Jan III Sobieski sprowadził pewną liczbę sadzonek w celu upiększenia swojego prywatnego ogrodu. Gatunek ten gwałtownie zyskał na popularności w naszym kraju i był bardzo chętnie sadzony ze względu na swój atrakcyjny wygląd. Motyw liści, owoców czy kwiatów często był wykorzystywany w sztuce i architekturze. Powstało też wiele słynnych alei z tym gatunkiem, między innymi w Warszawie (Aleja Kasztanowa założona w 1815 r.), Szymanowie czy Komorznie. Wiele kasztanowców w Polsce ma status pomnika przyrody (na początku 2019 r. były to 622 drzewa zgodnie z Centralnym Rejestrem Form Ochrony Przyrody). Najstarszym żyjącym w naszym kraju okazem jest „Benedykt” z Lubinia, mający ponad 250 lat, rosnący w pobliżu opactwa benedyktyńskiego.
Pierwszy znany opis kasztanowca w języku polskim pochodzi z dzieła Krzysztofa Kluka pod tytułem „Dykcyonarz roślinny”, w którym autor opisuje ten gatunek i podaje jego dekoracyjne zalety, wymieniając jednocześnie możliwe zastosowania różnych części rośliny. Drewno według Kluka nadaje się co najwyżej na niewielkie meble, ponieważ jest miękkie i nietrwałe. Znacznie więcej pożytku było z nasion. Mogły stanowić surowiec do produkcji krochmalu, kleju i środków do bielenia lnianego płótna, do leczenia kaszlu u koni, co czyniono już w Imperium Osmańskim. Opisany jest również sposób, w jaki można z trujących i bardzo gorzkich nasion uzyskać substytut mąki, co wymagało jednak długotrwałego przemywania rozciętych nasion w wodzie z wapnem. Wykorzystywane były też „łupiny”, a adekwatnie kolczaste torebki (uzyskiwano z nich czarną farbę) oraz kora (która z kolei farbowała wełnę na kolor brunatno-żółty). Wymieniono także zastosowanie nasion kasztanowca.
Prawdopodobnie wszystkie drzewa rosnące dziś w europejskich parkach pochodzą z niewielkiej liczby pierwotnych źródeł. Podkreślić należy, iż przez długi czas naturalne, bałkańskie populacje pozostawały nieznane, gdyż powszechnie uważano, iż kasztanowiec pochodzi z Azji i występuje naturalnie u podnóża Himalajów, gdzie można znaleźć pokrewny gatunek o nazwie Aesculus indica. Michał Szubert w polskim dziele pod tytułem „Opisanie drzew i krzewów leśnych Królestwa Polskiego” sugerował, iż „gorzki kasztan” pochodzi z Anatolii. Pierwsze doniesienia o występowaniu tego gatunku w naturze na terenie Bałkanów – John Hawkins zamieścił w dziele „Florae Graecae Prodromus”. Istnienie izolowanych i niewielkich populacji w niedostępnych górach Epiru (Grecja) zostało potwierdzone dopiero pod koniec XIX wieku, ponad 80 lat po odkryciu naturalnych populacji przez Hawkinsa. Theodor von Heldreich, który był dyrektorem ogrodu botanicznego w Atenach, opisał pięć stanowisk tego gatunku. To wynik zorganizowanej przez niego ekspedycji, która miała na celu poznanie flory Grecji, szczególnie na terenach Tesalii i południowego Epiru, gdzie znajdowały się stanowiska kasztanowca. Arkusze zielnikowe zebrane podczas tej wyprawy oznaczone datą 11 sierpnia 1879 r. są przechowywane w kolekcji Muzeum Historii Naturalnej w Wiedniu. Heldreich znalazł drzewa na terenie trudno-dostępnym i całkowicie dzikim. Był pewien, iż populacje te są naturalne. Wielu badaczy przybyło do Epiru, aby potwierdzić to odkrycie, m.in. Antonio Baldacci, profesor z Bolonii, który później opisał również populacje na terenie dzisiejszej Albanii.
W Polsce stanowi cenny i piękny element parków i ogrodów. Kwitnące na biało drzewa stały się symbolem zbliżających się egzaminów maturalnych, a charakterystyczne liście stanowią częsty element zdobniczy. Jesienią nasiona kasztanowca – kasztany są chętnie zbierane przez dzieci, które wykonują z nich małe dzieła. Szczególnie cenione były kasztanowce w XVII wieku, gdy jako nowość sadzone były chętnie jak lipy przy posiadłościach dworskich, zamkach i kościołach.
Właściwości lecznicze i zastosowanie
Kasztanowiec pospolity (Aesculus hippocastanum L.) zwany też kasztanowcem zwyczajnym, ma niezwykle cenne nasiona nazywane kasztanami, które od dawna stosowane były do leczenia kaszlu u koni, co praktykowano już w Imperium Osmańskim. Dzisiaj również wykorzystuje się kasztanowiec w lecznictwie zwierząt, a także ludzi. Kasztanowiec wręcz obfituje w substancje lecznicze i z tego powodu wykorzystuje się go do produkcji licznych leków, suplementów diety i kosmetyków. Jednym z popularniejszych produktów jest maść końska.
Surowcem zielarskim są kwiaty (Flos Hippocastani), kora (Cortex Hippocastani), nasienie (tzw. kasztan; Semen Hippocastani) i niedojrzały owoc kasztanowca (Fructus Hippocastani immaturus). Niedojrzałe owoce kasztanowca do celów leczniczych zrywa się w lipcu. Substancje zawarte w kasztanowcu mają działanie przeciwzapalne, ściągające, usprawniają przepływ krwi i przeciwbakteryjne. Wykorzystuje się je do leczenia uszkodzeń skóry, takich jak: siniaki, odmrożenia czy drobne oparzenia. Preparaty na bazie kasztanowca zaleca się także przy łagodzeniu objawów zapalenia ścięgien.
Kwiaty stosowane w formie naparów zawierają głównie flawonoidy i poprawiają stan naczyń włosowatych (zmniejszają ich przepuszczalność i kruchość). W czasie kwitnienia zbierane są zarówno kwiaty (tylko rozwinięte), jak i liście. Kwiaty pozyskuje się, ścinając całe kwiatostany, a następnie obrywa pojedynczo i suszy. Korę pozyskuje się z gładkich 3–5-letnich pędów, a nasiona po dojrzeniu. Niedojrzałe formy kasztanowca zwyczajnego wykorzystuje się również w lecznictwie.
Z nasion znajdujących się w owocu kasztanowca zwyczajnego otrzymuje się escynę, której głównie zawdzięcza swoje lecznicze działanie uszczelniające naczynia krwionośne, dzięki czemu znajduje zastosowanie w produkcji preparatów na pękające naczynka krwionośne, żylaki i hemoroidy. Choć surowiec leczniczy stanowią praktycznie wszystkie części rośliny, to najwięcej cennych związków występuje w kwiatach i korze. Kwiaty i liście kasztanowca zawierają wiele substancji czynnych, jak: flawonoidy, kumaryny, kwasy fenolowe, leukocyjanidyny, taniny, saponiny, adenozynę, adeninę, guaninę, rutynę i astragalinę. W pędach występuje m.in. alantoina. W lecznictwie stosowane są dwie substancje – escyna (mieszanina saponin pozyskiwana z nasion) i eskulina (kumaryna izolowana z kory).
Escyna to mieszanina saponin z nasion, która ma potwierdzone działanie zmniejszające przepuszczalność ścian naczyń krwionośnych i zwiększa ich elastyczność, a tym samym wpływa na nie wzmacniająco. Zwiększa napięcie ścian żył, działa przeciwzapalnie i przeciwobrzękowo, poprawia krążenie obwodowe, ukrwienie skóry i mięśni gładkich. Mechanizm działania polega na inhibicji (zwalnianiu) działania hialuronidazy, który to enzym odpowiada za degradację proteoglikanów, które z kolei nadają sztywność i napięcie ścianom naczyń krwionośnych. Zwiększoną aktywność hialuronidazy stwierdza się u pacjentów z żylakami. Skuteczność escyny została potwierdzona w badaniach randomizowanych. Udokumentowano zmniejszenie objętości kończyny, łagodzenie czucia bólu i objawów świądu. Preparaty z escyną stosowano przy żylakach kończyn dolnych i odbytu już od XIX wieku. Ponadto mają zastosowanie przy stanach zapalnych naczyń krwionośnych, stanach pourazowych i pooperacyjnych, obrzękach różnego pochodzenia i zaburzeniach krążenia krwi. Pomocniczo escyna stosowana jest przy zaburzeniach mózgowych wywołanych różnymi przyczynami (udarem, urazem lub stanem zapalnym), w obrzęku mózgu, przy bólach spowodowanych chorobami kręgosłupa. Dzienna dawka lecznicza escyny wynosi 15–30 mg.
Kora cechuje się dużą zawartością kumaryn takich jak: eskulina, eskuletyna, fraksyna, skopoletyna, a poza tym: tanin, saponin i flawonoidów. Eskulina uszczelnia włosowate naczynia krwionośne i ma silne działanie chroniące przed promieniowaniem ultrafioletowym. Preparaty z kory z eskuliną stosowane są także przy leczeniu żylaków odbytu, a poza tym dla hamowania drobnych krwawień, w nieżytach układu pokarmowego, przy biegunkach, owrzodzeniach jelita grubego. Preparaty z kory zawierające eskulinę i inne kumaryny oraz taniny mają silniejsze od escyny działanie przeciwysiękowe i przeciwzapalne.
Okłady z naparów z kwiatów stosowane są zewnętrznie przy otarciach, oparzeniach, odmrożeniach, ogniskowych stanach zapalnych naczyń włosowatych i różnych kontuzjach. Nalewka z kwiatów kasztanowca stosowana była jako afrodyzjak. W ziołolecznictwie ludowym w Polsce gatunek ten stosowany był sporadycznie. Nalewki używano zewnętrznie przy żylakach w postaci kompresów, ale też przy chorobach zakaźnych i reumatycznych.
W nasionach kasztanowca znajduje się przede wszystkim skrobia (do 50% lub choćby 60%), poza tym: od 3 do 13% saponin, 0,15% flawonoidów (głównie pochodne kwercetyny i kemferolu), taniny katechinowe, węglowodany, sterole, sole mineralne, olejki eteryczne. Około 8% masy nasion stanowią oleje roślinne, a 10% białka.
Wśród saponin kasztanowca wyizolowano około 30 różnych acylowanych glikozydów trójterpenowych, w których część cukrową stanowią kwasy uronowe, glukoza, ksyloza i galaktoza, a aglikonami są pochodne penta- i heksahydroksy-β-amaryny. Surowce z kasztanowca ponadto zawierają fitochinony, karotenoidy oraz kwasy organiczne. Dzięki temu można im przypisać takie adekwatności jak: przeciwbakteryjne, przeciwzapalne, antyagregacyjne, przeciwobrzękowe, przeciwwysiękowe, ściągające, rozkurczowe, łagodnie zapierające, wzmacniające naczynia krwionośne, usprawniające przepływ krwi, zmniejszające agregację płytek krwi, wspomagające leczenie żylaków kończyn dolnych oraz odbytu, zmniejszające krwiaki i siniaki, łagodzące odmrożenia i oparzenia, poprawiające napięcie skóry i zmniejszające pory, zwalczające cellulit. Wskazania do stosowania kasztanowca to m.in. zaburzenia trawienne, żylaki kończyn dolnych i odbytu, problemy z krążeniem krwi, a także obrzęki, krwiaki oraz odmrożenia i oparzenia. W kosmetyce ekstrakt z nasion jest używany do produkcji mydła, szamponów, kremów i do produkcji kosmetyków barwiących skórę i włosy.
Z kasztanowca słynie szczególnie Paryż i słynne powiedzenie „Najlepsze kasztany są na Placu Pigalle”, ale owoce kasztanowca zwyczajnego są jadalne jedynie dla zwierząt. W przypadku kasztanów zwyczajnych są one zdecydowanie bardziej dekoracyjne, podczas gdy kwiaty kasztanów jadalnych przypominają bardziej pojedyncze, wyprostowane ku górze kłosy. Zdecydowanie różnią się choćby same owoce. Kasztan jadalny swoją budową przypomina nieco owoc buka, jednak ma on większy rozmiar. Należy jednak podkreślić, iż nasiona kasztanowca zwyczajnego są gorzkie i trujące.
Ciekawostką jest to, iż jedną z kultywowanych tradycji pochodzących z terenów wiejskich, zwłaszcza Podlasia, jest noszenie w kieszeniach kasztanów dla łagodzenia bóli artretycznych i reumatycznych oraz jako naturalne „odpromienniki” chroniące przed „szkodliwym promieniowaniem”, w tym tzw. promieniowaniem geotycznym z żył wodnych.
Znane jest również przekonanie, iż nasiona kasztanowca odstraszają pająki. W homeopatii stosuje się też wodę „pamiętającą” adekwatności preparatów z kasztanowca w leczeniu przewlekłych nieżytów jamy nosowo-gardłowej z uczuciem suchości, ostrych bóli odbytu, stałych bóli w okolicy krzyża, lędźwi i bioder, nasilających się w czasie chodzenia, obrzęków nóg.
W Bawarii kasztanowiec związał się z tradycją warzenia i spożywania piwa w tym kraju, dlatego, iż kasztanowiec jako gatunek cieniodajny i posiadający płaski system korzeniowy był sadzony nad piwnicami piwiarni w celu ochrony przed nagrzewaniem ziemi nad nimi. Kwitnące kasztanowce są też symbolem ludzi zakochanych.
Zagrożenia
Wszystko, co piękne, wymaga rozwagi i tak jest w przypadku kasztanowca zwyczajnego i zawartej w nim escyny, która może nasilić interakcje doustnych leków przeciwzakrzepowych. Dlatego należy pamiętać, iż podczas równoczesnego przyjmowania leków przeciwzakrzepowych (np. acenokumarolu, warfaryny) i preparatów z kasztanowcem, escyna może zwiększać siłę ich działania, prowadząc do krwawień. Escyna z jednej strony wykazuje wiele cennych adekwatności, z drugiej jednak może zmniejszać bezpieczeństwo jednocześnie prowadzonej terapii z antybiotykami aminoglikozydowymi. Preparaty z kasztanowca nie mogą być stosowane przez osoby z ostrą niewydolnością nerek i przez kobiety w pierwszym trymestrze ciąży (później i w czasie karmienia stosowane mogą być tylko na zalecenie lekarza). Nie należy też używać preparatów z kasztanowca na uszkodzoną skórę i rany. Powinno się unikać kontaktu takich preparatów z oczami i błonami śluzowymi. Zdarza się, iż u niektórych osób mogą wystąpić reakcje uczuleniowe oraz zaburzenia ze strony układu pokarmowego, nudności i biegunki.
Podczas używania maści lub żelu na bazie rośliny może pojawić się alergia skórna wywołująca suchość powłok skórnych lub może dojść do podrażnienia. Saponiny szczególnie łatwo wchłaniają się w przypadku uszkodzeń (nadżerek) w układzie pokarmowym spowodowanych na przykład powtarzającym się spożywaniem nasion kasztanowca. Sporadycznie zdarza się alergia na pyłek kasztanowca, zwłaszcza u osób zamieszkałych blisko tych drzew, np. przy alejach obsadzanych kasztanowcami. Zdarzają się także reakcje uczuleniowe w wyniku kontaktu ze skórą lub drogami oddechowymi, np. na klej zawierający mączkę kasztanową. Ilości pyłku kasztanowca w powietrzu są jednak znikome, ze względu na to, iż przenoszony jest on zwykle przez owady, a nie wiatr.
Owoce kasztanowca zwyczajnego są gorzkie i trujące. Ze względu na duże stężenie saponin, najbardziej toksyczne dla ludzi są niedojrzałe owoce (najwyższe stężenia występują w miesiącach od połowy lipca do połowy września), w nieco mniejszym stopniu dojrzałe nasiona, ale we wszystkich pozostałych częściach tej rośliny także występują trujące związki, choć w mniejszych ilościach. Dawka nieszkodliwa saponin kasztanowca wynosi 87,5 mg na kg masy ciała.
W przypadku łagodnego zatrucia (po spożyciu 1–2 nasion) pojawiają się objawy żołądkowo-jelitowe, pieczenie w jamie ustnej, wymioty, bóle brzucha i biegunka. W cięższych przypadkach objawy już daje ośrodkowy układ nerwowy: majaczenie, senność, może wystąpić krwawa biegunka, a w końcu porażenie mięśni oddechowych i zgon. W postępowaniu przedlekarskim w przypadku spożycia nie więcej niż dwóch kasztanów zaleca się podanie węgla aktywnego w wodnej zawiesinie (do 30 mg w przypadku dziecka i do 100 mg w przypadku dorosłego). Uwaga na węgiel aktywny! W postaci proszku — nie wolno go wdychać, bo może dostać się do płuc i spowodować potężne problemy. W przypadku spożycia większej liczby kasztanów należy sprowokować wymioty, jeżeli od ich zjedzenia nie upłynęło więcej niż 30 minut. Zawsze należy podać dużą ilość wody lub mleka — około 100 ml na 1 kg masy ciała w przypadku dzieci.
Wnioski:
Potężnie rozgałęzione, piękne i długowieczne drzewo daje zacienienie i wspaniale udekorowane naturą aleje miast. Ponadto jest źródłem wielu substancji zdrowotnych wykorzystywanych w leczeniu wielu dolegliwości. Jednak stosowanie tych substancji i środków leczniczych wymaga ostrożności, i jak powiedział Paracelsus, ilość zażywana czyni daną substancję lekiem bądź trucizną. Jego definicja, pomimo upływu dziesiątek lat, jest przez cały czas ciągle aktualna.