Jestem brzydka – uroda a psychologia

psychoterapiacotam.pl 1 rok temu

o, co oglądasz w mediach to efekt wielu godzin pracy grafików i wielu filtrów, które pozwalają wygładzać wszystkie, najdrobniejsze choćby niedoskonałości. Jednak nikt tak naprawdę nie wygląda. Warto budować poczucie własnej wartości i patrząc w lustro nauczyć się dopatrywać pozytywów, zamiast tylko szukać wad. Walka z kompleksami jest trudna, ale możliwa do wygrania.

Dlaczego dziewczynka zaczyna postrzegać się za brzydką?

Noworodek i niemowlę nie wiedzą, jak wyglądają. Do pewnego etapu rozwoju nie potrafią choćby rozpoznać się w lustrze – nie potrafią zrozumieć, iż to, co widzą w tafli lustra to ich własne odbicie. Nie zwracają uwagi więc na wygląd – nie znają konceptu urody i oceniania po wyglądzie. Mama jest dobra i kochana, bo karmi, bawi się, przytula i kocha. Tata jest wspaniały, bo spędza czas, kołysze i śpiewa do snu. Dziecko nie ma jeszcze obrazu siebie, a obraz najbliższych jej osób oparty jest na ich zachowaniu względem dziecka.

Z biegiem czasu jednak dziecko zaczyna nabierać obrazu własnej cielesności. Zaczyna rozumieć, iż to, co widzi w lustrze to jego twarz, zaczyna rozumieć, iż jest istotą cielesną i wszystko to, co się z tym wiąże. Odkrywanie swojej cielesności i przyjmowanie jej to coś, co jest naturalnym etapem rozwoju dziecka.

W najlepszych warunkach dziecko wzrasta w poczuciu miłości i akceptacji – tak do świata, jak i do własnego ciała. Na to, jak rozwija się cielesność dziecka i jego świadomość wyglądu, na to, czy dziewczynka będzie się akceptować i uważać za uroczą, czy też będzie wytykać sobie wszystkie wady i źle czuć się we własnym ciele wpływa wiele różnych czynników. Jakich?

Wpływ rodziców

W przypadku dziewczynek największy wpływ na to, jak zaczyna ona postrzegać swoje ciało i swoją kobiecość, ma matka. W przypadku zdrowych, bliskich relacji, córka, dzięki komunikatom, które otrzymuje od matki ma szansę wypracować w sobie zdrowe poczucie własnego ciała. Poza komunikatami werbalnymi – podkreślaniu zalet, chwalenia, zapewniania o tym, iż to normalne, iż nie jest się perfekcyjnym i nie ma w tym nic złego, znaczenie mają też komunikaty niewerbalne.

Do komunikatów niewerbalnych zalicza się przede wszystkim dotyk. jeżeli matka chętnie przytula córkę, w okresie wczesnego dzieciństwa przewija ją, kąpie i wykonuje wszelkie czynności higieniczno-pielęgnacyjne bez obrzydzenia, bez niechęci i z pozytywnym zaangażowaniem, taka dziewczynka będzie czuła się akceptowana i kochana.

Jeśli matka nie chce dotykać swojego dziecka, brzydzi się go, nie chce go przewijać – to może zostać w dziecięcej psychice na długie lata. choćby jeżeli wydaje Ci się, iż dziecko pozostało zdecydowanie za małe, by pamiętać to, co się działo lub zostało mówione w jego towarzystwie.

Bywa też tak, iż matki wewnętrznie nie potrafią zaakceptować swoich córek. Mogą je traktować jako rywalki, jako młodsze kobiety, które odbierają im urodę i zainteresowanie. Mogą traktować je jako konkurentki, osoby, z którymi muszą walczyć o zainteresowanie. To bardzo niezdrowe podejście, ale może się przydarzyć. Dziewczynka, która jest wychowywana przez taką matkę może nabrać złego spojrzenia na swoje ciało i poczucie kobiecości, bo zazdrosna matka wtłoczy jej kompleksy i niewłaściwe przekonania, by pozbyć się rywalki i umniejszyć jej.

Może się też zdarzyć, iż choć matka nigdy nie powie tego głośno to jednak nie akceptuje wyglądu córki. Nie podobają jej się jej uszy, nos, budowa ciała czy waga. I choć nic nie mówi to w inny sposób, choćby nieświadomie, wyraża dezaprobatę i brak akceptacji. Może też skarżyć się innym ludziom na wygląd córek – bez względu na to, czy chodzi o coś, na co mają wpływ – jak na przykład ubiór czy kolor farby nałożonej na włosy, jak i na to, na co wpływu nie mają – dziewczynka nie ma wpływu na to z jakim znamieniem, kolorem oczu czy kształtem uszu przyjdzie na świat.

Brak akceptacji matki może bardzo negatywnie wpłynąć na to, jak dziewczynka czuje się z samą sobą i swoją kobiecością. Jednak nie tylko brak akceptacji matki względem córki może na to wpłynąć. Także brak akceptacji matki jej własnego wyglądu, może wpłynąć na córkę.

Jeśli jako matka ciągle krytykujesz swój wygląd – wskazujesz na zbyt wystające kolana, krzywe nogi, duży nos, czy ciągle katujesz się kolejnymi dietami i zmagasz się z nadwagą, przez którą nie możesz spojrzeć na siebie w lustrze z sympatią – Twoja córka to wszystko po Tobie przejmie. Też będzie analizować swoje ciało i wytykać sobie wszystkie niedoskonałości, skupiać się na swoich wadach i problemach. W końcu jako matka jesteś jej pierwszym wzorem kobiecości i to właśnie od Ciebie Twoja córka czerpie wzorce. jeżeli sama siebie nie akceptujesz, Twoja córka też nie zaakceptuje samej siebie.

Wpływ rówieśników

Dziecko nie może żyć wyłącznie z rodzicami. Rodzina jest pierwszą, najbardziej podstawową komórką społeczną. Z biegiem czasu wychodzi do rówieśników i zaczyna uczyć się życia w społeczeństwie, a im więcej czasu mija, tym bardziej ten krąg społeczny zaczyna się rozszerzać.

Dzieci potrafią być naprawdę bardzo okrutne. jeżeli ktoś odstaje od wzorca, są w stanie to natychmiast wytknąć – zwłaszcza, jeżeli w domu nie zostaną nauczone tego, iż pewnych rzeczy mówić nie wypada, a każdy człowiek zasługuje na szacunek, bez względu na to, jak wygląda. Nie każdy tego typu nauki wyciąga z domu.

Rówieśnicy dziecka mogą zwrócić uwagę na cokolwiek – na tuszę, wielkość uszu, czy choćby kształt nóg lub stopień zaokrąglenia brzucha, choćby jeżeli dziecko ma całkiem prawidłową wagę. Z biegiem czasu dziewczynka dorasta, jej ciało zaczyna się zmieniać, co znowu może powodować, iż padnie ofiarą rówieśników.

Nigdy nie można zgadzać się na przemoc. Przemoc psychiczna, wyzwiska, wyśmiewanie wyglądu – to wszystko pozostawia bardzo silny, negatywny ślad w psychice dziewczynki. Dlatego tak ważne jest to, by walczyć z takim zachowaniem i nie dopuszczać do nawrotu. kooperacja ze szkołą, pedagogiem, wychowawcą – to wszystko jest bardzo ważne.

Bardzo ważne jest też wytłumaczenie dziecku, iż rówieśnicy wcale nie mają racji i ich zachowanie jest głupie i krzywdzące. Wzmacniaj poczucie wartości Twojego dziecka – walcz o to, by czuło się dobrze w swojej skórze. Przypominaj, iż każdy człowiek jest inny, a to, co jednym się nie podoba, dla innych może być naprawdę piękne i urocze. Najważniejsze to w końcu dobrze czuć się z samym sobą – Twoja córka musi czuć, iż jest akceptowana w domu i jej wygląd nie jest problemem, a każdy, kto tak twierdzi chce jej po prostu zrobić krzywdę.

Wpływ mediów społecznościowych i kultury popularnej

Media społecznościowe i kultura popularna – świat filmu, muzyki i celebrytów, to coś, co może bardzo poważnie zachwiać poczuciem własnej wartości. Ty i Twoi najbliżsi każdego dnia jesteście bombardowani zdjęciami i filmami, które przedstawiają przepięknych, idealnych ludzi. Tacy ludzie nie istnieją. To wszystko kwestia filtrów, odpowiedniego pozowania i magii fotografii.

Pamiętaj, iż w mediach społecznościowych ląduje tylko to, co dana osoba chce pokazać. Oczywiście, iż będzie chciał pokazać tylko to, co najlepsze. Zdjęcia wrzucone do Internetu to bardzo często kwestia choćby wielu godzin obróbek i naprawdę wielu prób tego, by zrobić najlepsze ujęcie.

Nikt nie wstaje z łóżka perfekcyjny. Każdy ma niedoskonałości cery, niechciane fałdki, rozburzone włosy – wymieniać można bardzo długo. W mediach społecznościowych udaje się to ukryć. W przypadku celebrytów też duża część wyglądu to kwestia odpowiednich stylistów, makijażystów, fryzjerów czy choćby chirurga plastycznego. I w tym wszystkim nie ma nic złego – każdy ze swoim wyglądem może robić to, co chce. Jednak ważne jest to, by zrozumieć, iż żaden celebryta czy influencer nie jest idealny, po prostu się na kogoś takiego kreuje, a to znacząca różnica.

Czym jest dysmorfofobia?

Każdy ma kompleksy mniejsze lub większe. Każdy chciałby coś zmienić w swoim wyglądzie, coś poprawić. Nie każdy, kto nie akceptuje swojego wyglądu zaraz nabawi się z tego powodu poważnych zaburzeń. A jednak może się tak stać – mogą rozwinąć się na przykład zaburzenia odżywiania, w tym na przykład anoreksja lub bulimia. Może też rozwinąć się dysmorfofobia.

Dysmorfofobia to zaburzenie psychiczne, które sprawia, iż osoba nim dotknięta nie jest w stanie pozytywnie myśleć o swoim ciele. Wada, którą dostrzega osoba zaburzona jest olbrzymia i natychmiast zwraca uwagę wszystkich, którzy reagują przerażeniem i obrzydzeniem. Oczywiście, wszystko to dzieje się tylko w jego głowie. W rzeczywistości wada może albo nie istnieć w ogóle, albo być naprawdę niewielka. To może być na przykład niewielka blizna, na którą nikt nie zwróciłby uwagi lub trądzik – coś, co dotyczy mnóstwa ludzi. Może to być też coś, co nie istnieje. Dysmorfofobia może dotyczyć na przykład przekonania, iż ma się brzydkie, krzywe palce, choćby jeżeli są one w zupełności prawidłowe. Dysmorfofobia może dotyczyć każdej części ciała. Statystycznie najczęściej rozwija się w okresie nastoletnim, ale mogą ją też zacząć przejawiać ludzie dorośli lub małe rzeczy.

Dysmorfofobia to bardzo zaburzone spojrzenie na samego siebie, co rzutuje też na wszystkie inne aspekty życia. Osoba z dysmorfofobią może wstydzić się pokazywać ludziom, bo będzie przekonana, iż każdy od razu patrzy na jej „defekt” i czuje mieszankę litości i obrzydzenia. Może przez to przestać w ogóle pokazywać się publicznie, mieć problem z chodzeniem do szkoły i pracy, w końcu może też zupełnie zamknąć się w domu. Taka osoba chorobliwie skupia się na swoim wyglądzie i nie jest w stanie przestać o tym myśleć.

Jak zaakceptować swój wygląd?

Akceptacja swojego wyglądu jest ważna. To właśnie ona pozwoli Ci na lepsze, szczęśliwsze i pełniejsze życie. Jednak często trudno jest zaakceptować swoje wady. Przede wszystkim pamiętaj o tym, iż akceptacja swojego wyglądu wcale nie oznacza, iż przestaniesz nad sobą pracować. Akceptacja swojej nadwagi wcale nie oznacza, iż przestaniesz się odchudzać. przez cały czas możesz to robić, jednak, gdy będziesz patrzeć w lustro bez uczucia niechęci, gdy będziesz akceptować siebie, cały ten proces może stać się o wiele łatwiejszy, a na pewno przyjemniejszy.

Walka z kompleksami jest trudna. Jednak możesz sobie z tym poradzić. Uświadom sobie, iż Twoja uroda to nie tylko Twój wygląd fizyczny. To też Twoje piękno wewnętrzne. W końcu na pewno możesz wskazać przykłady ludzi, którzy odbiegają od przyjętych kanonów piękna, a jednak nie narzekają na brak zainteresowania, wchodzą w udane, szczęśliwe związki i otaczają się wieloma ludźmi, również tymi, których uważa się za klasycznie pięknych. Charakter i pewność siebie naprawdę mają znaczenie. Warto więc jednak nad tym pracować.

Uświadom sobie, iż niezależnie od tego, jak wyglądasz, zasługujesz na miłość, szacunek i uznanie. Nie odkładaj życia na potem – nie czekaj z przyjemnościami do momentu, w którym uda Ci się pozbyć wady, która Cię dręczy. Żyj tu i teraz.

To wszystko z pewnością dobre rady, ale pewnie Ci nie pomogą, nie sprawią, iż poczujesz się przekonana, gdy masz poważne kompleksy lub wręcz podejrzewasz, iż Ty lub ktoś z Twojego otoczenia cierpi na dysmorfofobię.

W takim przypadku warto zwrócić się o pomoc do specjalistów. Podczas psychoterapii masz szansę nauczyć się na nowo kochać siebie, odkryć te pokłady miłości do siebie samej, które przez cały czas w Tobie są. Możesz też zrozumieć skąd biorą się Twoje przekonania i zacząć z nimi walczyć. Możesz w ten sposób wzmocnić swoją pewność siebie i sprawić, iż Twoje kompleksy znikną.

Idź do oryginalnego materiału