Znany promotor różnych specyfików około medycznych i terapii „strukturyzowaną wodą”, wykałaczką czy solą kłodawską, Jerzy Zięba, postanowił polecić suplement zawierający hydroksytyrozol. Robiąc to przekonywał, iż po spożyciu preparatu ludzki organizm zaczyna sam produkować witaminę C, jak ma to miejsce u innych ssaków. Jerzy Zięba otrzymał za tę wypowiedź nominację do Biologicznej Bzdury Roku 2024. Tak naprawdę witamina C musi być dostarczana z pożywieniem, a ciało człowieka nie jest w stanie jej wytwarzać – choćby po zażyciu suplementów polecanych przez Jerzego Ziębę.
Partnerem Biologicznej Bzdury Roku 2024 jest portal informacyjno-publicystyczny Holistic News.
Witamina C, czyli kwas askorbinowy, to niezwykle istotny związek chemiczny. Dzienne zapotrzebowanie na nią wynosi u człowieka około 70-120 mg, w zależności od masy ciała, ilości aktywności fizycznej, wieku czy płci. Jest to spora dawka – zalecana dzienna dawka dla większości pozostałych witamin wynosi od jednego do kilkunastu mg, a czasami są to ilości liczone raptem w mikrogramach.
Działanie witaminy C polega na pełnieniu funkcji kofaktora w reakcjach metabolicznych. Umożliwia bądź przyspiesza zachodzenie kluczowych reakcji w ustroju. W tym jest niezbędna do produkcji ważnego białka zwierzęcego – kolagenu. Ma też działanie przeciwutleniające.
Większość ssaków nie musi spożywać witaminy C w takich ilościach, ponieważ ich organizmy syntetyzują ją same. Jednak u przodków człowieka w toku ewolucji doszło do mutacji na szlaku metabolicznym wytwarzania kwasu askorbinowego. A ponieważ populacja tamtych czasów miała stosunkowo łatwy dostęp do pokarmu roślinnego zawierającego witaminę C, to nie doszło do doboru naturalnego pod kątem umiejętności jej produkcji przez ciało. Pranaczelne, z których wywodzimy się my, jadły jej wystarczająco, by nie umierać z powodu zablokowania wewnętrznej syntezy. Według badań genetycznych do utracenia zdolności wytwarzania witaminy C doszło u naszych przodków między 63-58 milionów lat temu.
Czy hydroksytyrozol powoduje, iż ciało człowieka produkuje witaminę C?
Twierdzenie Jerzego Zięby, iż suplementacja hydroksytyrozolem wyzwala produkcję witaminy C w ludzkim ciele jest błędna. Nie ma na to żadnego dowodu, wiadomo natomiast z rozlicznych badań fizjologicznych, żywieniowych oraz genetycznych, iż jest odwrotnie. Warto jednak dociec, na czym oparł się ten propagator medycyny alternatywnej (altmedu). Prawdopodobnie chodziło mu o publikację pt. „The Restoration of Vitamin C Synthesis in Humans” w czasopiśmie „Journal of Orthomolecular Medicine”.
Jest to periodyk pseudonaukowy, poświęcony pseudomedycznym terapiom, w tym suplementacji megadawkami witamin. W przeszłości pismo to nosiło nazwę „Schizofrenia”, gdyż jego założyciel, Abram Hoffer, snuł teorie na temat przyczyn schizofrenii. Propagował też leczenie jej za pośrednictwem adrenaliny, przez co wdał się w konflikt z Amerykańskim Towarzystwem Psychiatrycznym. Z powodu antynaukowych i altmedowych treści czasopismo „Journal of Orthomolecular Medicine” nie jest indeksowane w części wyszukiwarek medycznych.
Pomimo złej sławy spójrzmy na badanie opublikowane w wątpliwym czasopiśmie. Poza częścią teoretyczną i retorycznymi chwytami erystycznymi bazuje ono na teście, w którym 14 zdrowych ochotników otrzymywało codziennie 45 mg hydroksytyrozolu przez 8 tygodni. Hydroksytyrozol to polifenol występujący np. w oliwie z oliwek, mający działanie przeciwutleniające. To właśnie ten związek chemiczny, w postaci suplementu diety, reklamował Jerzy Zięba.
Bądź na biężaco!
Zapisz się na newsletter, aby otrzymywać informacje o nowych treściach na stronie totylkoteoria.pl
W wynikach badania okazało się, iż poziom witaminy C w organizmach ochotników znacząco się zwiększył. Autorzy publikacji twierdzą, iż dzięki spożyciu hydroksytyrozolu ludzka wątroba zaczyna syntetyzować witaminę C, co miało odpowiadać za odnotowany wzrost jej stężenia u badanych. Ponadto uważają, iż gdy w organizmie dochodzi do silnego stresu oksydacyjnego, wątroba sama z siebie zaczyna produkować witaminę C.
Hydroksytyrozol a witamina C – badanie
Teraz sceptyczne spojrzenie naukowe na sprawę. Po pierwsze, hydroksytyrozol sam w sobie jest przeciwutleniaczem. O ile wyniki badania były miarodajne – a przy tak małej próbie badawczej (14 osób) i braku grup kontrolnych bardzo prawdopodobne jest, iż uzyskane dane po prostu są błędne – to możliwe, iż dzięki antyutleniającemu i przeciwzapalnemu działaniu hydroksytyrozolu witamina C była wolniej zużywana w organizmie. Mogła też dłużej krążyć w ustroju. Ale twierdzenie, iż dzięki suplementacji wątroba sama zaczęła ją produkować jest kompletnie bezzasadne. Tak samo jak pogląd, iż w stanie niedoboru wątroba syntetyzuje witaminę C choćby bez hydroksytyrozolu. Wówczas nie dochodziłoby do szkorbutu i innych problemów zdrowotnych, związanych z brakiem kwasu askorbinowego w pożywieniu. Zastanawiam się też, jak rekrutowano badanych i pilnowano, czy nie spożywają w trakcie testu większych ilości owoców i warzyw albo tabletek z witaminą C.
Zwróciłbym jeszcze uwagę na autorów tej publikacji. Otóż pierwszy z nich, Thomas Levy, znany jest z głoszenia paramedycznych hipotez. Na przykład napisał książkę o tym, jak złym pierwiastkiem dla człowieka jest wapń, i iż medycyna myli się w kwestii przyczyn osteoporozy. Drugi autor, Ron Hunninghake, jest dyrektorem medycznym w altmedowej klinice riordańskiej w stanie Kansas w USA. Zajmuje się tam m.in. leczeniem nowotworów… jemiołą i witaminą C.
Podsumowując: ludzki organizm nie jest w stanie syntetyzować witaminy C, choćby pod wpływem zażywania hydroksytyrozolu. Badanie, które rzekomo tego dowodzi, tak naprawdę jest zerowej jakości i wiarygodności. Przeprowadzone zostało przez badaczy zajmujących się pseudonauką i „leczeniem” raka jemiołą, a czasopismo, w którym opublikowano wyniki, słynie ze snucia teorii spiskowych i słabej weryfikacji.
Zaś sam Jerzy Zięba, nominowany do Biologicznej Bzdury Roku 2024, w przeszłości rozpętał już w Polsce jeden szał altmedowy, na tak zwaną lewoskrętną witaminę C. Jego popularność doprowadziła do tego, iż choćby niektóre apteki zaczęły polecać „lewoskrętną”. Podczas gdy lewoskrętny kwas askorbinowy jest nieprzyswajalny dla organizmów żywych i ma jedynie działanie przeciwutleniające – ale już nie może być kofaktorem w reakcjach metabolicznych, w tym w produkcji kolagenu.
Źródła
Douglas Futuyma. „Ewolucja”. Wydawnictwo Uniwersytetu Warszawskiego. Warszawa (2005).
R. J. Mullin i wsp. „Vitamin C biosynthesis in prosimians: evidence for the anthropoid affinity of Tarsius”. American Journal of Physical Anthropology (1987).
Thomas Levy, Ron Hunninghake. „The Restoration of Vitamin C Synthesis in Humans”. The Journal of Orthomolecular Medicine (2022).