Jasnota purpurowa rośnie niemal wszędzie. Co można z niej zrobić?

zdrowie.wprost.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Jasnota purpurowa Źródło: WPROST.pl / Katarzyna Świerczyńska


Możesz mieć ją zupełnie za darmo i z powodzeniem wykorzystać w kuchni. Ale nie tylko: napar z jasnoty purpurowej zadziała uspokajająco i złagodzi dolegliwości miesiączkowe.


Jest podobna do pokrzywy, ale jej listki nie parzą. Maj to moment, kiedy obsypuje się charakterystycznymi, purpurowymi kwiatkami. To pospolity chwast – bo jasnotę purpurową można spotkać niemal wszędzie. Rośnie w parkach, na obrzeżach dróg, przy płotach, na łąkach i leśnych polanach. To cenna roślina miododajna, a w kuchni można wykorzystać zarówno kwiaty, jak i liście.


Co zrobić z jasnoty purpurowej?


Jeśli nie masz pomysłu na zastosowanie jasnoty purpurowej, pomyśl o... szpinaku. Z jasnoty zrobisz dokładnie to samo, co ze szpinaku. Możesz ją jeść na surowo, dodając do sałatek, ale też udusić z czosnkiem, zrobić z niej nadzienie do naleśników czy dodać ją do wiosennych zup. Jasnotę śmiało możesz mieszać z innymi zielonymi liśćmi i warzywami (możesz np. zrobić zieloną zupę wykorzystując jasnotę, pokrzywę, ale też szpinak abo brokuły).


Nie pomijaj kwiatów jasnoty – mają delikatnie słodki smak i są rewelacyjną dekoracją do potraw i dodatkiem do deserów. Możesz posypać nimi sałatki, kanapki, udekorować ciasta czy dodać je do lodów.


Zrób leczniczy napar z jasnoty


Ziele jasnoty purpurowej warto ususzyć, aby przyrządzać z niego napar o leczniczych adekwatnościach. W medycynie naturalnej jasnotę purpurową uważa się za środek szczególnie pomocny w kobiecych dolegliwościach, ale nie tylko. Napar z jasnoty ukoi nerwy, pomoże złagodzić bóle głowy i zredukuje stany napięcia mięśni. Napar z jasnoty purpurowej jest też zalecany na poprawę trawienia. Znany polski fitoterapeuta dr Henryk Różański wymienia także jej adekwatności przeciwzapalne i przeciwutleniające. To niepozorne zioło zadziała także przeciwbakteryjnie i będzie wsparciem dla wątroby.


Oprócz naparu można z jasnoty zrobić także nalewkę lub intrakt (wówczas zalewamy ziele gorącym alkoholem). jeżeli nie przepadasz za charakterystycznym smakiem ziółka, można do naparu czy nalewki dodać odrobinę miodu.
Idź do oryginalnego materiału