Halina Nelken była nastolatką, gdy trafiła do krakowskiego getta. Zaczęła tam pisać pamiętnik, który obrazuje realia, z jakimi przyszło tam zmierzyć się Żydom i Żydówkom. W wydanej na nowo publikacji możemy przeczytać m.in. o tzw. badaniu antropologicznym, który musiała przejść, a które zostało w niej w postaci traumy. "Jeszcze teraz wstrząsa mną dreszcz obrzydzenia na wspomnienie jego ohydnej nalanej gęby i lubieżnego dotyku rozdygotanych rąk" — pisała.