Jakie zmiany na receptach proponują eksperci? Oto podsumowanie…

mgr.farm 1 tydzień temu

Opublikowany kilka dni temu Raport Zespołu do spraw preskrypcji i realizacji recept na leki gotowe i recepturowe, to długa, ale bardzo interesująca lektura. Dla rynku farmaceutycznego jest on również ważnym dokumentem, który zdradza kierunki zmian legislacyjnych mogących mieć wpływ na dystrybucję leków. Przede wszystkim jednak, to lista postulatów zmian na receptach zgłaszanych przez lekarzy, farmaceutów i pacjentów…

A jakie propozycje przedstawił Zespół, jeżeli chodzi o zasady wystawiania i realizację recept? Oto najważniejsze z nich…

Recepta farmaceutyczna kontynuacyjna

Jedna z propozycji Zespołu zakłada nadanie farmaceutom nowych uprawnień w odniesieniu do wystawianych przez nich recept. W rezultacie powstały rekomendacje dotyczące odejścia od wyłącznie awaryjnego charakteru recepty farmaceutycznej i wprowadzenie możliwości preskrypcji recepty farmaceutycznej kontynuacyjnej. Taka recepta miałaby być wystawiana na 120 dni. Co istotne, farmaceuci w ramach kontynuacji terapii, mogliby przepisywać leki zawierające substancje z grupy III-P, IV-P i z wykazu A.

Recepta farmaceutyczna kontynuacyjna byłaby wystawiana w oparciu o dane z IKP pacjenta. Farmaceuta mógłby przepisać na niej jedynie leki, dla których lekarz naniósł w dokumentacji pacjenta możliwość kontynuacji. Jednocześnie wystawienie kolejnej takiej recepty musiałoby być poprzedzone preskrypcją danego leku przez lekarza. Co istotne recepty takie mogłyby być wypisywane z refundacją, jeżeli dany lek był tak wcześniej pacjentowi wypisywany.

  • Czytaj również: Zmiany na receptach. Obecny system dziurawy jak szwajcarski ser…

Z treści wspomnianego Raportu wynika, iż lekarz mógłby ograniczyć możliwość wystawienia recepty kontynuacyjnej poprzez np. wprowadzenie adnotacji o konieczności wykonania badania kontrolnego przed preskrypcją, do którego wystawiający jest uprawniony. Chodzi o np. badanie ciśnienia tętniczego krwi…

Leki psychotropowe i narkotyczne na receptach…

Zgodnie z propozycjami sformułowanymi przez Zespół, recepty na leki zawierające w składzie substancje psychotropowe i odurzające w pełnym zakresie miałyby być wystawiane jedynie przez lekarzy i lekarzy dentystów. Pojawiłyby się jednak pewne wyjątki…

– Ograniczenie w postaci możliwości preskrypcji jedynie leków zawierających w składzie substancje z grupy III-P i IV-P obowiązuje dla pielęgniarek i położnych oraz farmaceutów. Felczerzy nie są uprawnieni do przepisywania żadnych substancji psychotropowych i odurzających – czytamy w treści Raportu.

Znalazła się w nim też tabela, która obrazuje rekomendowane przez Zespół zmiany.

Rekomendacje ekspertów dotyczące przepisywania recept (Źródło: Raport Zespołu do spraw preskrypcji i realizacji recept na leki gotowe i recepturowe)

Recepty na te środki miałyby być wystawiane na maksymalnie 120 dni terapii. Przy czym konieczne byłoby umieszczenie na recepcie zapisu z precyzyjnym dawkowaniem i bez możliwości używania dla dawkowania zapisu „doraźnie”. Jednocześnie eksperci zaproponowali, rezygnację z obowiązku umieszczania informacji o łącznej zawartości substancji czynnej w przepisanej ilości leku.

Uprawnienia dodatkowe na receptach

Zespół pochylił się również nad kwestią uprawnień dodatkowych pacjentów. Pozwalają one zakupić im leki, środki specjalnego przeznaczenia żywieniowego lub wyroby medyczne z dodatkowymi zniżkami. Niekiedy wręcz uprawniają pacjentów do bezpłatnego w nie zaopatrzenia.

– Z definicji uprawnienie dodatkowe przynależy do pacjenta. Z tego względu każdy preskryptor, niezależnie od miejsca udzielania świadczenia lub rodzaju umowy jaką świadczeniodawca podpisał z Narodowym Funduszem Zdrowia, powinien móc nanieść na recepcie uprawnienie dodatkowe pacjenta – czytamy w raporcie.

  • Czytaj również: Powołano zespół do spraw preskrypcji i realizacji recept na leki gotowe i recepturowe

Uprawnienia dodatkowe dzieliłyby się na terminowe i bezterminowe. W ocenie ekspertów powinny być wprowadzane do Centralnego Wykazu Ubezpieczonych. W trakcie preskrypcji byłyby automatycznie byłyby nanoszone na receptę przez system, w okresie ich obowiązywania. Pacjent powinien widzieć w IKP swoje uprawnienia i móc wnioskować o ich modyfikację. Poziom refundacji natomiast dopasowywany powinien być do uprawnienia dodatkowego pacjenta.

– Preskryptor i realizator powinni mieć możliwość jednorazowego naniesienia uprawnienia pacjenta na receptę w sytuacji, gdy nie widnieje ono w bazie CWU, pod warunkiem przedstawienia przez pacjenta dokumentu potwierdzającego posiadanie danego uprawnienia – czytamy w raporcie.

Jedna recepta w kilku aptekach

Eksperci zwrócili też uwagę, iż konieczne jest umożliwienie realizacji jednej recepty w kilku aptekach. Pokazały to dobitnie problemy z dostępnością leków w aptekach w ostatnich latach. Przypomnijmy, iż aktualnie przepisy „przywiązują” pacjenta do jedne apteki. jeżeli rozpocznie realizację recepty w konkretnej placówce, to wszystkie leki z tej recepty, musi wykupić właśnie w tej aptece. O „odczepienie” recepty od apteki od dawna apelowali pacjenci i farmaceuci. Również eksperci z Zespołu ds. preskrypcji i realizacji recept na leki gotowe i recepturowe poprali takie rozwiązanie.

– Takie rozwiązanie umożliwi pacjentowi zaopatrzenie w leki bez konieczności poszukiwań apteki z odpowiednią ilością leku na stanie, likwiduje wymóg powrotu do lekarza w celu otrzymania nowej recepty, a także pozwala na realizację recepty w różnych częściach kraju – jeżeli zaistnieje taka potrzeba – czytamy w raporcie.

  • Czytaj również: Problemy z realizacją „recept wielokrotnych”

Zespół wskazuje, iż aby było to możliwe konieczne jest ujednolicenie sposobu zapisu dawkowania leków. Warunkiem koniecznym jest też automatyczne przeliczanie przez system możliwej do wydania ilości leków. To wyeliminuje różnice interpretacyjne w aptekach co do możliwej do wydania ilości leku.

Platforma komunikacji między lekarzem i farmaceutą

W swoich rekomendacjach członkowie Zespołu zgodnie ustalili też, iż w celu zagwarantowania najwyższego możliwego bezpieczeństwa pacjenta konieczne jest zapewnienie łatwego kontaktu między osobą wystawiającą receptę a osobą ją realizującą. Ułatwi to w przyszłości konsultacje w zakresie np. substytucji, interakcji, działań niepożądanych czy też skuteczności przepisanego leku/produktu.

– Dzisiaj kontakt ten jest ograniczony i w praktycznym wymiarze możliwy tylko w zakresie nieformalnym, w oparciu o kontakt z podmiotem, w którym receptę wystawiono. Dodatkowo, mimo legalnej definicji Opieki Farmaceutycznej, która co do zasady opiera się na współpracy lekarza i farmaceuty oraz związanej z nią wymianie informacji na temat pacjenta, art. 103 ust. 4a ustawy Prawo Farmaceutyczne rodzi poważne ryzyko prawne dla podmiotu prowadzącego aptekę, gdy apteka (personel apteczny) przekazuje „dane umożliwiające identyfikację indywidualnego pacjenta, lekarza lub świadczeniodawcy” podmiotom spoza katalogu określonego w tym ustępie (Inspekcja Farmaceutyczna, NFZ, SIM). Brak wymienienia lekarza, czy ogólnie pozostałych zawodów medycznych w tym miejscu poddaje dzisiaj w wątpliwość możliwość pełnoprawnego kontaktu lekarza i farmaceuty w celu omówienia problemów zdrowotnych/lekowych dotyczących konkretnego pacjenta – czytamy w Raporcie.

  • Czytaj również: Telefon pacjenta na recepcie? Farmaceuci popierają ten pomysł

W rekomendacjach jako dobrą praktykę uznano umieszczenie na recepcie danych umożliwiających bezpośredni kontakt z preskryptorem. Chociaż nie określono tego jako wymogu obligatoryjnego… Ustalono jednocześnie za niezbędne opracowanie platformy wymiany informacji między użytkownikami systemu ochrony zdrowia w systemie P1.

– Platforma taka, w zależności od jej ostatecznego kształtu, mogłaby zapewniać kontakt w czasie rzeczywistym (forma czatu) lub umożliwiać wysyłanie wiadomości podobnych do poczty elektronicznej. Wszelki kontakt dokonywany tą drogą jest zapisywany w dokumentacji medycznej pacjenta – czytamy w Raporcie.

©MGR.FARM

Idź do oryginalnego materiału