W Polsce leczenie biologiczne jest przewidziane dla pacjentów w programach lekowych – to za mało. Konieczne jest zwiększenie ich dostępności i zastosowanie na wczesnym etapie terapii, co jest efektywne ekonomicznie i umożliwia pozostanie chorych na rynku pracy.
Sprawozdanie dotyczące leczenia biologicznego w chorobach immunologicznych przedstawił na sejmowej Komisji Zdrowia 24 lipca wiceminister zdrowia Marek Kos.
- Od co najmniej kilkunastu lat mamy do czynienia z systematycznym wygaszaniem wyłączności rynkowej dla leków biologicznych referencyjnych. Rynek ten stopniowo się generyzuje. Od 2006 roku, kiedy w Unii Europejskiej został zatwierdzony pierwszy lek biopodobny, na przestrzeni kolejnych lat, Europejska Agencja Leków zatwierdziła 86 leków bioróżnorodnych – powiedział wiceminister zdrowia.
Wskazał, iż terapie biologiczne stosowane są nie tylko w schorzeniach autoimmunologicznych, ale także w onkologii, hematoonkologii, neurologii. Precyzując – chodzi np. nowotwory krwi, łuszczycę, atopowe zapalenie skóry, mukowiscydozę czy reumatoidalne zapalenie stawów. W Polsce leczenie biologiczne jest dostępne dla pacjentów w ramach programów lekowych z katalogu chemioterapia, a także w aptece na receptę - na przykład są to insuliny.
Maleją ceny leków biologicznych
Jak mówił wiceminister, leki biologiczne są jednymi z droższych preparatów na rynku. Koszt rocznej terapii często oscyluje w granicach kilkunastu a choćby kilkudziesięciu tysięcy złotych. - Wygasanie okresu patentowego powoduje, iż pojawia się pewnego rodzaju konkurencja na tym rynku, co prowadzi do tego, iż ceny leków biologicznych sukcesywnie maleją – dodał.
Co zmieniło się w terapiach biologicznych na przestrzeni ostatnich lat?
Marek Kos przypomniał o zmianach refundacyjnych, które zaszły w programach: B32 - choroba Leśniowskiego-Crohna oraz B55 - leczenie wrzodziejącego zapalenia jelita grubego. Chodzi o modyfikację programów w zakresie rozszerzenia wskazań, lub wprowadzenie nowej terapii nowym lekiem.
Podobna zmiana miała miejsce w latach 2021, 2022, 2023, o ile chodzi o programy lekowe w leczeniu chorób reumatologicznych oraz chorób układu pokarmowego.
Wiceminister Kos przedstawił także informację na temat aktualnej refundacji leków biologicznych w zakresie leczenia chorób układu pokarmowego, gastroenterologii, reumatologii i dermatologii:
- w programie lekowym B32 (choroba Leśniowskiego-Crohna) refundowanych jest 5 substancji czynnych, z czego leki biologiczne to cztery pozycje,
- w programie B33 (aktywna postać reumatoidalnego zapalenia stawów i młodzieńcze idiopatyczne zapalenie stawów) refundowanych jest 13 substancji czynnych, z czego leki biologiczne to pięć pozycji lekowych,
- w programie B35 (łuszczycowe zapalenie stawów) refundowanych jest 11 substancji czynnych, z czego 9 to leczenie biologiczne,
- w programie B36 (aktywna postać zesztywniającego zapalenia stawów kręgosłup) refundowanych jest 9 substancji czynnych, z czego 7 to leczenie biologiczne,
- w programie B47 (umiarkowana i ciężka postać łuszczycy plackowatej) refundowanych jest 11 substancji czynnych biologicznych,
- w programie B55 (wrzodziejące zapalenie jelita grubego) refundacja obejmuje 7 substancji czynnych, z czego 3 są leczeniem biologicznym,
- w programie B82 (aktywna postać spondyloartropatii bez zmian radiograficznych charakterystycznych dla zesztywniającego zapalenia stawów kręgosłupa, ZZSK) refundacją objętych jest 5 substancji czynnych, z czego 4 to leki biologiczne,
- w programie B124 (atopowe zapalenie skóry) refundowanych jest 5 substancji czynnych, z czego 2 to leki biologiczne,
- w programie B150 (toczeń rumieniowaty układowy) refundowany jest jeden lek biologiczny.
Wiceminister poinformował, iż aktualnie procedowane są kolejne wnioski o objęcie refundacją dla nowych substancji czynnych w programach reumatologicznych czy gastroenterologii. Dodał, iż resort zdrowa planuje też utworzenie nowych kategorii dostępności refundacyjnej.
Chorób autoimmunologicznych będzie przebywać
Prof. Brygida Kwiatkowska, krajowa konsultant w dziedzinie reumatologii zwróciła uwagę, iż choroby reumatologiczne dotykają najczęściej osób w wieku produkcyjnym. Jak podkreśliła, w obliczu kryzysu demograficznego i starzejącego się społeczeństa, przy pogarszającej się odpowiedzi immunologicznej, chorób autoimmunologicznych będzie przebywać.
- Choroby reumatologiczne to choroby przewlekłe wymagające leczenia do końca życia, w związku z tym musimy stosować zindywidualizowane terapie, aby utrzymać na rynku pracy osoby, które chcą pracować – mówiła.