Rynek mieszkaniowy w Polsce od wielu lat przeżywa ogromną zapaść i mimo prób oraz hucznych zapowiedzi wielu kolejnych rządów, wciąż nie widać realnych szans na rozwiązanie tego problemu. Dzieje się tak mimo tego, iż budownictwo mieszkaniowe – jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego – przeżywa w ostatnim czasie prawdziwy boom. W Polsce buduje się coraz więcej, niemal wszędzie powstają nowe bloki czy osiedla domków jednorodzinnych – w większości jednak, z powodu horrendalnie wysokich cen, niedostępnych, niestety, dla przeciętnego Kowalskiego.
Korzysta na tym tzw. rynek wtórny, a także wynajmujący mieszkania, którzy także stale podnoszą ceny. Są miasta, gdzie zwykłe, 50 metrowe mieszkanie, potrafi kosztować już niemal milion złotych – z kolei na drugim biegunie na wynajem oferuje się lokale mające zaledwie kilka metrów kwadratowych, nierzadko pozbawione okna czy toalety.
Jak w takim razie naprawić rynek mieszkaniowy w Polsce? Co zrobić, aby ceny nieruchomości nie były tak wysokie, a młodzi ludzie pragnący zacząć życie na własny rachunek czy marzący o założeniu rodziny, mogli bez większych wyrzeczeń zapewnić sobie dach nad głową – własny, wynajmowany lub komunalny? Czy wierzycie Państwo, iż rynek mieszkaniowy w Polsce odbije się jeszcze od dna?
Zapraszam do dyskusji – Artur Steciąg
Od godz. 12:10 czekamy na Państwa telefony: 68 324 22 55 i 801 327 462 oraz na komentarze.
Otwarty Mikrofon:

Jak naprawić rynek mieszkaniowy w Polsce?

Czego nauczyła nas pandemia COVID19?
