Jak naprawdę wygląda oddział psychiatryczny? Dr hab. n. med. Grzegorz Opielak mówi wprost "to nie więzienie"
Zdjęcie: Lekarz o szpitalu psychiatrycznym
Wielu z nas wciąż ma w głowie obraz szpitala psychiatrycznego rodem z filmu Lot nad kukułczym gniazdem – zamkniętego, surowego, pełnego przymusu. Nic bardziej mylnego. W rozmowie z dr. hab. n. med. Grzegorzem Opielakiem, psychiatrą, demaskujemy najczęstsze mity i pokazujemy, jak naprawdę wygląda nowoczesna opieka psychiatryczna.„Oddział psychiatryczny to nie więzienie i w ogóle nie powinien być tak kojarzony. Ja powiedziałbym nawet, iż oddziały psychiatryczne mają taki wymiar... bardziej luźny niż oddziały somatyczne” – mówi dr Opielak. Szpital psychiatryczny to miejsce leczenia, a nie izolacji – pacjent ma tam prawo czuć się bezpiecznie i godnie Nowoczesne elektrowstrząsy są skuteczną i kontrolowaną metodą leczenia ciężkiej depresji Przyjęcie bez zgody pacjenta jest możliwe tylko w ściśle określonych przypadkach i za zgodą sądu Codzienność na oddziale psychiatrycznym może przypominać bardziej uzdrowisko niż zamkniętą instytucję.