Hormonalna terapia zastępcza korzystna choćby dla osiemdziesięcioletnich kobiet

termedia.pl 2 miesięcy temu
Zdjęcie: 123RF


Jak wynika z retrospektywnej analizy przedstawionej na dorocznym spotkaniu The Menopause Society, hormonalna terapia zastępcza (HTZ) może pomóc kobietom w łagodzeniu objawów menopauzy choćby po 80. roku życia.



Analiza objęła ponad 100 kobiet zamieszkałych w Kanadzie, które ukończyły 65 lat i przez cały czas stosują terapię hormonalną. Jej celem było zbadanie motywacji kobiet do stosowania HTZ.

Średni wiek kobiet, które brały udział w badaniach, wynosił 71 lat, a prawie 8 proc. było w wieku 80 lat lub starszych. Średni wiek rozpoczęcia HTZ wynosił 52 lata, a kobiety kontynuowały terapię średnio przez 18 lat. 42 proc. stosowało ją regularnie przez ponad dwie dekady.

Większość kobiet (prawie 88 proc.) stosowała przezskórną formę estrogenu, 12 proc. – doustne tabletki estrogenowe, a mniej niż 5 proc. uczestniczek – syntetyczne progestageny.

HTZ nie trzeba przerywać po pięciu latach

Jedna z autorek badania, dr Wendy Wolfman, dyrektor Menopause Clinic w Mount Sinai Hospital w Toronto przyznała, iż badane kobiety rozpoczęły terapię hormonalną bliżej menopauzy i przez lata kontynuowały przyjmowanie hormonów. – Obserwowaliśmy je przez długi czas i nie zauważyliśmy, aby wystąpiły u nich jakieś niepokojące objawy dotyczące przyjmowania hormonów. Pacjentki czuły się bardzo dobrze. Należy jednak podkreślić, iż żadna z tych kobiet nie rozpoczęła przyjmowania HTZ w starszym wieku – wskazała.

– W dużych ośrodkach referencyjnych wciąż słyszę, iż pacjentki powinny przerwać przyjmowanie hormonów po pięciu latach od rozpoczęcia leczenia. Te stwierdzenia opierają się na błędnym założeniu. Każdy starzeje się w innym tempie i każdy ma inne czynniki ryzyka – dodała.

Dlaczego kobiety nie odstawiały HTZ?

Najczęstszym powodem, dla którego kobiety kontynuowały terapię hormonalną po 65. roku życia, była chęć opanowania uderzeń gorąca (55 proc.), następnie chęć poprawy jakości życia (29 proc.) oraz chęć złagodzenia przewlekłego bólu i objawów zapalenia stawów (7 proc.).

Pacjentki zgłoszały przy tym pewne działania niepożądane. Najczęściej występowały krwawienia pomenopauzalne — ale nie odnotowano udarów, zawałów mięśnia sercowego ani nowotworów macicy.

Jedna czwarta (26,4 proc.) kobiet podjęła próbę zaprzestania stosowania HTZ choć raz, ale 87 proc. stwierdziło, iż nawrót uderzeń gorąca był głównym powodem ponownego podjęcia terapii.

Jak stwierdziła dr Lauren F. Streicher, profesor położnictwa i ginekologii w Feinberg School of Medicine na Northwestern University w Chicago, która nie brała udziału w badaniu, wiele kobiet decyduje się na długoterminową kontynuację terapii hormonalnej w celu złagodzenia objawów nienaczynioruchowych, zachowania gęstości kości i chęci skorzystania z potencjalnej długoterminowej ochrony układu sercowo-naczyniowego.

Badacze już wcześniej byli za utrzymaniem HTZ u niektórych pań

W 2022 r. w oświadczeniu wydanym przez The Menopause Society dotyczącym terapii hormonalnej uznano, iż w indywidualnych przypadkach wskazane jest, aby kobiety kontynuowały długoterminową terapię hormonalną, po uprzednim uzyskaniu poradnictwa dotyczącego korzyści i ryzyka.

– Niestety, kilka badań oceniło wyniki stosowania terapii hormonalnej przez ponad 10 lat i indywidualną motywację do jej stosowania – powiedziała dr Streicher.

Wskazała na badanie, w którym przeanalizowano dokumentację ubezpieczeniową ponad 10 milionów kobiet, kontynuujących terapię hormonalną po ukończeniu 65. roku życia, i które uspokajająco wykazało, iż nastąpiła znacząca redukcja ryzyka śmiertelności z wszystkich przyczyn, raka piersi, płuc, jelita grubego, niewydolności serca, żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej, migotania przedsionków, ostrego zawału mięśnia sercowego i demencji.

W tym badaniu jednak nie określono powodów, dla których kobiety zdecydowały się kontynuować terapię hormonalną. – W retrospektywnym kanadyjskim badaniu wyniki potwierdziły, iż nie doszło do wzrostu liczby udarów, zawałów mięśnia sercowego ani nowotworów macicy – przyznała ekspertka.

Powody kontynuowania terapii hormonalnej nie dotyczyły wyłącznie leczenia trwających objawów naczynioruchowych, ale także innych objawów menopauzy, takich jak bóle mięśniowo-szkieletowe i ogólna jakość życia.

HTZ jest bezpieczne

Dr Streicher powiedziała, iż chociaż potrzebne są długoterminowe badania, aby wydać ostateczne zalecenia, to uspokajający jest już sam fakt, iż kobiety, które zdecydują się na przedłużenie terapii hormonalnej, mogą to robić bezpiecznie.

– Nieodpowiedzialne, okrutne i bezsensowne jest dalsze wygłaszanie ogólnikowych stwierdzeń, iż terapię hormonalną należy przerwać ze względu na wiek lub lata stosowania, a także zmuszanie kobiet do znoszenia objawów i pozbawianie ich możliwych długoterminowych korzyści – stwierdziła.

Idź do oryginalnego materiału