

Kleszczowe zapalenie mózgu (KZM) to poważna choroba wirusowa, która może prowadzić do groźnych powikłań neurologicznych. Mimo iż liczba zachorowań w Polsce rośnie, wciąż niewielu Polaków decyduje się na szczepienie ochronne. Z badań wynika, iż tylko 10 proc. społeczeństwa zaszczepiło się przeciwko tej chorobie, mimo iż wiedza na temat zagrożenia jest stosunkowo powszechna.
Kleszcze to nie tylko problem lasów
Wiele osób przez cały czas uważa, iż kleszcze bytują wyłącznie w lasach i na terenach dzikich. Tymczasem można je spotkać również w miejskich parkach, ogrodach czy choćby na trawnikach przy osiedlach. Przenoszone przez ptaki i drobne ssaki, są obecne we wszystkich regionach Polski, co oznacza, iż ryzyko ukłucia przez kleszcza dotyczy praktycznie każdego.
Ugryzienie może prowadzić do zakażenia wirusem KZM, który u części osób przebiega łagodnie, ale w poważniejszych przypadkach może powodować zapalenie mózgu i rdzenia kręgowego. Objawy to m.in. silne bóle głowy, gorączka, sztywność karku, a w najcięższych przypadkach – porażenie kończyn i problemy z oddychaniem wymagające hospitalizacji.
Szczepienie jako jedyna skuteczna forma ochrony
W przeciwieństwie do boreliozy, na którą stosuje się antybiotyki, w przypadku KZM nie ma leczenia przyczynowego. Możliwe jest jedynie łagodzenie objawów. Dlatego najlepszą formą ochrony jest profilaktyka, czyli szczepienie. Dwie dawki zapewniają około 90-procentową skuteczność, a trzecia dawka dodatkowo wzmacnia odporność.
Pomimo wysokiej skuteczności szczepionki, świadomość na jej temat jest wciąż niska. Lekarze rzadko informują pacjentów o możliwości zaszczepienia się – według badań zalecenie takie otrzymuje mniej niż 7 proc. badanych.
Dlaczego Polacy się nie szczepią?
Głównymi powodami niskiej wyszczepialności są brak informacji, koszt szczepionki oraz mylne przekonanie, iż problem KZM ich nie dotyczy. Wielu Polaków nie zdaje sobie sprawy, iż choćby osoby, które tylko spacerują po parku lub mają ogród, są narażone na kontakt z kleszczami.
Paradoksalnie, choćby właściciele psów – czyli osoby, które regularnie spędzają czas na terenach zielonych – rzadko decydują się na szczepienie. W tej grupie poziom zaszczepienia wynosi zaledwie 12 proc., mimo iż aż 73 proc. właścicieli zwierząt uważa KZM za groźną chorobę.
Nowe możliwości szczepień w aptekach
Aby ułatwić dostęp do szczepień, wprowadzono możliwość ich podania w aptekach. Wystarczy zgłosić się do farmaceuty, który przeprowadzi kwalifikację i poda szczepionkę. Dzięki temu cały proces staje się wygodniejszy i szybszy, co może zachęcić więcej osób do profilaktyki.
Liczba zachorowań rośnie z roku na rok
Statystyki pokazują, iż przypadków KZM w Polsce jest coraz więcej. W 2019 roku odnotowano 265 zakażeń, w 2022 roku już 445, a w 2024 niemal 800. W pierwszych dwóch miesiącach tego roku potwierdzono 31 przypadków choroby, co pokazuje, iż problem staje się coraz poważniejszy.
Warto się zaszczepić?
Kleszczowe zapalenie mózgu to choroba, która może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych, a w skrajnych przypadkach choćby do śmierci. Mimo iż świadomość zagrożenia rośnie, przez cały czas zbyt mało osób decyduje się na profilaktykę. Szczepienie jest jedyną skuteczną metodą ochrony, a jego dostępność w aptekach sprawia, iż warto je rozważyć.