Globalny rynek dóbr luksusowych skurczy się w 2025 r.

manager24.pl 9 godzin temu

Globalna sprzedaż dóbr luksusowych ma się zmniejszyć w 2025 r. po raz pierwszy od Wielkiej Recesji, zgodnie z badaniem konsultingowym Bain opublikowanym w środę. Perspektywy mogą się pogorszyć, jeżeli sektor zostanie dotknięty taryfami obiecanymi przez Donalda Trumpa. „To może być koszmar, jeżeli zostanie wdrożone”, powiedziała The Associated Press Claudia D’Arpizio, współautorka badania dla włoskiego stowarzyszenia producentów luksusowych Altagamma. „Europejskie marki mogą okazać się super drogie w i tak już drogim środowisku”.

Trump zapowiedział wprowadzenie ceł sięgających 20% na import, twierdząc, iż spowoduje to powstanie miejsc pracy w fabrykach, zmniejszenie deficytu budżetowego i obniżenie cen żywności. Chociaż badanie nie dotyczyło możliwego wpływu taryf, D’Arpizio stwierdziła, iż ​​wpływ na europejskich producentów dóbr luksusowych będzie zależał od tego, w jaki sposób taryfy zostaną wdrożone w tej kategorii, jeżeli w ogóle. Zauważyła, iż ​​niedobór amerykańskich substytutów dóbr luksusowych może doprowadzić do zwolnienia. Wszelkie negatywne skutki można zrównoważyć, przenosząc produkcję do Stanów Zjednoczonych lub zwiększając sprzedaż amerykańskim turystom w Europie.

Stany Zjednoczone są drugim co do wielkości rynkiem dóbr luksusowych po Europie, o wartości około 100 miliardów euro (106 miliardów dolarów), co stanowi prawie jedną trzecią światowej sprzedaży odzieży, wyrobów skórzanych i obuwia z najwyższej półki. Bain prognozuje, iż sprzedaż dóbr luksusowych spadnie o 2% do 363 miliardów euro (385 miliardów dolarów) w przyszłym roku, z oczekiwanych 369 miliardów euro w 2024 roku. Spowodowane będzie to gwałtownym wzrostem cen wprowadzanym przez marki i globalnym zamieszaniem.

Sektor gwałtownie odbił się od pandemii COVID-19, przekraczając sprzedaż z 2019 r. do 2022 r., głównie dzięki odłożonym wydatkom, które zostały opóźnione przez lockdowny. choćby skromny spadek w przyszłym roku pozostawiłby rynek o 28% wyższym niż w 2019 r. i dwa i pół raza większym niż minima Wielkiej Recesji w 2008 r.

Jak powiedziała D’Arpizio, turbulencje społeczne i polityczne, w tym wojny i lista wyborów krajowych, nadwątliły zaufanie konsumentów. Ponadto strategia marek polegająca na podnoszeniu cen przy jednoczesnym skupieniu się na bardziej „subtelnym luksusie”, często pozbawionym nowości, „wywarła silny negatywny wpływ na chęć kupowania”, choćby wśród zamożnych konsumentów. Badanie wykazało, iż kryzys kreatywności odstrasza również przedstawicieli pokolenia Z, z których wielu ma w tej chwili około 20 lat.

W rezultacie rynek dóbr luksusowych skurczył się o 50 milionów klientów, do szacowanych 250-360 milionów, co oznacza, iż ​​po raz pierwszy zmniejszyła się baza klientów dóbr luksusowych. „Mamy o 50 milionów mniej klientów, ponieważ albo nie stać ich na zakupy, albo nie chcą ich robić, bo uważają, iż nie ma dla nich wystarczająco dużo ofert” – powiedział D’Arpizio.

Idź do oryginalnego materiału