GIS ostrzega przed wiosennym wysypem kleszczy. Podczas majówkowego spaceru na łonie natury można łatwo złapać tego pasożyta. - Po powrocie z lasu dobrze jest zdjąć, wytrzepać ubranie i wejść pod prysznic - radzi Główny Inspektor Sanitarny Paweł Grzesiowski. Przypomniał, iż pajęczaki te przenoszą chorobę kleszczowego zapalenie mózgu i inne choroby.
GIS ostrzega przed zagrożeniami w lesie. Jest apel na majówkę
W rozmowie z dziennikarzami Paweł Grzesiowski zaznaczył, iż każdy może zostać ukąszony przez kleszcza i każdy może zachorować. Dodał, iż nie ma wyróżnionych grup ryzyka, które chorują objawowo i bezobjawowo. Podkreślił, iż oprócz szczepień, trzeba pamiętać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa.
Ochrona przed kleszczami. Zalecenia GIS
Grzesiowski powiedział, iż do lasu najlepiej iść w ubraniu wykonanym ze śliskiego materiału i jednocześnie w miarę szczelnym, np. w kurtce, która z jednej strony dobrze przepuszcza powietrze, do której kleszcz się nie przyczepi, ale z niej zsunie. Zaznaczył, iż dobrze jest założyć ubranie z długim rękawem, z długimi nogawkami i przykrycie głowy.
ZOBACZ: Kolejki po szczepienia. GIS kontroluje przychodnie i szpitale
- Powinniśmy pamiętać o przejrzeniu siebie po powrocie z takiej wycieczki. Czyli kiedy już wracamy do domu, zdejmujemy ubranie, wytrzepujemy z tego ubrania pozostałości i wchodzimy pod prysznic, bo wtedy możemy zobaczyć, czy nigdzie nie ma śladu ugryzienia - dodał szef GIS.
Zaznaczył, iż najmniejsza postać zakaźna kleszcza, czyli nimfa, może mieć milimetr wielkości. - To jest główka szpilki. Można tego po prostu nie zauważyć. Mały czarny punkcik, który będzie przyczepiony do naszej skóry, może w ogóle nie zwrócić naszej uwagi, a to będzie początek problemów - powiedział Grzesiowski.
Główny Inspektor Sanitarny podkreślił, iż można też używać repelentów, różnego rodzaju składników chemicznych, które odstraszają kleszcze. Zastrzegł przy tym, iż wiele środków nie działa na kleszcze. - To, iż ktoś się popryskał preparatem na komary, to nie znaczy, iż odstraszy kleszcza - dodał.
Kleszcze mogą przenosić groźne choroby
W Polsce liczbę zachorowań na kleszczowe zapalenie mózgu szacuje się na 150 do ponad 250 przypadków rocznie. Najwięcej zachorowań obserwuje się w rejonach północno-wschodniej Polski (do 80 proc. zakażeń w danym roku). Aby skutecznie ochronić się przed zakażeniem, konieczne jest przyjęcie trzech dawek szczepienia pierwotnego oraz dawek przypominających co 3-5 lat. Zaszczepienie zimą lub wczesną wiosną zapewnia ochronę już od początku aktywności kleszczy (od kwietnia do października).
ZOBACZ: GIS wydał pilny komunikat. "Może stanowić zagrożenie"
Choroby odkleszczowe to oprócz kleszczowego zapalenia mózgu, także borelioza, tularemia, ludzka anaplazmoza granulocytarna, grupa gorączek plamistych, babeszjoza. Na kontakt z kleszczami narażeni są leśnicy, osoby wyjeżdżające poza miasto, ale także spacerowicze, czy osoby biegające w miejskich parkach. Najwięcej kleszczy jest w ściółce leśnej i na obszarach porośniętych trawą. Pajęczaki przynoszą też ze sobą ze spacerów psy.
Kleszcze mają niewielkie rozmiary, zwykle ok. 1,5 milimetra długości, więc trzeba dokładnie obejrzeć całe ciało, aby ich nie przeoczyć. Wgryzają się w skórę potencjalnego żywiciela najczęściej w tych miejscach, gdzie jest ona najbardziej delikatna - na głowie, za uszami, na karku, ramionach, pod pachami, w okolicy genitaliów, czy pod kolanami.
