Natalia Kondratiuk-Świerubska, Kobieta.gazeta.pl: Dzieci potrafią być okrutne wobec osób z otyłością. Pamiętam, iż gdy ja byłam dzieckiem, w szkole ludzie nie mieli problemu z tym, żeby śmiać się z kogoś, kto miał za wysokie BMI. Dziś mam 32 lata i zastanawiam się, czy w tej kwestii coś zmieniło się na lepsze.
Adrianna Sobol, psycholożka zdrowia, ambasadorka kampanii "Porozmawiajmy szczerze o otyłości": Niestety nie mogę powiedzieć, iż jest znacznie lepiej. Podczas pracy z pacjentami, którzy mierzą się z chorobą otyłościową, widzę na co dzień, iż problem dyskryminacji i przemocy przez cały czas jest obecny - w różnych grupach wiekowych. Na szczęście w ostatnich latach świadomość ludzi w tej kwestii zaczyna się zwiększać. Po to między innymi powstała nasza kampania "Porozmawiajmy szczerze o otyłości".
REKLAMA
Zobacz wideo Dietetyk pomaga całym rodzinom:
Dlaczego dzieci są tak bezpośrednie w stosunku do osób z otyłością?
Najmłodsi wielu rzeczy jeszcze nie rozumieją. Ich świat jest prosty, w wielu kwestiach opiera się na zero-jedynkowości. I jeżeli nie wkroczy w to dobry nauczyciel albo świadomy rodzic, który wyjaśni dziecku, czym jest choroba otyłościowa, taki zły język będzie przez cały czas poważnym problemem.
Niestety na temat chorych panuje wiele krzywdzących stereotypów. Już dzieciom wydaje się, iż ich koledzy i koleżanki, którzy chorują na otyłość, są leniwi. Dlatego też w ramach naszej kampanii powstała audiobajka "Każdy ma superMOCe", której celem jest edukacja najmłodszych. Stworzyliśmy ją z myślą o dzieciach od szóstego do dziewiątego roku życia. Chcemy w ten sposób zacząć odczarowywać różne negatywne przekonania. Audiobajki można za darmo wysłuchać z dzieckiem, do czego serdecznie zachęcam!
Gdy dzieci zmagają się z otyłością, często słyszą różne przykre rzeczy. Jak to wpływa na ich dalsze życie?
Te bolesne uwagi czy określenia zostają z nimi na długo. Ranią dzieci i trudno im się po nich pozbierać. Wspomniana audiobajka została zainspirowana historią z dzieciństwa naszego ambasadora, aktora Roberta Kudelskiego. Jak zdradził, do dzisiaj pamięta zawołanie "gruby na bramkę" z lekcji wuefu.
Adrianna Sobol, psycholożka zdrowia, ambasadorka kampanii 'Porozmawiajmy szczerze o otyłości' materiały prasowe
Takie słowa wpływają na kształtowanie się osobowości i poczucia własnej wartości. Niestety to wytwarza u takich osób autostygmatyzacyjny sposób myślenia, który zostaje z nimi na lata. Wydaje im się, iż są gorsze, słabsze, zasługują na znacznie mniej niż inni.
Dzieci bywają okrutne w swoich osądach, ale dorośli nie są lepsi.
Zdecydowanie. Zarówno wewnątrz swojej grupy wiekowej, jak i wobec dzieci często nie są łaskawi. Jak wynika z badań przeprowadzonych w ramach kampanii "Porozmawiajmy szczerze o otyłości", większość z nas była świadkiem stygmatyzacji albo przemocy werbalnej wobec osób zmagających się z chorobą otyłościową. I w tej kwestii mamy jeszcze daleką drogę do pokonania, by to zmieniło się na lepsze. Musimy zacząć reagować i pokazywać, iż inny język jest możliwy.
Mam pacjentkę, której córeczka choruje na otyłość. Babcia na jednym z rodzinnych spotkań powiedziała do wnuczki: "Ty mogłabyś już przestać jeść". Moja pacjentka nie zareagowała na te słowa. A to jest właśnie sytuacja, w której potrzebna jest reakcja rodzica. Powinna powiedzieć: "Mamo, nie mów tak, to sprawia jej ból".
Jednak przykre sytuacje zdarzają się też w mediach społecznościowych. Ambasador kampanii PSoO, Kacper Łukasiewicz, jako dziecko zaczął grać w jednym z najpopularniejszych w tej chwili polskich seriali. Był atakowany i hejtowany przez dorosłych w sieci, w pewnym momencie stworzyli choćby grupę na Facebooku. Tam powstawały memy i różne obraźliwe posty na jego temat, a wszystko w kontekście jego zwiększonej masy ciała. Miał wówczas 10-11 lat. Przerażające jest to, iż żadna z dorosłych osób, która brała w tym udział, nie pomyślała o emocjach tego dziecka. Dla nich to była po prostu dobra zabawa, a on to mocno przeżył.
Przeczytaj także: "Potrzebują telefonów, SMS-ów, kwiatów, gestów. Ciągle sprawdzają, czy są kochane"
Niektórzy tłumaczą to poczuciem humoru. A jak ktoś to skrytykuje, słyszy, iż nie ma dystansu.
Osoby chore ze strachu przed dyskryminacją albo odrzuceniem same wchodzą w tę konwencję żartu. Zaczynają wyśmiewać swój wygląd, gdyż wydaje im się, iż to jedyna opcja, by inni ich lubili i chcieli spędzać z nimi czas.
Dlaczego niektórzy nie mają problemu z tym, by komentować czyjś wygląd?
przez cały czas traktujemy chorobę otyłościową, jakby to był wybór. Ludzie myślą, iż ktoś ma otyłość, bo się nie rusza i za dużo je. A to nie jest żaden wybór. Przykładowo: mam pacjentów, którzy byli już na każdej możliwej diecie. Starają się ruszać, zdrowo jeść. I mimo to nie udaje im się zredukować masy ciała.
Co możemy z tym zrobić?
Bardzo istotne jest to, by nie tylko osoby chore nauczyły się stawiać granice, ale także to, byśmy jako społeczeństwo zaczęli reagować. Żadna choroba nie może być powodem stygmatyzacji, ale otyłości wciąż nie postrzegamy jako choroby, stąd w tym przypadku nie mamy oporów. Musimy to zmienić. Choroba otyłościowa nie powinna być powodem do żartów. Szacuje się, iż choruje na nią aż dziewięć milionów dorosłych Polaków. To choroba przewlekła, skracająca życie, która wpływa na większość sfer życia osoby nią dotkniętej. Nie powinna być więc powodem do żartów czy drwin.
W czasie rodzinnych spotkań często padają złośliwe pytania i komentarze. Jak należy na nie reagować?
Rodzinne spotkania dla wielu chorych są stresującym doświadczeniem. Obawiają się złośliwych komentarzy czy pytań przy rodzinnym stole. Moja rada brzmi: miejcie odwagę zawalczyć o siebie. Nie bójcie się stawiać granic. Tłumaczcie też, iż otyłość to nie jest wasz wybór, a choroba.
Bardzo dziękuję pani za rozmowę i życzę wszystkiego dobrego!
Celem kampanii "Porozmawiajmy szczerze o otyłości" jest budowanie społecznej świadomości, iż otyłość jest chorobą, która może prowadzić do rozwoju ponad 200 powikłań, zagrażających życiu i zdrowiu, ale można i należy ją leczyć przy odpowiednim wsparciu lekarza. Organizatorem kampanii jest firma Novo Nordisk. W czerwcu 2024 r. ruszyła piąta edycja kampanii pod hasłem "Szczerze o otyłości. Z miłości", która koncentruje się na budowaniu otwartej i empatycznej komunikacji o otyłości i osobach nią dotkniętych. Jej celem jest również zwrócenie uwagi na kluczową rolę wsparcia rodziny w profilaktyce, diagnostyce i kompleksowym leczeniu otyłości: zarówno w pokoleniu dorosłych, jak i młodzieży. Patronat merytoryczny nad kampanią sprawują Polskie Towarzystwo Leczenia Otyłości oraz Polskie Towarzystwo Otyłości Dziecięcej.