Kawa rozpuszczalna - szybka, wygodna, ale czy zdrowa?
Kawa rozpuszczalna ma swoich wiernych zwolenników. Jej największą zaletą jest wygoda. Wystarczy łyżeczka proszku i gorąca woda, by w kilka sekund uzyskać aromatyczny napój. Proces produkcji takiej kawy polega na wysuszeniu wcześniej zaparzonego ekstraktu kawowego, co sprawia, iż napój zachowuje część aromatu i smaku, ale traci niektóre cenne składniki.
W porównaniu z kawą parzoną, rozpuszczalna zawiera nieco mniej kofeiny - średnio 60-80 mg w jednej filiżance, podczas gdy klasyczna "mała czarna" może dostarczyć choćby 100-120 mg. Dla osób wrażliwych na kofeinę to dobra wiadomość, ale miłośnicy mocnego pobudzenia mogą czuć niedosyt. Reklama
Warto jednak uważać na jakość. Tanie kawy rozpuszczalne często zawierają dodatki, wzmacniacze smaku, wypełniacze lub choćby cukier. Wybierając taki produkt, dobrze jest sięgać po kawę instant bez dodatków.
Kawa parzona - więcej aromatu i antyoksydantów
Kawa parzona, niezależnie od tego, czy przygotowujemy ją w ekspresie, przelewie czy dzięki kawiarki, zachowuje znacznie więcej naturalnych związków bioaktywnych. Ziarna kawy są bogate w polifenole i kwas chlorogenowy, substancje o silnym działaniu przeciwutleniającym. Chronią one komórki przed stresem oksydacyjnym i mogą wspierać pracę serca oraz układu nerwowego.
Według badań opublikowanych w "Journal of Nutrition", regularne picie świeżo parzonej kawy może zmniejszać ryzyko wystąpienia chorób neurodegeneracyjnych, takich jak Alzheimer czy Parkinson, a także obniżać ryzyko cukrzycy typu 2. Dzieje się tak m.in. dzięki wspomnianym antyoksydantom, które pomagają regulować poziom glukozy i chronią neurony przed uszkodzeniami.
Co z cholesterolem? Różnice w składzie mają znaczenie
Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, iż sposób parzenia kawy ma wpływ nie tylko na smak, ale i na działanie substancji zawartych w napoju. W kawie parzonej metodą "na gorąco", szczególnie w ekspresach przelewowych czy french pressie, obecne są związki zwane kafestolem i kahweolem. Te naturalne olejki mogą wpływać na podwyższenie poziomu cholesterolu LDL, zwłaszcza jeżeli pijemy kilka filiżanek dziennie bez użycia filtrów.
Kawa rozpuszczalna, ze względu na proces suszenia i filtracji, praktycznie nie zawiera tych związków, dlatego może być korzystniejszym wyborem dla osób z podwyższonym cholesterolem. jeżeli więc ktoś ma problemy z gospodarką lipidową, warto rozważyć przejście na kawę instant lub parzoną przez filtr papierowy, który zatrzymuje większość kafestolu.
Zawartość minerałów i metali ciężkich - o tym rzadko się mówi
Choć kawa rozpuszczalna ma mniej kofeiny, może zawierać więcej pewnych pierwiastków, zwłaszcza jeżeli pochodzi z tanich źródeł. Badania wykazały, iż niektóre produkty instant mają wyższe stężenie akrylamidu, związku powstającego podczas prażenia ziaren, który w dużych ilościach może być toksyczny.
Z kolei kawa parzona, szczególnie z ziaren wysokiej jakości, zawiera więcej potasu, magnezu i niacyny (witaminy B3), które wspierają układ nerwowy i metabolizm energetyczny. Oczywiście wszystko zależy od rodzaju ziaren, stopnia palenia i jakości wody, jaką używamy.
Kawa a zdrowie jelit i mikrobiomu
Kawa, zarówno rozpuszczalna, jak i parzona, może wpływać pozytywnie na mikrobiom jelitowy, o ile nie przesadzamy z ilością. Zawarte w niej polifenole wspomagają rozwój "dobrych" bakterii jelitowych, co może poprawiać trawienie i odporność. Jednak kawa rozpuszczalna, szczególnie ta z dodatkami mleka w proszku, cukru czy sztucznych aromatów, może działać odwrotnie, powodując wzdęcia i dyskomfort.
Dlatego, jeżeli chcemy korzystać z potencjału zdrowotnego kawy, warto wybierać wersję parzoną, najlepiej czarną, bez dodatków i bez nadmiaru cukru.
Która kawa jest zdrowsza?
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi, ponieważ wiele zależy od naszego stylu życia, stanu zdrowia i preferencji. jeżeli liczy się wygoda i umiarkowana dawka kofeiny, kawa rozpuszczalna będzie dobrym wyborem. jeżeli natomiast chcemy dostarczyć sobie więcej antyoksydantów i naturalnych składników wspierających zdrowie, lepiej sięgnąć po świeżo mieloną kawę parzoną metodą przelewową lub w ekspresie ciśnieniowym.
Ważne jest też, by nie przekraczać rozsądnej ilości. Trzy lub cztery filiżanki dziennie w zupełności wystarczą, by cieszyć się korzyściami bez ryzyka nadmiernego pobudzenia czy wypłukania magnezu.
CZYTAJ TEŻ:







