Fachowiec z doświadczeniem

termedia.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: Marcin Gadomski/PAP


– Dzisiaj potrzebujemy resortu zdrowia, który jest ukierunkowany wyłącznie na robotę merytoryczną. Pani Jolanta Sobierańska-Grenda bardzo mocną ręką zrobiła ład i porządek w szpitalach w województwie pomorskim – powiedział Donald Tusk, ogłaszając nominację nowej minister zdrowia. Premier podkreślił, iż jedynym celem dla MZ będzie teraz poprawa sytuacji pacjentów, a nie lekarzy.



Nowa minister oznacza nowe rządy w ochronie zdrowia. I wszystko wskazuje na to, iż będą to rządy konsekwentne znanej ze skuteczności Jolanty Sobierańskiej-Grendy. Premier Donald Tusk, ogłaszając jej nominację, podkreślił, iż w tak trudnym momencie politycznym i gospodarczym w jakim znalazła się w tej chwili Polska, w obliczu zagrożenia wojną, w tak strategicznej dziedzinie, jaką jest ochrona zdrowia, tylko zdecydowane i fachowe działania eksperta mogą przynieść oczekiwane rezultaty.

– Zdrowie zawsze, a dzisiaj szczególnie jest na najwyższym pułapie oczekiwań Polaków. Dzisiaj potrzebujemy resortu zdrowia, który jest cały ukierunkowany wyłącznie na robotę merytoryczną. Cały resort zostanie odpartyjniony i odpolityczniony. Nowa minister zdrowia pani Jolanta Sobierańska-Grenda bardzo mocną ręką, czasami wbrew okolicznościom i wbrew różnym interesom zrobiła ład i porządek, jeżeli chodzi o system ochrony zdrowia w szpitalach w województwie pomorskim. Mogę coś o tym powiedzieć, bo oglądałem na co dzień jej działania – mówił premier.

Nie poprawa sytuacji lekarzy, ale poprawa sytuacji pacjentów

Premier Donald Tusk zapewnił nową minister zdrowia, iż „w najbliższych dniach ten resort przejdzie w ręce wyłącznie fachowców od zarządzania całym systemem ochrony zdrowia i iż jedynym celem będzie poprawa sytuacji pacjentów”.

– Powiem bardzo brutalnie: nie poprawa sytuacji lekarzy, tylko poprawa sytuacji pacjentów. Dzisiaj polskie szpitale i inne podmioty, które w tej sferze działają, będą miały gospodynię, która będzie koncentrowała się na tych działaniach na gruncie, przy samej ziemi – zapowiedział szef rządu.

Premier podziękował koalicjantom za przyjęcie zmiany na stanowisku ministra w resorcie zdrowia: – Nie była to łatwa sprawa dla nich, iż Ministerstwo Zdrowia i cały resort będą odpartyjnione. Będę kontynuował to, co robiła pani minister Leszczyna, wspólnie z panią minister Sobierańską-Grendą.

Radykalnie przyspieszamy cyfryzację w ochronie zdrowia

Donald Tusk wyraźnie zaznaczył w swoim wystąpieniu, jak ważne w tej chwili jest ustabilizowanie finansowe ochrony zdrowia oraz przyspieszenie prac nad cyfryzacją opieki zdrowotnej, w tym wdrożenie pilnej e-rejestracji.

– Od razu mówiłem: jeżeli szef Narodowego Funduszu Zdrowia jest dobry, to mnie nie interesuje, iż jest z poprzedniej epoki politycznej. Mnie interesuje w tym kontekście wyłącznie zdrowie Polaków i dostępność [do jego ochrony – przyp. red]. I liczę też bardzo, iż jednym z pierwszych zadań nowego kierownictwa Ministerstwa Zdrowia będzie przyspieszenie wprowadzenia e-rejestracji. Już wszyscy zaczynają rozumieć, iż wielką szansą dla polskiego pacjenta będzie również szeroko pojęta cyfryzacja całego serwisu medycznego w Polsce. Będziemy czerpali z najlepszych wzorów i przede wszystkim radykalnie przyspieszymy prace w tej dziedzinie – premier podkreślił priorytety resortu.

Masz tę moc!

Eksperci w dziedzinie ochrony zdrowia nie kryją entuzjazmu z powodu wyboru nowej minister zdrowia.

– Jest nadzieja, kiedy (w końcu) ekspertka i praktyk w dziedzinie ochrony zdrowia i zarządzania ma zostać przyszłą minister zdrowia. Nadzieja ta nie jest płonna, o ile ma to być ekspertka wybitna, jaką jest niezaprzeczalnie Jolanta Sobierańska-Grenda. Wiedza, doświadczenie, kompetencje. Wszędzie gdzie nasze drogi zawodowe się przecinały, zawsze były to Twoje cechy. Masz tę moc. Powodzenia Jolu! – napisał w mediach społecznościowych Tomasz Augustyniak, dyrektor zarządzający ds. społecznych Urzędu Miasta Gdynia, wcześniej pełniący funkcję prezesa zarządu Pomorskiego Centrum Reumatologicznego im. dr Jadwigi Titz-Kosko w Sopocie.

Na przekór stereotypowemu myśleniu

Prof. Jarosław J. Fedorowski, prezes Polskiej Federacji Szpitali, lekarz, kierownik służby zdrowia i profesor uniwersytecki, od dawna apelowal o odpolitycznienie resortu zdrowia i podkreślał, iż najwyższy czas na rządy fachowców. Polska Federacja Szpitali doceniła działania Jolanty Sobierańskiej -Grendy zgłoszeniem Szpitali Pomorskich Sp. z o.o. do nagrody Światowej Federacji Szpitali w kategorii Doskonałość Operacyjna Szpitali.

– W dobie, gdy tak wiele mówimy o trudach konsolidacji, czasem ocierając się wręcz o nierealność takich rozwiązań, każda inicjatywa zakończona sukcesem jest na wagę złota. Pokazuje bowiem, iż przy chęciach oraz odpowiednim podejściu wszystkich jednostek reorganizacja, restrukturyzacja i konsolidacja są nie tylko przedsięwzięciem możliwym, ale przede wszystkim korzystnym dla każdej ze stron. Idealnym przykładem udanego procesu są właśnie Szpitale Pomorskie Sp. z o.o. Doceniamy i podziwiamy Szpitale Pomorskie Sp. z o.o. za ich ogromny wysiłek i determinację, a także za działanie wbrew potocznym opiniom i na przekór stereotypowemu myśleniu, iż „się nie da”. Jednocześnie to udane przedsięwzięcie daje nadzieję, iż z trudnej sytuacji szpitali powiatowych da się jeszcze wyjść obronną ręką – napisano.

Zdaniem eksperta wybór Jolanty Sobierańskiej-Grendy, dzięki której tak trudne przedsięwzięcie – zdaniem wielu „mission impossible” – nie tylko się udało, ale także przyniosło pozytywne skutki finansowe oraz rozwój jakości usług, to strzał w dziesiątkę.

Skąd wziąć pieniądze na ochronę zdrowia?

Nowa minister zdrowia, podobnie jak Izabela Leszczyna, będzie mierzyła się z niedofinansowaniem systemu ochrony zdrowia. W 2025 r. konieczne było zwiększenie dotacji podmiotowej dla Narodowego Funduszu Zdrowia na finansowanie świadczeń. W czerwcu suma dotacji dla NFZ osiągnęła 23,45 mld zł (planowano 18,3 mld zł na cały rok), a Izabela Leszczyna zapowiadała kolejne. Planu finansowego funduszu na 2025 r. nie zatwierdził minister finansów. Niektóre szpitale powiatowe pod koniec ubiegłego roku ograniczały przyjęcia na planowane zabiegi.

Szpitale i NFZ sygnalizują problem z finansowaniem podwyżek wynagrodzeń w ochronie zdrowia, które co roku wchodzą w życie 1 lipca. Nie bacząc na krytyczne głosy szpitali powiatowych, Leszczyna pod koniec czerwca zatwierdziła niemal 18 mld zł m.in. na ten cel w perspektywie 12 miesięcy, a także na nadwykonania. Ministerstwo Zdrowia pod jej kierownictwem przymierzało się do weryfikacji niektórych rozwiązań w tzw. ustawie podwyżkowej w uzgodnieniu ze stroną społeczną. Leszczyna w ostatnich tygodniach urzędowania zapowiadała także, iż chciałaby uregulować kwestię kontraktów lekarzy zawieranych ze szpitalami w publicznym systemie ochrony zdrowia. Co z tym fantem zrobi nowa gospodyni?

Była szefowa nie zdążyła przeprowadzić przez Radę Ministrów projektu, który miał ograniczyć dostępność alkoholu. Zakazane zgodnie z projektem ma być promowanie piwa, w tym w formie bonusów, sprzedaż alkoholu w postaci innej niż płynna. Do projektu nie trafił zapowiadany przez resort zdrowia zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych w nocy.

Nową minister zdrowia czeka także dokończenie reformy środowiskowej opieki w centrach zdrowia psychicznego. Kolejne wyzwanie to wprowadzenie centralnej elektronicznej rejestracji na wizyty u lekarzy, na zabiegi i operacje.

Przeczytaj także: „Jolanta Sobierańska-Grenda nową minister zdrowia”.

Idź do oryginalnego materiału