Niespodziewana i dotykająca każdego obszaru życia sytuacja pandemiczna przyczyniła się do powstania bardzo wielu problemów u różnych grup społecznych. Skutki epidemii w różny sposób odczuwają dzieci, młodzież, osoby starsze, osoby chore, osadzeni czy przedsiębiorcy. Każda z tych grup ujawnia odmienne, charakterystyczne reakcje, wykazuje zróżnicowane objawy, które wymagają odpowiednio dostosowanej do ich problemów pomocy.
Istnieje bardzo wiele czynników stanowiących źródło stresu podczas trwania epidemii SARS-CoV-2, są to: lęk przed zarażeniem, izolacja społeczna, niepewność co do przyszłości, ale także straty finansowe i chwiejna sytuacja gospodarcza. Czynniki te prowadzą do konsekwencji zarówno w obszarze psychicznego jak i społecznego funkcjonowania. Przemoc, zaburzenia depresyjne, lękowe, próby samobójcze, rozpad związków, wypalenie zawodowe, bezrobocie- to tylko niektóre z nich. Należy przyjrzeć się również problemowi stygmatyzacji. Niektóre grupy np. Azjaci, osoby powracające z zagranicy, pracownicy służby medycznej, zostały napiętnowane z powodu postrzegania ich jako potencjalnie przenoszących koronawirusa. Ksenofobiczne zachowania wobec nich przyczyniają się do wzrostu ryzyka samobójstw, rozwoju fobii społecznych oraz zaburzeń związanych ze stresem u poszkodowanych.
Według przeprowadzonych w Polsce badań co 4 osoba biorąca udział w eksperymencie uzyskała wyniki, które świadczą o dużym prawdopodobieństwie występowania zaburzenia psychicznego. Badacze podają, iż wśród czynników ryzyka przewidujących obniżenie psychologicznego dobrostanu podczas pandemii można wyróżnić: występowanie myśli suicydalnych na początku pandemii, leczenie psychiatryczne występujące przed przymusową izolacją oraz nieadaptacyjne techniki radzenia sobie z sytuacją np. używanie środków psychoaktywnych takich jak alkohol, wyładowywanie emocjonalne, zaprzeczanie zaistniałej sytuacji, rezygnację z różnorodnych działań oraz obwinianie siebie.
W pracy poglądowej badacze podsumowali wyniki różnorodnych rodzajów badań naukowych z wielu państw koncentrujących się przede wszystkim na zdrowiu psychicznym pacjentów hospitalizowanych z powodu SARS-CoV-2 . Oszacowali oni, iż po 12 miesiącach od wyjścia ze szpitala choćby u 54% badanych rozpoznano objawy co najmniej jednego zaburzenia psychicznego. Najczęściej powtarzające się u ocalonych pacjentów to PTSD (zespół stresu pourazowego), które zawierało się w zakresie 10-46,9%, zaburzenia depresyjne rozpowszechnione od 4,9% do 38,1%. Ryzyko samobójczej śmierci średniego stopnia zaobserwowano u 22,2% osób. Zaburzenia lękowe przejawiało 12,5%- 42% ocalonych. Bardzo wielu cierpiało na zespół przewlekłego zmęczenia (72%), zaburzenia snu oraz problemy z samodzielnością życiową.
Potrzeby ludzi związane z chęcią odczuwania komfortu psychicznego i dobrostanu nie powinny być ignorowane. Wirus jest śmiertelnym wyzwaniem dla życia człowieka, dlatego służba medyczna koncentruje się szczególnie na zapobieganiu śmiertelności i fizycznych konsekwencji choroby. Należy jednak zwrócić uwagę na stan psychiczny nie tylko osób przechodzących chorobę, ale całe społeczeństwo, na które epidemia wywiera wpływ. Długofalowe, negatywne wpływy pandemii mogą pojawić się choćby po kilku miesiącach od zniesienia najbardziej rygorystycznych obostrzeń. Dlatego istnieje konieczność przeprowadzania większej ilości poprawnych metodologicznie, perspektywicznych badań, których wyniki przyczynią się do przyszłej efektywnej interwencji.
Chaos informacyjny obniża nasze poczucie bezpieczeństwa, nasila lęk i niepokój. Należy zadbać o to, abyśmy korzystali jedynie ze sprawdzonych, wiarygodnych źródeł. Dostęp do rzetelnych informacji jest czynnikiem najbardziej obniżającym negatywne konsekwencje długotrwałego dystresu spowodowanego niepewną sytuacją pandemii. Nie wszystkie osoby odczuwające bezpośrednie następstwa dzisiejszych realiów będą ujawniać symptomy świadczące o zaburzeniach psychicznych. Większość wykorzysta swoje zasoby i poradzi sobie z tą trudną sytuacją. Należy pamiętać, iż emocje takie jak lęk, poczucie bezradności czy gniew są zupełnie naturalną odpowiedzią na obecne okoliczności. Najważniejsze co możemy zrobić dla siebie i dla bliskich to dawanie przestrzeni na okazywanie emocji i rozmawianie o nich. Akceptujące, pełne empatii podejście bez oceniania jest kluczowe. W przypadku gdy objawy okażą się źródłem cierpienia psychicznego i będą przeszkadzać w prowadzeniu codziennego życia, racjonalną decyzją będzie udanie się do specjalisty, jakimi są psycholog, psychoterapeuta lub psychiatra.
Wiktoria Targosz
Heitzman, J. (2020). Wpływ pandemii COVID-19 na zdrowie psychiczne. Psychiatria Polska, 54(2), 187-198.
Makara-Studzińska, M., Załuski, M., & Lickiewicz, J. (2021). Czy ozdrowieńcy COVID-19 to przyszli pacjenci psychiatrów i psychologów? Szybki przegląd literatury naukowej. Psychiatria, 18(2), 140-151.
Talarowska, M., Chodkiewicz, J., Nawrocka, N., & Miniszewska, J.(2020) Zdrowie psychiczne a epidemia SARS-COV-2-badania polskie. International Journal of Environmental Research and Public Health, 17(19).