Sadfishingiem nazywamy sytuację, gdy ktoś w sposób mocno przesadny opisuje swoje problemy emocjonalne w celu wzbudzenia zainteresowania i współczucia. Termin ten po raz pierwszy został zdefiniowany i opisany w Journal of American College Health w 2021 roku. Zjawisko to w pewnym stopniu zawsze było obecne, jednak dzięki mediom społecznościowym ostatnio mocno zyskuje na popularności.
Skąd bierze się sadfishing?
W emocjonalnych wpisach w sieci nie ma nic złego. Jednak nadmierne szukanie uwagi w ten sposób może być oznaką większych problemów psychicznych u nastolatków lub choćby wołaniem o pomoc, ostrzegają eksperci. Określenie, czy pisanie lub mówienie o smutku jest chęcią zwrócenia uwagi czy prawdziwym odczuciem, nie jest łatwe. Ta granica jest bardzo płynna.
Warto też wiedzieć, iż wbrew pozorom nie do końca chodzi o manipulację i celowe oszukiwanie innych, a o szukanie poparcia i akceptacji, których danej osobie brakuje w życiu w realu. Specjaliści uważają, iż dziecko lub nastolatek zmagający się z jakimś problemem czuje, iż nie ma konkretnej osoby, z którą mógłby porozmawiać, zwraca się więc do świata mediów społecznościowych.
Jak wyjaśniają eksperci, uwaga, jaką otrzymuje atencjusz: lajki, wsparciowe komentarze i pochwały, gwarantują zastrzyk dopaminy, dzięki czemu autor posta czuje się lepiej. Publikuje więc kolejne podobne posty.
Czy sadfishing dotyczy twojego dziecka?
Naukowcy odkryli, iż chłopcy w wieku 12 lat wykazywali większą skłonność do sadfishingu niż dziewczęta, ale tendencja ta malała z wiekiem. Z kolei w przypadku dziewcząt wprost przeciwnie: narastała z wiekiem. Inne badanie wykazało z kolei, iż nastolatki stosujące sadfishing wykazywały także objawy lęku i depresji, a istotnym czynnikiem był niski poziom wsparcia społecznego. Skąd wiedzieć, czy problem dotyczy twojego dziecka?
Eksperci radzą, aby zwrócić uwagę szczególnie na konstrukcję tych najbardziej emocjonalnych postów mówiących o osobistych problemach. Sprzeczne zachowania to kolejny istotny znak. Zwróć uwagę, czy treść postów odpowiada emocjom dziecka w prawdziwym życiu.
Gdy coś wzbudzi twoją wątpliwość, nie wskazuj jednak na konkretny wpis. Eksperci radzą, by częściej i bardziej otwarcie rozmawiać o tym, co czuje dziecko i zapewnić pociechę, iż zawsze chętnie ją wysłuchasz. Zaoferowanie bezpiecznej przestrzeni, w której nastolatek może się otworzyć, a jego uczucia nie będą oceniane, jest niezwykle ważne.
Pamiętaj również, iż jeżeli masz wątpliwości, zawsze warto zasięgnąć rady u eksperta.