Już nie tylko badania naukowe, ale i codzienne życie udowadniają, iż dzieci z niepełnosprawnością są często osobami o wysokich zdolnościach w dziedzinie nauki, sztuki czy sportu. I trzeba te zdolności jak najlepiej wykorzystywać.
Psychologowie, psychiatrzy, nauczyciele i specjaliści z innych dziedzin od lat badają zachowania osób z niepełnosprawnościami, w tym ich zdolności w kierunku nauki lub aktywności artystycznej. Badania udowadniają, iż w tej grupie nie brakuje dzieci ze zdolnościami w kierunku matematyki, fizyki czy przedmiotów humanistycznych. Inne niepełnosprawne dzieci wykazują z kolei duży potencjał w dziedzinie sztuki czy muzyki. Dlatego nie powinien nikogo dziwić widok nastolatka, który porusza się na wózku inwalidzkim, ale uczęszcza do szkoły muzycznej, plastycznej lub na kółko matematyczne. Tym bardziej, iż nie brakuje przykładów znanych naukowców, którzy byli OzN, np. żyjący w XVIII w. Leonhard Euler, jeden z najwybitniejszych matematyków w dziejach był niewidomy, czy cierpiący na stwardnienie zanikowe boczne wybitny fizyk współczesny Stephen Hawking.
Dlatego wszystkie zdolne dzieci, także te z niepełnosprawnościami, należy motywować do pracy, rozwijania swoich talentów. I szkoły oraz placówki kulturalne starają się tak robić i to z coraz większymi sukcesami. Efekty widać choćby w postaci stypendiów za wybitne osiągnięcia naukowe i artystyczne, które otrzymują niepełnosprawni laureaci, a są one finansowane przez rząd lub samorządy albo różnego rodzaju fundacje.
Nie byłoby tych sukcesów, gdyby nie determinacja rodziców lub opiekunów OzN, gdyż ich kosztuje znacznie więcej niż zwykłe rodziny – nie tylko finansowo – organizowanie dla własnych pociech dodatkowych zajęć, aby mogły one rozwijać swoje zdolności i pasje. Trzeba bowiem często przeorganizować życie całej rodziny, gdyż OzN, choćby jak jest dorosła, to często nie może samodzielnie pojechać na drugi koniec miasta lub do innej miejscowości, żeby wziąć udział w dodatkowych zajęciach.