"Domowe kiszonki" Wydawnictwo RM

zwariowanetrio.blogspot.com 4 miesięcy temu

Do moich rąk niedawno trafiła bardzo interesująca książka napisana przez Ewę Sypnik-Pogorzelską oraz Magdalenę Jarzynkę - Jendrzejewską pt. "Domowe kiszonki" Wydawnictwa RM.


Osobiście zawsze jak usłyszałam od kogoś hasło kiszonki to pierwsze co miałam na myśli to ogórki i kapusta kiszona i tak było do dnia przeczytania tej książki:)

Nie zdawałam sobie sprawy ile wspaniałości można przygotować dzięki kiszeniu.

Kiszenie to proces biologiczny, czyli utrwalanie żywności w sposób naturalny. Pamiętam jak zawsze moja babcia powtarzała mi ..."jedz kiszonki, bo mają dużo witamin i są zdrowe..." i jak to babcia:) zawsze miała rację:)

Ich moc jest ogromna:

- są dobrym składnikiem diet odchudzających,

-wspierają prace układu pokarmowego,

- są dobrze przyswajalne,

- wspomagają działanie układu odpornościowego poprzez bakterie probiotyczne jakie posiadają i są dodatkowym wsparciem dla układu immunologicznego dzięki wit. C ,

- zawierają silne przeciwutleniacze - witaminy A, C, E



Niestety nie każdy może jeść kiszonki. Do tej grupy ludzi należą osoby chore na nadciśnienie tętnicze, osoby z kamicą szczawianowo- wapniową, osoby z nietolerancją histaminy, pacjenci, którzy stosują leki przeciwzakrzepowe oraz osoby z chorobą wrzodową .


Ta książka to kompendium niezbędnej wiedzy o całym procesie kiszenia, o jej wadach i zaletach, a także znajdziemy tutaj mnóstwo przepisów na bazie kiszonek.

Powiem szczerze, iż już nie mogę doczekać się jesieni i moich zbiorów warzyw z których będę robić sałatki oraz kisić warzywa.


Tak na prawdę każde warzywo możemy kisić i tworzyć z niego przepyszne rzeczy tj. sałatki, surówki, zupy, kremy, koktajle itd...


Ogóreczki małosolne już czekają na spróbowanie:)


W książce znajdziemy aż 80 wyjątkowych przepisów na kiszone warzywa i owoce oraz propozycje ich wykorzystania. Autorki sięgają po tradycyjne warzywa do kiszenia jak ogórki, kapustę, paprykę i buraki ale również pokazują nowości np. z cebulą, cukinią, dynią, fasolką szparagową, kalafiorem, marchwią, pomidorami. Znajdziemy tu też kiszonki z jabłkami, śliwkami i cytrynami.


Bardzo spodobały mi się praktyczne rady i wskazówki autorek dotyczące przygotowania kiszonek.

Najfajniejsze w tym wszystkim jest to, iż do przygotowania kiszonek nie trzeba wyjątkowych zdolności kulinarnych (ja ich nie posiadam) ani wyszukanych sprzętów.

Także nie wiem jak Wy? Ale ja w tym roku zamknę lato w słoiku:)

Wydawnictwu RM serdecznie dziękuje za wspaniały egzemplarz recenzencki, który zostanie ze mną w kuchni na długie lata:)



Idź do oryginalnego materiału