żoneczki po bułeczki he,he... przy okazji udeptywanie piasku na brzegu morza hi,hi... Kąpiel w Bałtyku ze skakaniem na falach, bo dzisiaj wzburzony, ale ciepły;) Znowu tak jak wczoraj i wcześniej, ale jak zawsze trochę inaczej he,he...


Te "moje" półtorej godziny każdego dnia to fantastyczne chwile, które sprawiają mi ogromną radochę:) I oczywiście dają kopa na cały dzień he,he...
Ostatni dzień biegowy w tym tygodniu. Znów szóstka i w ostatnich siedmiu dniach trzydzieści siedem kilometrów na boso po plaży:) Do tego czterdzieści cztery wychodzone;)

Cytat dnia:
"Ciało to nie eksponat do gabloty.
To silnik, który potrzebuje pracy, a nie tylko konserwacji.
Lepiej się mądrze zużywać niż czekać, aż zardzewieje"
Przysłowia:
„Od świętej Anki zimne noce i poranki”„Szczęśliwy, kto na Annę wyszuka sobie pannꔄŚwięta Anka pasie baranka”
"Gdy w świętą Annę deszcz pada, to robak orzechy zjada."
"Na świętą Annę mrowiska, szukaj w zimie ogniska."