Czynniki, które zwiększają ryzyko miażdżycy. To prosta droga do zawału serca albo udaru mózgu

zdrowie.interia.pl 7 godzin temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Przewlekły stan zapalny w tętnicach, który prowadzi do powstawania blaszek zbudowanych m.in. z cholesterolu, zwiększa ryzyko występowania udarów lub zawałów. Szacuje się, iż w Polsce na miażdżycę choruje ponad 700 tys. osób, a choroba ta co roku doprowadza do 60 tys. zgonów. Jej rozwój w dużej mierze zależy od codziennych nawyków, które przyczyniają się do wzrostu cholesterolu oraz odkładania się blaszek na ścianach tętnic. Co dokładnie zwiększa ryzyko i jak, bez leków, można je zmniejszyć? Odpowiadamy.


Miażdżyca, czyli choroba, która zamyka tętnice


Miażdżyca to choroba, w której dochodzi do odkładania blaszek miażdżycowych na ścianach tętnic. Składają się one głównie z cholesterolu, a ich powiększanie się zmniejsza światło tętnicy. W konsekwencji przez naczynie przepływa mniejsza ilość krwi, na skutek czego dochodzi do niedotlenienia narządów wewnętrznych.
Narastanie blaszek miażdżycowych może rozpocząć się już w pierwszych latach życia człowieka, jednak jej objawy pojawiają się w późniejszym czasie. Szybkość tworzenia się zmian w tętnicach bywa różna - narastanie blaszek może mieć okres intensywnego wzrostu albo proces ten może ulec zahamowaniu. Reklama


Naukowcy zwracają uwagę na fakt, iż choćby u kilkuletnich dzieci zauważalne są tzw. nacieczenia tłuszczowe, które nie dają żadnych objawów. Zmiany te mogą się wycofać albo nasilać na późniejszym etapie życia.


Objawy miażdżycy - jak rozpoznać początek choroby?


Objawy choroby są uzależnione od tego, w których naczyniach odkładają się blaszki miażdżycowe.
Jeśli miażdżyca rozwija się w obrębie tętnic szyjnych, pierwszymi objawami mogą być zawroty głowy. Im bardziej choroba postępuje, a naczynia zwężają się, tym gorzej ukrwiony jest mózg, co może wiązać się z dezorientacją oraz czasowymi niedowładami.
Miażdżyca może także obejmować bezpośrednio tętnice mózgowe, a objawem będą zaburzenia widzenia, problemy z utrzymaniem równowagi a choćby zmiany w zachowaniu.
Miażdżyca tętnic jamy brzusznej objawia się bólami brzucha po spożytym posiłku, a tętnic nerkowych - nadciśnienie tętnicze oraz rozwijająca się niewydolność nerek.
Najczęściej stwierdza się zmiany miażdżycowe w obrębie kończyn dolnych. Pierwsze symptomy choroby to skurcze i bóle łydek. Ponadto u pacjentów pojawia się chromanie przestankowe - ból nóg w trakcie chodzenia, który ustępuje w czasie odpoczynku.
Chory może zauważyć także, iż skóra na nogach staje się blada i zimna. Z czasem, wraz z postępem choroby, mogą występować zmiany skórne, w tym owrzodzenia wynikające ze słabego ukrwienia kończyn.


Pięć czynników, które zwiększają ryzyko miażdżycy


Niezdrowa dieta
Spożycie tłuszczów nasyconych, obecnych głównie w czerwonym mięsie i przetworzonych produktach, wpływa na podniesienie wartości cholesterolu LDL, tzw. "złego". To właśnie jego wysoki poziom zwiększa ryzyko wystąpienia miażdżycy.
WHO zaleca ograniczenie spożycia tłuszczów nasyconych do mniej niż 10 proc. całkowitego spożycia energii.
Produkty bogate w cukry oraz sól, jak wskazują badania, także zwiększają ryzyko miażdżycy. Szkodliwe są przede wszystkim słodkie bułki i wypieki, ale także białe pieczywo, słodycze oraz napoje gazowane.


Palenie tytoniu
Udowodniono, iż palenie tytoniu aż trzykrotnie zwiększa ryzyko zachorowania na miażdżycę. Palenie powoduje zmniejszenie elastyczności naczyń krwionośnych oraz wzrost ciśnienia tętniczego. Palenie prowadzi także do uszkodzeń śródbłonka naczyń tętniczych, co ułatwia przenikanie cholesterolu LDL do ich ścian.
Palenie powoduje także stan zapalny w organizmie - podnosi poziom cytokin prozapalnych i białka C-reaktywnego (CRP).


Brak aktywności fizycznej
Brak ruchu w codziennym życiu nieuchronnie prowadzi do insulinooporności, która może przerodzić się w cukrzycę typu 2. To choroba, która wykazuje największe powiązanie z zachorowaniem na miażdżycę tętnic. Brak ruchu sprzyja też nadciśnieniu tętniczemu, a tym samym prowadzi do zwężenia naczyń. Regularna aktywność fizyczna prowadzi do rozszerzenia tętnic i spadku ciśnienia tętniczego krwi, zmniejszając ryzyko miażdżycy.
Co ważne, ruch zwiększa aktywność enzymów rozkładających tłuszcze i tym samym poprawia metabolizm cholesterolu.
Nadmierny stres
Nadmierny stres jest jednym z istotnych czynników ryzyka zachorowania na miażdżycę. Aktywuje on oś podwzgórze-przysadka-nadnercza (HPA) i układ współczulny, co prowadzi do zwiększonego poziomu kortyzolu i adrenaliny, wzrostu ciśnienia krwi i tętna, skurczu naczyń krwionośnych.
Zmiany te uszkadzają śródbłonek i powodują odkładanie się cholesterolu.
Na podstawie badań obrazowych, przeprowadzonych w 2017 roku ustalono, iż osoby, ze zwiększoną aktywnością ciała migdałowatego (które jest centrum stresu) miały więcej blaszek miażdżycowych w tętnicach.
Niedobór snu
Udowodniono, iż sen krótszy, niż 7 godzin na dobę, znacząco wpływa na ryzyko wystąpienia miażdżycy. Sen przerywany lub jego niedobór prowadzi do wzrostu poziomu kortyzolu (hormonu stresu) oraz zwiększa poziom CRP. Niedobór snu zaburza także gospodarkę tłuszczową i glukozową, co wiąże się z rozwojem insulinooporności i większym ryzykiem rozwoju cukrzycy typu 2.
Źródła:
https://journals.viamedica.pl/choroby_serca_i_naczyn/article/viewFile/12175/10053
CZYTAJ TAKŻE:
Idź do oryginalnego materiału