tekst: Sylwia Wierzbicka, seksuolożka, Projekt Sekson
Stereotypy – czym są i do czego służą?
Stereotypy to utrwalone przekonania dotyczące różnych zjawisk, osób czy grup społecznych. Najczęściej są jedynie uproszonym, bardzo uogólnionym i negatywnym obrazem np. jakiejś grupy osób, co oznacza, iż z prawdą mają kilka wspólnego. Stereotypy pełnią jednak liczne funkcje m.in. ułatwiają nam życie w społeczeństwie, oszczędzają wysiłku poznawczego czy skracają czas podejmowania decyzji. Można by więc powiedzieć, iż odgrywają pozytywną rolę w naszym życiu, więc w czym problem? Większość stereotypów jest głęboko w nas zakorzeniona, przekazywana z pokolenia na pokolenie, funkcjonują w szeroko pojętej kulturze, przekazach medialnych – są więc naszą codziennością, czymś co niejednokrotnie przyjmujemy jako pewnik i nie próbujemy ich podważać. Sprzeciwianie się stereotypowym przekonaniom wymaga wysiłku i nie dzieje się samo. Jest to trudna praca, która zaczyna się najczęściej od uświadomienia sobie, jakie stereotypowe przekonania w ogóle posiadamy, sprawdzenia, jaką pełnią rolę, jak wpłynęły na nasze postrzeganie i funkcjonowanie, aby potem móc na nowo poukładać swoją rzeczywistość.
Stereotypy dotyczące seksualności
Stereotypy nie mają tak naprawdę ograniczeń – mogą dotyczyć płci, religii, narodowości, koloru włosów, umiejętności czy seksualności. Ludzka seksualność jest bardzo złożonym zagadnieniem, więc nic dziwnego, iż narosło wokół niej wiele mitów czy stereotypowych przekonań. Stereotypy dotyczące seksualności mogą dotyczyć nie tylko seksu i innych aspektów seksualności, ale również uwzględniać m.in. wiek (np. stereotypy dotyczące seksualności osób starszych, dzieci), poziom sprawności (stereotypowe przekonania na temat seksualności osób z niepełnosprawnością ruchową czy intelektualną), orientację seksualną (stereotypy dotyczące seksualności np. osób aseksualnych, homoseksualnych) czy płeć (stereotypowe przekonania na temat seksualności kobiet, mężczyzn, osób transpłciowych czy niebinarnych). Wszyscy_tkie żyjemy w świecie stereotypów i nie pozostają one obojętne dla tego, jak wygląda nasze życie seksualne, jakie mamy własne przekonania na temat seksu, w jakie aktywności seksualne się angażujemy lub jakie tematy są dla nas tabu. Zachęcamy więc, żebyście przyjrzeli_ły się temu, jakie przekonania niesiecie w sobie, aby lepiej rozumieć swoją (i nie tylko) seksualność, a także móc ją rozwijać!
Męska seksualność – prosta czy skomplikowana?
W ramach akcji Movember, odbywającej się w listopadzie, który jest miesiącem świadomości męskich nowotworów, przyjrzymy się stereotypom dotyczącym męskiej seksualności. Pewnie u wielu z Was pojawi się na początku pytanie – o jakich stereotypach możemy w ogóle mówić, skoro seksualność mężczyzn jest tak mało skompilowana? No właśnie, seksualność jest kwestią bardzo indywidualną i niezależnie od płci, wieku czy orientacji możemy doświadczać jej zupełnie inaczej i bardzo się między sobą różnić, choćby należąc do tej samej grupy. Czego więc dotyczą najbardziej powszechne stereotypy i mity na temat męskiej seksualności?
Libido i role seksualne
Kto z nas nie słyszał zdań „facetowi zawsze się chce”, „mężczyźni myślą tylko jednym/myślą penisem”, „mężczyźni to zdobywcy”? Zdania te są bardzo krzywdzące i wywierają ogromną presję na to, aby to mężczyzna zawsze był stroną inicjującą, dominującą, „biorącą”, a dodatkowo ma być cały czas w gotowości do seksu i bez przerwy mieć ochotę na seks. Czy to jest w ogóle możliwe? Libido kwestią bardzo indywidualną i wpływa na nie szereg różnych czynników takich jak m.in. stres, styl życia, jakość relacji, stan zdrowia psychicznego, używki czy przyjmowane leki. Stereotyp dotyczący niezmiennie wysokiego libido u mężczyzn może również wpływać na osoby partnerskie. Przykładem może być sytuacja, kiedy osoba ma przekonanie, iż męski popęd seksualny jest na stale wysokim poziomie, a partner nie ma ochoty/odmawia podjęcia aktywności seksualnej, co może zrodzić w tej osobie myśl, iż przestał_a być dla niego atrakcyjna, iż jest z nią coś „nie tak”. W takiej sytuacji stereotypowe przekonania mogą prowadzić do obustronnego zranienia.
Sprawność i odpowiedzialność
Czy sprawność seksualna = bycie wartościowym partnerem? Ogromne znaczenie przypisywane jest często zdolności osiągnięcia i utrzymania długotrwałej erekcji, możliwości odbywania długich stosunków oraz umiejętności sprawienia satysfakcji seksualnej osobie partnerskiej. Jakiekolwiek trudności w tym zakresie wpływają zwykle negatywnie na poczucie własnej wartości, wywołują wstyd, lęk, złość. Problemy z erekcją oraz wytryskiem są najczęstszymi zaburzeniami seksualnymi pojawiającymi się u mężczyzn, co oznacza, iż występują bardzo powszechnie. Powinniśmy więc normalizować poszukiwanie wsparcia, kiedy zaobserwujemy u siebie trudności, ale również uwolnić się od presji idealnej erekcji, odpowiedzialności za orgazm u naszej osoby partnerskiej czy stosunków trwających wiele godzin, które często spotykamy w mainstreamowej pornografii. Sprawność seksualna wcale nie świadczy o naszej wartości, a odpowiedzialność za satysfakcję leży po obu stronach!
Preferencje
Każdy facet lubi… seks oralny/penetracyjny/analny, oglądać porno, pozycję „na pieska” – czy aby na pewno? Ponownie warto tu wspomnieć o tym, jak bardzo się od siebie różnimy. To, iż ktoś nie lubi tego, co większość, nie oznacza, iż jest w tym coś „nienormalnego”. Również to, iż mężczyzna eksperymentuje ze swoją seksualnością lub lubi konkretne praktyki seksualne, nie określa automatycznie jego tożsamości płciowej czy orientacji seksualnej (np. czerpanie przyjemności ze stymulacji pośladków, odbytu, prostaty nie oznacza, iż jest homoseksualny). O czym więc świadczą nasze preferencje seksualne? Jedynie o tym, iż lubimy określone rzeczy albo wolimy X od innych rzeczy. Koniec. Kropka.
Wymiary i wygląd
Wielkość i grubość penisa, które gwarantują bycie wspaniałym kochankiem czy wysportowana sylwetka świadcząca o byciu „bogiem seksu” – wyjątkowo duże znaczenie przypisujemy wyglądowi zewnętrznemu, który miałby być dowodem doskonałych umiejętności seksualnych. Rzeczywistość jest jednak trochę inna, bo w seksie najbardziej wartościową umiejętnością jest… komunikacja. jeżeli potrafimy mówić o swoich potrzebach, granicach, tym, co lubimy, czego nie lubimy, co jest dla nas ważne i równocześnie słuchamy drugiej osoby – to stanowi większą gwarancję, iż nasz seks będzie naprawdę super, a nie szerokość ramion, bujny zarost czy „duży” penis.
Emocje i uczucia
Żyjemy w patriarchalnej rzeczywistości, w której wyrażanie uczuć, ekspresja emocji czy potrzeb przez mężczyzn, nierzadko uznawane są jako słabość. Delikatność i wrażliwość niestety nieczęsto kojarzą się z męskością czy czymś, co wywołuje podniecenie. Prowadzi to do postrzegania mężczyzn jako osób zdolnych do tworzenia jedynie płytkich, mało wartościowych relacji, dla których liczy się tylko seks i nie potrzebują niczego więcej, a partnerów_ki traktują przedmiotowo. To kolejne krzywdzące stereotypy odbierające mężczyznom podmiotowość i nadmiernie upraszczające ich emocjonalność, która może być bardzo bogata i głęboka!
Zdrowie seksualne
Regularne badania, chodzenie do lekarzy_ek, samobadanie – wielu mężczyzn unika wizyt lekarskich i idzie na nie dopiero wtedy, kiedy jest NAPRAWDĘ źle. Skąd się to wzięło? Bardzo często u podłoża leży lęk (np. o własne zdrowie, przed oceną), wstyd, przekonanie, iż tylko „słabi” sobie nie radzą, presja na poradzenie sobie samemu czy negatywne doświadczenia (np. zbagatelizowanie problemu przez lekarza_kę, przepisanie jedynie leków np. viagry, która ma rozwiązać wszelkie problemy seksualne). Do jakich efektów to prowadzi? Oczywiście m.in. do zbyt późnego zgłaszania się po pomoc, długotrwałego stresu, poczucia osamotnienia, pogorszenia stanu zdrowia somatycznego i/lub psychicznego, leczenia na własną rękę np. na podstawie porad z Internetu. Dbanie o własne zdrowie seksualne i opiekowanie się sobą nie jest niczym ujmującym męskości – dzięki temu możemy cieszyć się swoją seksualnością i doświadczać jej w pełni.
Na szczęście wzrasta świadomość społeczna dotycząca stereotypów, stygmatyzacji i zaczynamy się im przeciwstawiać w życiu codziennym. Stereotypy płciowe są szkodliwe na wielu poziomach. W odniesieniu do seksualności prowadzą do wytworzenia licznych podziałów, niedoścignionych wzorców, ideałów, powinności i nie pozwalają na indywidualność. Seksualność nie jest albo męska, albo kobieca, lepsza czy gorsza – jest wyjątkowa dla każdej jednostki, każdego człowieka, niezależnie od płci.
Artykuł powstał w oparciu o doświadczenia z pracy z pacjentami oraz rozmowy na temat męskości, jako proces pracy na studiach przypadków i powtarzalności przykładów.