Czy budowa szpitala psychiatrycznego dla dzieci dojdzie do skutku?

rzg.pl 4 godzin temu

W Urzędzie Marszałkowskim odbyła się dzisiaj kolejna dyskusja w sprawie budowy szpitala psychiatrycznego dla dzieci i młodzieży w Zielonej Górze. Swoje opinie wyraziły władze samorządowe i wojewódzkie, lekarze, przedstawiciele szpitala w Zaborze, a także członkowie Komitetu Obrony Parku.

Jak podkreśla Patrycja Balcer z Komitetu Obrony Parku, problemem nie jest instytucja szpitala, ale jego lokalizacja:

Obawy co do funkcjonowania planowanego szpitala psychiatrycznego w Zielonej Górze wyraziła także Anita Kucharska-Dziedzic, posłanka na sejm RP.

– Budowa szpitala leży w interesie nas wszystkich – zaznaczył Sebastian Ciemnoczołowski, wicemarszałek województwa lubuskiego.

Zdaniem profesora Zbigniewa Izdebskiego, pedagoga i seksuologa, nowa lokalizacja szpitala psychiatrycznego pozwoli na większą troskę o zdrowie pacjentów:

– Nasi pacjenci wymagają bardzo kompleksowej opieki – wyjaśnia dr n. med. Przemysław Zakowicz, Lekarz Specjalista Psychiatrii Dzieci i Młodzieży, Lubuski Konsultant Wojewódzki.

Według wstępnych projektów, w szpitalu psychiatrycznym przy ul. Wyspiańskiego miałoby na stałe przebywać 50 pacjentów.

Jak zapewnia Andrzej Żywień, dyrektor Centrum Leczenia Dzieci i Młodzieży w Zaborze, część pacjentów miałaby przez cały czas przebywać w obecnej placówce w Zaborze.

– Mimo wielu obaw, mogę jednoznacznie stwierdzić, iż budowa szpitala nie wpłynie negatywnie na okoliczne środowisko – mówi dr Piotr Reda, architekt krajobrazu, który wykonał analizę dendrologiczną terenu.

– Obiekt ma być w całości dostosowany do osób z niepełnosprawnościami – dodaje Joanna Jarzyna z pracowni architektonicznej PROPAGO, która jest odpowiedzialna za stworzenie projektu szpitala.

Wycinką pod budowę szpitala miałoby zostać objętych 78 drzew, z czego zdecydowaną większość stanowią młode samosiewy.

Idź do oryginalnego materiału