Czym jest duchowe przygotowanie do Wielkanocy i dlaczego jest takie istotne?Święta Wielkanocne są centrum całego życia chrześcijańskiego i centrum liturgii. To najważniejsze święta, a skoro tak jest, to przygotowanie do nich powinno być bardzo solidne. Święta Paschalne oznaczają przejście ze śmierci do życia. Duchowe przygotowanie to część procesu nawrócenia. Dzisiaj, kiedy jest tyle zamieszania, płynności zasad i wartości, kiedy ludzie są bardzo osamotnieni, kiedy nie mogą na siebie nawzajem liczyć, bardzo potrzeba odnowienia człowieka. Powstania ze śmierci duchowej, do życia. Trudno obchodzić święta Wielkanocy bez dobrego przygotowania, bez adekwatnej spowiedzi. Proces nawracania trwa oczywiście cały czas, nie kończy się wraz ze świętami. Chrześcijanin to człowiek, który cały czas się rozwija. Dziękujemy Bogu za to, co mamy, ale nie zadowalamy się tym, jacy jesteśmy, wciąż chcemy wzrastać duchowo. Dzięki temu możemy obchodzić święta Paschy bo w ten sposób odradzamy się na nowo. Jakie postawy duchowe należy pielęgnować w czasie Wielkiego Postu? Najważniejsze jest nawiązanie osobistej relacji z Panem Bogiem. To nie jest relacja rutynowa, to nie jest formalizm. To jest moja więź z Bogiem, serdeczna i przyjacielska. Tak jak po przyjacielsku umiem nazwać swój grzech, swoje błędy, jednocześnie wiem, iż Bóg mnie kocha. On ma siłę i moc, którą mi daje żebym wstawał jak upadnę, żebym się odradzał. Dlatego wszelkie praktyki wyciszenia, refleksji nad sobą i nad Słowem Bożym są potrzebne, szczególnie w Wielkim Poście. Syn marnotrawny szukał szczęścia w świecie bez Boga, ale go nie odnalazł, dopiero udało mu się to jak wrócił do Ojca. Jego młodość i siły nie wystarczyły, stał się w końcu żebrakiem i groziła mu śmierć. Stąd można powiedzieć, iż bez Pana Boga nie ma życia. Bez Pana Boga nie można odkryć prawdziwego szczęścia?Nie można. Absolutnie. Jak ktoś mówi, iż bez Boga jest szczęśliwy to tylko pozory. Ono w końcu pryśnie, to niby szczęście. Będąc z Bogiem, choćby kiedy cierpimy, możemy odczuwać też szczęście. Cierpienia nie wyeliminujemy z naszego życia, ale w Panu Bogu nabiera ono sensu, gdyż Bóg jest w stanie pokonać wszystkie trudności, choćby śmierć. Daje nam sens. Brak sensu to bieda współczesnego człowieka, który żyje bez Boga i zaspokaja się używaniem gadżetów. w tej chwili panuje ogromna samotność i lęk. Wiele osób boi się przyszłości, jest wiele depresji, zwłaszcza wśród młodzieży. Pan Bóg wchodzi w nasze lęki i je leczy?Tak, Jan Paweł II powtarzał: “Nie lękajcie się!”. To słowa z Pisma Świętego, gdzie znajdziemy je zapisane kilkaset razy, to najczęściej powtarzana fraza w Biblii. Próbuje się stworzyć świat bez Boga i bez wartości, bez prawdy, więc żyjemy w katastrofalnym świecie. Prawdą jest to, iż Bóg cię kocha, niezależnie kim jesteś i podaje ci rękę do pięknego życia. Ofiarnego, służby, nie samotności, nie lęku. Dlaczego spowiedź wielkopostna ma takie duże znaczenie?Trudno sobie wyobrazić, żeby spowiedzi nie było. Naród żydowski był w niewoli egipskiej, tam groziło mu wyginięcie, jednak Bóg wyprowadził Żydów do ziemi mlekiem i miodem płynącej. o ile my mamy się narodzić, to grzech, śmiertelny zwłaszcza, rodzi w nas śmierć. Św. Jan mówi w Apokalipsie, iż wydaje ci się, iż żyjesz, a jesteś trupem. Spowiedź to inaczej nowe życie. Uznaję swoją winę, wraz z Bożą łaską podejmuję próbę przemiany. Ta przemiana owocuje piękniejszym życiem, wobec siebie, wobec drugiego człowieka, na tym wszyscy korzystają. o ile ktoś idzie do spowiedzi, korzysta cała rodzina. Gdy Bóg jest we mnie, to trudno mi od razu grzeszyć, popełniać błędy. Zdarzy się, iż upadnę, ale nie chcę trwać w złym, tylko pragnę powstać. Po to jest spowiedź, żebym powstał, nie leżał w błocie. Jak się dobrze przygotować do spowiedzi?Bardzo ważne jest to, co mówił Jan Paweł II, czyli “Czuwam, czyli nazywam zło i dobro po imieniu”. Nie chodzi, żeby zrobić to na zasadzie “tak mi się wydaje”. Mamy Boże przykazania, ten który nas stworzył wie, co dla nas dobre. Według konstrukcji przykazań, patrzę, które z nich naruszyłem. W internecie jest wiele rachunków sumienia, z których można skorzystać, są rachunki sumienia dla młodzieży, dla dorosłych, dla narzeczonych. Życie jest bogate i piękne, ale możemy wiele popsuć, więc warto tak jak odnawiamy mieszkanie, odnowić naszą duszę. istotny jest też żal za grzechy i pomyślenie o tym, iż chcę się zmienić i przemyślę, jak to zrobić. o ile bierzesz od kolegi rower i go zepsujesz, to albo go naprawiasz albo odkupujesz nowy. Przepraszasz, ale na tym się nie kończy. Tak samo my po spowiedzi, powinniśmy naprawić, co popsuliśmy, szczególnie w relacjach z żoną, mężem czy dziećmi. Warto poświęcić rodzinie więcej czasu, więcej życzliwości. Odwiedzić starszych rodziców, a zrezygnować z przeglądania mediów społecznościowych w zamian. Wtedy spowiedź jest efektywna. Czy ksiądz po dobrej spowiedzi czuje ulgę, iż mógł się wygadać Bogu?Tak, czuję ulgę, iż mogłem powiedzieć Jezusowi, co mnie trapiło. Bóg nas w czasie spowiedzi przygarnia, przytula. Jednocześnie spowiedź daje ochotę i siłę, żeby zmieniać to, co popsułem. Bóg ciągle przebacza, wprawdzie nie zawsze jest ulga psychiczna, niekiedy jej nie ma, ale generalnie zawsze się cieszę po spowiedzi, iż pozbyłem się ciężaru. Warto przed spowiedzią przeprosić, tych którym zawiniliśmy. W Wielkim Poście realizowane są rekolekcje, jak mogą wpłynąć na naszą duchowość?Z rekolekcjami jest jak z dobrą książką, którą przeczytamy, ona w nas coś zmienia, podobnie rekolekcje wygłoszone przez mądrego kapłana. To nowy bodziec, to okazja by spotkać się z dobrym, wartościowym człowiekiem. Dodatkowo jest to ważne, bo słuchamy rekolekcji w grupie, np. całą rodziną. Trudno byśmy z nich wrócili i przez cały czas byli tacy sami. Po nich można podyskutować, o tym, co się usłyszało. Czasami wystarczy jedno zdanie, które nas poniesie. Trzeba znajdować chwile na modlitwę, rekolekcje, by być w kontakcie z kimś, komu możesz ufać bezgranicznie. To daje poczucie wartości, bo Bóg oddał swojego syna za mnie i za nas. Kiedy to sobie uświadomimy znikają kompleksy, bo uświadamiamy sobie, iż jesteśmy kochani. Nie chodzi o to, by jedynie unikać grzechu, ale zastanowić się co mogę dobrego zrobić. Niektórzy z rekolekcji robią notatki, wówczas można utrwalić tę naukę. Młodzi przygotowujący się do bierzmowania spotykają się w małych grupach i rozmawiają o tym, co im zapadło w pamięć w czasie rekolekcji i zapisują ważne słowa w swoich notatnikach duchowych. W jaki sposób można pościć sercem, nie tylko ciałem?Nawet w Środę Popielcową, czytamy w Ewangelii, iż pościć to nie znaczy chodzić w worze pokutnym i przybierać posępny wyraz twarzy, ale rozerwać kajdany zła. Dla jednego wielkim postem będzie to, iż on nikogo nie obmówi, nie poplotkuje. Inny będzie pościł, kiedy powstrzyma się od wielomówstwa. Moja mama mawiała, jak za dużo gadaliśmy: Poddychajcie sobie! Wtedy wiedzieliśmy, iż trzeba się uspokoić. Post jest wtedy, gdy zamiast spędzać czas przy telewizorze czy komputerze pójdę kogoś odwiedzić, z kim dawno się nie widziałem, a kto jest chory albo chociaż zadzwonię do tej osoby. To ćwiczenie woli, które jest potrzebne, jeżeli ktoś nam zaproponuje coś złego. Czym jest jałmużna, jeżeli nie tylko przekazaniem na funduszy na działalność Kościoła czy też potrzebującym?To również poświęcenie własnego czasu innym, zainteresowanie chorym, cierpiącym. Przejście ze zdawkowych pytań do głębszych rozmów z bliskimi czy też posprzątanie, co może być pomocą dla żony. Potrzeb jest bardzo wiele. Szczera, trudna rozmowa, otwierająca oczy też może być jałmużną. Mówi się, iż jak chce się komuś pomóc zbudować łódź, to nie powinno dawać mu desek i narzędzi, ale zaszczepić miłość do morza. Zaszczepienie w kimś miłości do Boga, sprawi, iż człowiek już znajdzie drogę do nawrócenia. Pan Bóg wymaga nie tylko wsparcia materialnego. W jednym z państw zamówiono dla starszych osób catering, ale ci ludzie czekali na kuriera, z którym mogli porozmawiać a nie na sam posiłek. Papież Franciszek mówił, iż nadchodzą czasy smutku i samotności. Widać to po liczbie chorych na depresję, więc tym bardziej ważna jest jałmużna, która oznacza dać komuś siebie.