Cukrzyca typu 2 – tylko dobre wieści ►

termedia.pl 7 miesięcy temu
Zdjęcie: 123RF


Nie tylko diabetolodzy, ale też lekarze podstawowej opieki zdrowotnej zyskują nowe leki oraz dostęp do technologii monitorujących poziom glukozy we krwi, które pozwalają im coraz skuteczniej i bezpieczniej leczyć chorobę – o tym mówił prof. Leszek Czupryniak.

Na temat nowoczesnych metod leczenia cukrzycy podczas TMT 2024 „Menedżer Zdrowia” rozmawiał z prof. Leszkiem Czupryniakiem, kierownikiem Kliniki Diabetologii i Chorób Wewnętrznych Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Jak przekazał prof. Leszek Czupryniak, przełom w leczeniu tej choroby nastąpił pod koniec 2019 roku, kiedy zaczęły być refundowane pierwsze leki z grupy inhibitorów SGLT-2, i od stycznia 2020 r. – w przypadku analogów GLP-1. Okazało się, iż nie tylko obniżają cukier, ale działają ochronnie na serce i nerki. Od tego momentu rozpoczął się triumfalny pochód tych dwóch terapii w cukrzycy typu 2.

Możemy leczyć skuteczniej i bezpieczniej
– Od trochę ponad roku mamy też kolejną grupę leków – inhibitory DPP-4, gliptyny. Co prawda są obecne od 20 lat na rynku, ale dzięki temu, iż dobiegła końca ochrona patentowa, zyskaliśmy dostęp do leków generycznych. Ich ceny spadły i weszły na listy refundacyjne. W tej chwili możemy leczyć pacjentów z cukrzycą typu 2 dużo skuteczniej i dużo bezpieczniej. Możemy uniknąć niedocukrzenia przez długie lata leczenia, co zawsze było dużym problemem w cukrzycy typu drugiego. Dodatkowo dzięki tym lekom możemy pomóc pacjentom zmniejszyć masę ciała – wyjaśnił ekspert.

Lekarz POZ i jego rola w monitorowaniu glikemii
Jak tłumaczył prof. Czupryniak, monitorowanie glikemii to narzędzie, bez którego ani pacjent ani diabetolog nie mogliby działać. Pacjent nie wiedziałby, jakie dawki insuliny ma przyjąć, ani jak skutecznie jest leczony. Lekarz z kolei, nie mając pomiarów glikemii, nie wiedziałby, czy pacjentowi dołożyć jakieś leki, czy wzmóc edukację, jak mu doradzić, jak ma funkcjonować, jak ma się odżywiać, jaki wysiłek fizyczny ma wykonywać. Dawki insuliny to podstawowa rzecz, bez pomiaru cukru trudno je dobrać.

– Od stycznia ubiegłego roku udało się przekonać ministerstwo, aby wprowadziło refundację systemów ciągłego monitorowania glikemii dla osób dorosłych leczonych trzema dawkami insuliny. To rewolucja w leczeniu cukrzycy, ponieważ pacjenci nie muszą kłuć się w palec kilka razy dziennie, mając stały wgląd w swoje stężenie glukozy – stwierdził specjalista.

Zdaniem naszego rozmówcy lekarz POZ może zrobić trzy rzeczy:
◾ sam powinien wiedzieć, iż taki sprzęt jest dostępny, czyli zaznajomić się z nowymi technologiami, które działają w cukrzycy typu 2,
◾ powinien móc to pacjentom zaoferować, czyli ma pełne prawo inicjować stosowanie tych systemów pacjentów, którzy mają prawo do refundacji. To jest koszt 150 zł na miesiąc, bez refundacji – 560 zł,
◾ kontynuować przepisywanie sensorów.

– Rola lekarza POZ w leczeniu cukrzycy jest ogromna. jeżeli chodzi o refundację systemów monitorowania glikemii, zabiegaliśmy, żeby w rozporządzeniu MZ lekarz POZ był umieszczony jako ten, który ma prawo i inicjować ich stosowanie, i kontynuować. Przy tej liczbie pacjentów z cukrzycą, którą mamy w Polsce – ponad 3 milionach – i przy 1200 diabetologów (przy czym głównie zajmujemy pacjentami leczonymi insuliną i z powikłaniami) większość pacjentów jest leczona przez lekarzy rodzinnych. Powinni zatem otrzymać pełną informację nie tylko co do możliwości terapii w postaci leków, ale także korzystania z nowych technologii, które naprawdę nam rewolucjonizują opiekę nad chorymi na cukrzycę – podsumował prof. Leszek Czupryniak.

Rozmowa do obejrzenia poniżej.

Idź do oryginalnego materiału