Zdarzyło wam się pić lub podać swojemu dziecku popularny słodki napój gazowany, by "brzuszek zaczął pracować"? Pediatra Ernst Kuchar z WUM w najnowszym wywiadzie informuje, iż ta szkodliwa metoda jest bardzo popularna wśród matek.
Lekarz tłumaczy, iż w upadły oddziały pediatryczne zapełniają się odwodnionymi dziećmi, które cierpią na biegunkę. Rodzice leczą je doraźnie odgazowaną, a czasem gotowaną colą i paluszkami.
We fragmencie wywiadu opublikowanego w Terapii dla medycyny, czytamy:
- Wśród mam krąży legenda o błogosławionym wpływie paluszków słonych i odgazowanej coli. Co Pan na to?
- choćby spotkałem się z tym iż rodzice gotowali colę, żeby nie podawać zimniej, bo żadna matka w Polsce nie poda choremu dziecku zimnego napoju. To bardzo niedobry mit, z którym trzeba walczyć. jeżeli dziecko jest odwodnione, znacznie chętniej przyjmie zimny napój. Kiedyś podawano też rozcieńczony kompot jabłkowy. A wracając do coli: jest zbyt słodka, zawiera sacharozę, nie glukozę, no chyba, iż słodzona byłaby syropem glukozowo-fruktozowym. Ma ponadto dużo kwasu fosforowego, choćby więc gotowana, nie spełnia warunków dobrego płynu nawadniającego.
Co na biegunkę i odwodnienie u dziecka?
Odwodnienie u dziecka objawia się:
oddawaniem skąpej ilości moczu,
bólami i zawrotami głowy,
zmęczeniem i sennością,
omdlewaniem,
u niemowląt zapadniętym ciemiączkiem.
W przypadku wystąpienia odwodnienia i przedłużającej się biegunki należy od razu reagować. Ze względu na małą ilość płynów w organizmie maluszka stan odwodnienia i braku elektrolitów może prowadzić choćby do śmierci.
Ernst Kuchar poleca, aby podawać dzieciom rozcieńczony sok winogronowy, który zawiera glukozę. jeżeli dziecko męczy biegunka, o wiele lepiej jest podać elektrolity do picia lub wodę, aby zapobiec dalszemu odwadnianiu.
W przypadku, gdy podane elektrolity i napoje nie przynoszą poprawy, należy niezwłocznie zgłosić się z dzieckiem do szpitala.