Na tę ustawę czekają osoby z niepełnosprawnościami i ich rodziny. Etap rozpatrywania projektu przez Komitet Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji zakończył się 9 kwietnia. Następnie projektem ustawy o asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami zajęła się Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego. Na jakim etapie projekt jest dziś?
Środowisko osób z niepełnosprawnościami czeka na realizację jednej z obietnic wyborczych rządzącej koalicji. Czeka już półtorej roku, a projekt – mimo iż w grudniu 2024 roku pojawił się na stronie Rządowego Centrum Legislacji i przechodzi przez kolejne szczeble rządowej administracji – nie znalazł jeszcze drogi do prac w parlamencie.
– Przed nami Komisja Wspólna Rządu i Samorządu oraz Stały Komitet Rady Ministrów, potem Rada Ministrów i wreszcie Sejm. To naprawdę się dzieje, a stanie się rzeczywistością już niebawem – mówił 9 kwietnia Łukasz Krasoń, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej.
Na początku maja ustawą zaczął zajmować się Komitet Stały Rady Ministrów. Minęły prawie trzy miesiące, a projekt tam utknął i do dziś nie trafił na Radę Ministrów a następnie do Sejmu. Głownie z powodu dużej liczby uwag z Ministerstwa Finansów.
– My w Sejmie jesteśmy gotowi procedować ten projekt choćby dziś. Wierzymy, iż Ministerstwo Finansów pozwoli wreszcie projektowi rządowemu trafić do Sejmu i zrobimy co w naszej mocy, aby tak się stało. jeżeli nie uda nam się przekonać koalicjantów złożymy ten projekt ścieżką poselską ponad podziałami – mówiła na wczorajszej (28.07) konferencji prasowej poseł Maja Nowak z Polski 2050.
Przypomniała także, iż ustawa o asystencji osobistej jest Konkretem 56 ze „100 konkretów” Platformy Obywatelskiej, który brzmi: „Wprowadzimy system asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami, w tym dorosłych. Zapewnimy finansowanie z budżetu państwa oraz jasne zasady zatrudniania i wynagradzania asystentów”.
Obecna na wczorajszej wspólnej konferencji prasowej przedstawicieli Polski 2050 i Lewicy przewodnicząca sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny Katarzyna Ueberhan przypomniała, iż projekt ustawy o asystencji to element umowy koalicyjnej.
– To nie jest temat poboczny. To nie jest postulat dodatkowy. To jeden z fundamentów naszej wiarygodności jako koalicji rządzącej. To podstawowe prawo do niezależnego życia, udziału w edukacji, pracy i życiu społecznym – podkreśla poseł Maja Nowak.
Dziś (29.07), tuż przed posiedzeniem Rady Ministrów, głos w tej sprawie zabrał premier Donald Tusk.
– Przy okazji chcę rozbroić jedną bombę, bo kiedy w Pabianicach mówiłem o tym, jak gigantyczny wysiłek finansowy ponosimy w związku z tym pułapem wydatków na zbrojenia, to przy okazji też odpowiadałem na pytanie o asystencję, czyli to pytanie, które interesuje tak bardzo niepełnosprawnych i ich rodziny. I powstało pewnie nieporozumienie, więc biję się w pierś, rozbrajając tę bombę. My oczywiście kontynuujemy prace nad naszym projektem ustawy, jeżeli chodzi o asystencję osobistą i projekt rządowy także będzie złożony w sejmie. Także o sprawie pamiętamy – podkreślił szef rządu. – Asystencja osobista jest tematem, nad którym kończymy prace, także tutaj w rządzie – dodał.
Kiedy więc wspomniany projekt trafi do Sejmu? Tego Donald Tusk nie sprecyzował. Precyzyjny w ostatnich godzinach nie był także rzecznik rządu. Adam Szłapka pytany dziś rano przez Marcina Fijołka w programie „Graffiti” w Polsat News czy ustawa do końca roku może być przyjęta przez parlament, uciekł od odpowiedzi.
– Musiałbym pogadać jeszcze raz z panem ministrem (Maciejem – przyp. red.) Berkiem, ale na pewno prace nad tą ustawą nie są wstrzymywane i uspokajam, zarówno wszystkich tych, którzy się zmartwili tą wypowiedzią (Donalda Tuska w Pabianicach – przyp. red.) czy też posłów, którzy już by chcieli składać (ustawę – przyp. red.). Rząd pracuje i ta ustawa będzie – mówił na antenie Polsat News Adam Szłapka.
Rzecznik rządu wskazał jedynie, iż mniej więcej do końca wakacji projekt przejdzie przez Komitet Stały Rady Ministrów.
Warto także wspomnieć, iż 4 kwietnia 2024 roku do Sejmu skierowany został projekt ustawy dot. asystencji przygotowany przez Kancelarię Prezydenta i na pierwsze czytanie czekał aż siedem miesięcy.