Co powstrzymuje dentystów przed przejściem na emeryturę?

dentonet.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Co powstrzymuje dentystów przed przejściem na emeryturę?


Statystyczny lekarz stomatolog w Stanach Zjednoczonych zarabia ponad trzy razy więcej niż przeciętny Amerykanin – dlaczego więc mając solidne zabezpieczenie finansowe, przechodzi na emeryturę później niż jego znacznie uboższy krajan? Portal Dentistry IQ podzielił się kilkoma historiami oraz radami, dlaczego nie zawsze warto opóźniać przejście na emeryturę.

Jak wskazują dostępne badania, młodsze pokolenie lekarzy stomatologów z USA, liczących 30–40 lat, deklaruje chęć przejścia na emeryturę wcześniej niż przeciętny Amerykanin – po to, aby zarobione pieniądze dawały im wolność do robienia rzeczy, na które nie było wcześniej czasu. Jednak statystyki pokazują zupełnie inny obraz rzeczywistości – dentysta w Stanach Zjednoczonych pracuje średnio do 68. roku życia, w porównaniu z przeciętnym Amerykaninem, który przechodzi na emeryturę, mając 62 lat.

Seria kłopotów i niespełnione nadzieje

Mając 65 lat, lekarz stomatolog o imieniu Ken zrezygnował z ubezpieczenia na wypadek niepełnosprawności, a niedługo potem niemal zmiażdżył palec we framudze drzwi. Ponieważ po wypadku nie był w stanie pracować w takim zakresie, jak wcześniej, zdecydował się na sprzedaż swojej praktyki dentystycznej. Nie miał jednak wystarczająco dużo oszczędności ani zainwestowanych środków, dlatego był zmuszony – w ograniczonym stopniu – kontynuować pracę w gabinecie, który nie był już jego własnością. W tym samym czasie rozpadło się małżeństwo Kena, co dodatkowo pogłębiło jego problemy finansowe.

Młodszym kolegom po fachu Ken daje dziś następującą radę: – Uważaj na to, z kim się wiążesz i zacznij wcześnie oszczędzać i inwestować. Nie licz na to, iż sprzedaż gabinetu zapewni ci emeryturę – może on nie sprzedać się za taką cenę, na jaką liczyłeś i której będziesz potrzebował, aby utrzymać się na emeryturze.

Rodzinne dziedzictwo

Dr Kelly jest dentystką w trzecim pokoleniu, co w Stanach Zjednoczonych nie należy do rzadkości. Odkąd sięga pamięcią, prawie każdy dzień swojego życia spędziła w gabinecie. Jej rodzinne dziedzictwo i tożsamość stomatologa są tak głęboko zakorzenione, iż w zasadzie nie jest w stanie określić, kim jest poza stomatologią.

Kelly przyznała, iż posiadanie własnej praktyki pochłaniało ją bez reszty. Nie miała wystarczająco dużo czasu ani sił na rozwijanie hobby czy robienie czegokolwiek poza pracą w gabinecie. Zresztą nie tylko ona – pomiędzy posiadaniem rodziny a prowadzeniem praktyki dentyści często nie mają wystarczająco dużo czasu w nic innego.

Może jednak warto (nawet kosztem pracy i części zarobionych pieniędzy) znaleźć czas dla siebie i rozwijać swoje pasje także poza stomatologią. To ważne, bo w przypadku stomatologii, która wypełniała całe dotychczasowe życie, „lądowanie” na emeryturze może być szczególnie trudne, a choćby bolesne. Dlatego odkrycie siebie w przestrzeni innej niż tylko praca w gabinecie jest tak ważne, by na emeryturze przez cały czas cieszyć się życiem.

Luksusowe życie jak narkotyk

Dr Julie wspomniała, iż jej ojciec, podobnie jak ona – lekarz dentysta, był uzależniony od stałego dopływu gotówki z kliniki stomatologicznej i luksusowego życia, jaki mu ona zapewniała. Uwielbiał kolekcjonować samochody i łodzie i nie był w stanie z tego zrezygnować. Uszczuplenie kolekcji jego „zabawek” i zmiana dotychczasowego stylu życia nie wchodziła w grę. Ale dużo inwestował również w swój rozwój intelektualny, w edukację i nabywanie kompetencji stricte zawodowych.

Tak, pieniądz rządzi! Wielu amerykańskich lekarzy stomatologów przyzwyczaja się do życia na wysokiej stopie, jaką zapewnia im wykształcenie i nabyte umiejętności, a choćby jeżeli mają obiektywnie dużo oszczędności, wciąż wydaje im się, iż to za mało, by wygodnie żyć na emeryturze.

Ciężka praca drugą naturą stomatologa

Historią swojego ojca podzieliła się dentystka o imieniu Catherine. Jej ojciec urodził się na farmie w Missisipi, jednym z najuboższych stanów USA. Ciężko pracował na polu bawełny, by mieć środki na opłacenie studiów stomatologicznych i w 1963 roku otworzył swój pierwszy gabinet dentystyczny. Przeszedł na emeryturę dopiero w 2015 roku – w wieku 78 lat, po tym gdy zaczął mieć poważne problemy ze wzrokiem.

Niestety dwa lat później mężczyzna doznał udaru mózgu, który spowodował częściowy paraliż i problemy z mową. W rozmowach z córką wyznał, iż chciał przejść na emeryturę wcześniej, zacząć podróżować, a przede wszystkim spędzać więcej czasu z rodziną. Był wystarczająco zamożny, by przejść na emeryturę znacznie wcześniej, ale zdecydował się pracować, ponieważ ciężka praca była tym, co znał najlepiej ze względu na swoją sytuację życiową. Urodził się w trudnych czasach, a przetrwanie wymagało ciężkiej pracy.

Zastanawiając się nad własnym życiem i wyborami swojego ojca, Catherine powiedziała: – Zarządzam swoimi finansami tak, aby móc przejść na emeryturę przed 60. rokiem życia. Być może będę chciała przez cały czas kierować moją praktyką, w której pracować będą zatrudnieni stomatolodzy. A może będę wciąż leczyła, choć już w ograniczonym zakresie. Ale zamierzam dokonać tego wyboru, a nie uzależniać go od finansów.

Czy szkolenia z kompetencji miękkich przekładają się na finanse gabinetu? – Tak, ale nie u wszystkich lekarzy – mówi w rozmowie z Dentonetem trener rozwoju Michał Katarzyński, autor poradników na temat kompetencji miękkich w gabinetach. – Z moich doświadczeń zawodowych wynika, iż inwestycja w takie umiejętności pozwala na podwojenie przychodów praktyki w stosunkowo krótkim czasie – dodaje.

T.H.

Źródło: https://www.dentistryiq.com/practice-management/financial/article/14298825/why-dentists-retire-later-real-stories-behind-the-numbers

Idź do oryginalnego materiału