Chcesz, żeby twój związek był lepszy i trwalszy? Wypróbuj metodę 7–7–7

Zdjęcie: W metodzie 7-7-7 chodzi o to, żebyś razem z partnerką wyrwał się z codziennej rutyny. fot. Pexels/Pixabay


Przepisów na udany związek jest mnóstwo. Wszystkie łączy jedna rzecz – wspólne chwile. Nie uda ci się bowiem stworzyć udanej relacji z partnerką, jeżeli nie będziecie mieć dla siebie czasu. Powiesz, iż to nie jest łatwe, bo oboje jesteście zabiegani, a wieczorem padacie. To ja odpowiem – a stosowaliście metodę 7–7–7?


Metodę 7–7–7 poleca para autorów instagramowego Relacje bez tabu. Jak zaznaczają, zanim zaczęli być parą, oboje byli w wielu związkach i na fundamencie tamtych doświadczeń budują teraz własną relację. Doświadczeniami, a także ekspercką wiedzą na temat psychologii związków, dzielą się nie tylko na swoim kanale. Wykorzystali ją także do napisania wydanego w tym roku poradnika "100 rzeczy, których dowiesz się o swoim partnerze, kiedy zadasz te pytania".

7 dni, 7 tygodni, 7 miesięcy

Metoda 7–7–7, którą polecają, to przepis na to, jak zaplanować sobie wspólne spędzanie czasu i dzięki temu pielęgnować swój związek. Do jej stosowania potrzebny jest kalendarz, bo siódemki w jej nazwie dotyczą dni, tygodni i miesięcy. Co siedem dni, siedem tygodni i siedem miesięcy para powinna wygospodarować czas tylko dla siebie.

– Co siedem dni umów się na randkę ze swoją partnerką. To może być cokolwiek – kawa, lunch czy drink po pracy, cokolwiek, co wyrwie was z codziennej rutyny – radzi Paula, współautorka profilu Relacje bez tabu. Nie chodzi o to, by robić coś niezwykłego, ale o to, by wyrobić w sobie umiejętność bycia tylko ze sobą – bez dzieci, znajomych, mediów społecznościowych.

Raz na siedem tygodni partnerzy powinni znaleźć czas na wspólny wypad. Nie musi być daleko, może być wyjazd za miasto. Chodzi o to, by spędzić razem wieczór i noc – w hotelu, domku, mieszkaniu znajomych, którzy akurat gdzieś wyjechali albo chociażby pod namiotem. Taki wspólny wypad zdaniem Pauli i Kamila zakochani powinni sobie organizować raz na siedem tygodni.

Ostatnia siódemka to dłuższy wyjazd tylko we dwoje. – Na koniec najtrudniejsze, ale też najlepsze. Raz na siedem miesięcy należałoby się wybrać na wspólne wakacje. Nie jest to łatwe, ale warto ten czas wykombinować – zalecają autorzy profilu Relacje bez tabu.



Oczywiście nic się nie stanie, jeżeli na tę wspólną kawę na mieście wybierzesz się z partnerką nie raz na tydzień, ale raz na 10 dni. Tak samo wspólny wypad za miasto można organizować rzadziej niż co siedem tygodni. Ważne jest jednak, żeby to były wyjścia czy wyjazdy w miarę regularne. I żebyście ten czas naprawdę poświęcali sobie nawzajem. Czym go wypełnicie, to zależy już tylko od waszej fantazji.