Od 30 czerwca 2025 r. Calgary – największe miasto kanadyjskiej prowincji Alberta – ponownie będzie dodawać fluor do wody pitnej. Decyzja, oparta na wynikach referendum przeprowadzonego wśród mieszkańców, ma na celu poprawę zdrowia jamy ustnej szczególnie wśród najbardziej potrzebujących. Fluoryzacja zostanie wdrożona zgodnie z zaleceniami Health Canada i będzie kosztować mniej niż 10 centów miesięcznie na osobę.
Od poniedziałku 30 czerwca 2025 r. kanadyjskie miasto Calgary ponownie zacznie dodawać fluor do wody pitnej jako element strategii zdrowia publicznego. Działanie to ma na celu ograniczenie występowania próchnicy oraz poprawę zdrowia jamy ustnej wśród mieszkańców.
Decyzja o powrocie do fluoryzacji została podjęta po referendum przeprowadzonym podczas wyborów samorządowych, w którym 62% głosujących poparło ten krok. Dzięki niej Calgary dołączy do innych miast w Albercie – takich jak Edmonton, Lethbridge czy Red Deer – które stosują fluoryzację wody.
Fluor naturalnie występuje w glebie, powietrzu, wodzie i minerałach. Aby zapewnić optymalną ochronę przed próchnicą, naturalne stężenie fluoru w rzekach Bow i Elbow będzie uzupełniane do poziomu 0,7 mg/l – zgodnie z wytycznymi Health Canada dotyczącymi fluoryzacji wody w społecznościach.
Wsparcie dla najbardziej potrzebujących
Według prof. Jamesa Dickinsona – lekarza rodzinnego i epidemiologa z Uniwersytetu Calgary – fluoryzacja przynosi szczególne korzyści osobom mającym utrudniony dostęp do regularnej opieki stomatologicznej, np. dzieciom, seniorom w domach opieki czy osobom z barierami finansowymi lub zdrowotnymi.
– Fluor wbudowuje się w strukturę szkliwa zębów, wzmacniając je i czyniąc bardziej odpornymi na działanie kwasów oraz próchnicę – podkreśla prof. Dickinson.
Wspólna opinia wielu instytucji – w tym Public Health Agency of Canada, rządu prowincji Alberta i Alberta Health Services – jest jednoznaczna: fluoryzacja to bezpieczny, skuteczny i ekonomiczny sposób na poprawę zdrowia jamy ustnej. Health Canada oraz ponad 90 organizacji zdrowotnych na świecie popierają tę praktykę.
Inwestycja, która się opłaca
Aby możliwe było ponowne wprowadzenie fluoru do sieci wodociągowej, konieczne były modernizacje w miejskich zakładach uzdatniania wody. Koszt inwestycji wyniósł 28,1 mln dolarów, a roczne wydatki operacyjne i serwisowe oszacowano na 1 mln dolarów. Przeliczając – to mniej niż 10 centów miesięcznie na jednego mieszkańca. Koszty pokrywane są z zatwierdzonych stawek za wodę i nie obciążają budżetu z podatków od nieruchomości.
Miasto Calgary zapewnia, iż priorytetem pozostaje dostarczanie mieszkańcom bezpiecznej, pełnowartościowej wody pitnej, zgodnej ze wszystkimi obowiązującymi normami.
Fluoryzacja w ogniu debat
Choć Calgary staje się pozytywnym przykładem dla innych miast, temat fluoryzacji przez cały czas budzi kontrowersje – zwłaszcza w USA. Tamtejszy sekretarz zdrowia Robert F. Kennedy Jr. nazwał fluor „odpadem przemysłowym” i powiązał go z obniżeniem ilorazu inteligencji u dzieci. Ogłosił również, iż zamierza zlecić CDC wycofanie ogólnokrajowych zaleceń dotyczących dodawania fluoru do wody. Pisaliśmy o tym TUTAJ. W marcu br. stan Utah jako pierwszy uchwalił ustawę całkowicie zakazującą fluoryzacji wody pitnej (więcej informacji znajduje się TUTAJ). W maju taką samą decyzję podjęły władze stanu Floryda (informowaliśmy o tym TUTAJ).
Echo nowej polityki zdrowotnej w USA słyszalne jest także w Kanadzie. W Montrealu w prowincji Quebec – w odpowiedzi na obywatelską petycję – zakończono proces fluoryzacji w zakładach Dorval i Pointe-Claire. Mimo iż decyzję uzasadniano względami operacyjnymi i ekonomicznymi, sprawa przyciągnęła uwagę mediów, szczególnie po ujawnieniu kontaktów pomysłodawcy petycji z Robertem F. Kennedy’m.
Obecnie jedyną gminą w Quebecu, która wciąż fluoryzuje wodę, pozostaje Saint-Georges. Jednak dr Christopher Labos, lekarz z Montrealu i popularyzator nauki, przez cały czas wierzy w zmiany: – Calgary pokazało, iż to możliwe. Potrzeba tylko politycznej woli.
Źródła: https://www.oralhealthgroup.com/
https://www.cbc.ca
https://newsroom.calgary.ca