Na portalu siepomaga ruszyła zbiórka dla Weroniki Wiśniewskiej. 31-letnia słupczanka zbiera pieniądze na kosztowny zabieg, który może uwolnić ją od bólu.
– Moja walka o zdrowie trwa już od ponad dekady. Wszystko zaczęło się od problemów gastrycznych. Zmagałam się z częstymi nudnościami, biegunkami. Chodziłam od lekarza do lekarza szukając odpowiedzi, co tak naprawdę mi dolega. Po latach diagnostyki podejrzenie padło na chorobę Leśniowskiego-Crohna. Rozpoczęłam leczenie, które przynosiło efekty. Zostałam również zakwalifikowana do leczenia biologicznego, ale niestety nie mogłam do niego przystąpić, ponieważ okazało się, iż zostanę mamą! W ciąży objawy się uspokoiły, miałam nadzieję, iż teraz wszystko będzie już dobrze. Niestety do czasu… Po urodzenia synka wszystko zaczęło wracać. Zauważyłam, ze najgorzej jest momencie, gdy dostaję miesiączkę. Zaczęłam znów szukać przyczyny, z wizyty na wizytę traciłam nadzieję, iż ktoś mi pomoże… Sugerowałam, iż mam objawy endometriozy, jednak żaden lekarz tego nie potwierdził. W końcu trafiłam do prywatnej kliniki, gdzie przeszłam wszystkie potrzebne badania. Już na wynikach rezonansu specjalista wykrył ślady endometriozy. Od razu został mi zaproponowany plan leczenia. Niestety dziś moją jedyną szansą na uwolnienie się od bólu jest operacja usunięcia ognisk endometriozy miednicy mniejszej. Zabieg wiąże się z ogromnymi kosztami, z którymi ciężko jest mi się zmierzyć w pojedynkę… Nie mogę się poddać! Mam małego synka, który potrzebuje sprawnej mamy – ból nie może mnie wyłączać z życia. Staś jest dla mnie wszystkim! Dlatego z całego serca proszę o pomoc. Wiem, ze tylko z Waszą pomocą będę w stanie odzyskać zdrowie, o które walczę już od tylu lat! Każda złotówka, udostępnienie czy przekazanie 1,5% podatku ma ogromną moc! – pisze Weronika. Pomóc możecie TUTAJ.