Błonica w Polsce. GIS szuka pasażerów trzech lotów

news.5v.pl 3 godzin temu

We wtorek 18 marca GIS zorganizował konferencję prasową, poświęconą wykrytemu w ubiegłym tygodniu przypadkowi błonicy w Polsce. Jak zapewniali urzędnicy, realizowane są poszukiwania osób, które narażone były na zakażenie.

Błonica w Polsce. GIS prowadzi poszukiwania

– Przesłaliśmy informacje do dwóch państw przesiadkowych i realizowane są ustalenia szczegółowe list pasażerów, kto, gdzie i jakie miejsca zajmował w samolocie – mówił na konferencji Główny Inspektor Sanitarny Paweł Grzesiowski.

Zaznaczył, iż mowa o pasażerach trzech połączeń międzynarodowych, w tym również lotu do Warszawy, w którym uczestniczyli polscy obywatele. Dodawał, iż nadzorem epidemiologicznym objęto już osoby z najbliższego otoczenia pacjenta. Te, które przebywały z nim w jednym pomieszczeniu bez żadnych zabezpieczeń.

Obecnie wspomniane osoby poddane zostały kwarantannie. Służby nie wykluczają pobrania od nich próbek, podania antybiotyku i zapobiegawczego zaszczepienia tych osób.

Błonica w Polsce. Jak przebiega leczenie 6-latka?

Paweł Grzesiowski poinformował również o staraniach związanych z leczeniem chorego na błonicę 6-latka. U dziecka zdiagnozowano początkowo objawy choroby układu oddechowego, a krótko później błonicy. Zapewnił, iż zastosowano wszelkie możliwe terapie, w tym podanie surowicy błoniczej.

Tę samą surowicę otrzymał dorosły pacjent, podejrzewany również o zachorowanie. Antyoksyna błonicza zabezpieczona była w agencji rezerw rządowych. Decyzję o jej wydaniu podjęto zaledwie kilka godzin po uzyskaniu diagnozy ws. chłopca.
Błonica znów w Polsce po wielu latach

Wiadomo już, iż chory 6-latek niedawno wrócił z rodziną z Afryki, z Zanzibaru. Nie był szczepiony na błonicę, choć jest to w Polsce obowiązkowe. Jako iż z wiekiem traci się odporność, szczepienie powinno być dodatkowo odnawiane co 10 lat. Zwłaszcza przed egzotycznymi wakacjami.

Eksperci przypominają, iż błonica to groźna choroba zakaźna, którą można zarazić się przez kaszel, kichanie czy choćby tylko bliski kontakt z chorym. To właśnie dlatego Główny Inspektorat Sanitarny rozpoczął już szeroko zakrojone działania, mające zapobiegać dalszemu rozprzestrzenianiu się choroby.

Czytaj też:
Groźna choroba wróciła do Polski. Lekarze z Wrocławia zaniepokojeni
Czytaj też:
Duże zmiany w szczepieniach w 2025. Obejmą wszystkich

Idź do oryginalnego materiału