Bezpłatne szczepionki przeciwko grypie powinny zahamować spadek liczby szczepionych

mzdrowie.pl 1 rok temu

Liczba szczepień przeciwko grypie w okresie 2022/2023 była o 20 proc. niższa w stosunku do poprzedniego sezonu grypowego. Umieszczenie szczepienia przeciw grypie na liście refundowanych leków dla osób w wieku powyżej 65 lat oraz dzieci i młodzieży powinno zahamować ten niekorzystny trend.

W ubiegłym sezonie grypowym w Polsce odnotowano ponad 6 milionów zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę, według danych epidemiologicznych Narodowego Instytutu Zdrowia i Higieny – Państwowego Zakładu Higieny. Chorych było prawdopodobnie wiele więcej, bo część osób nie zgłasza się do lekarza i leczy domowymi sposobami. Tymczasem nieleczona grypa, albo leczona niewłaściwie, może doprowadzić do bardzo groźnych powikłań, m.in. wtórnego zapalenia płuc, zaostrzenia chorób przewlekłych, zapalenie mięśnia sercowego, opon mózgowo-rdzeniowych lub mięśni.

O 20 procent spadła liczba szczepień przeciwko grypie w okresie 2022/2023 w stosunku do poprzedniego sezonu grypowego. Poprawa wyszczepialności przeciwko grypie widoczna była w czasie pandemii COVID-19, kiedy to zaszczepiło się prawie 7 proc. populacji, jednak już w ubiegłym sezonie (2022/2023) aż o 20 procent spadła liczba szczepień przeciwko grypie.

Jak podkreśla prof. Adam Antczak, przewodniczący Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych, zakażenia dróg oddechowych stanowią w Polsce piątą przyczynę śmierci – “Pomimo szerokiego wdrożenia inicjatyw związanych ze szczepieniami ochronnymi przeciw grypie choroba ta pozostaje główną przyczyną zachorowań i śmierci wśród osób starszych. W przypadku grypy stosuje się szczepionki czterowalentne, czyli takie, które chronią nas przed czterema różnymi szczepami wirusa. jeżeli pomimo szczepienia dojdzie do zachorowania, infekcja będzie miała znacznie łagodniejszy przebieg, a ryzyko wystąpienia niebezpiecznych powikłań pogrypowych, w tym także śmierci stanie się o wiele niższe niż w przypadku osób niezaszczepionych.”

Grypa stanowi dodatkowe obciążenie zdrowotne z uwagi na swoje następstwa, które obejmują zdarzenia sercowo-naczyniowe, zaostrzenie wcześniej istniejących chorób przewlekłych (np. cukrzyca czy astma), wyższą podatność na wtórne zakażenia bakteryjne, pogorszenie funkcjonowania. Wszystkie te czynniki przyczyniają się do podwyższonego ryzyka hospitalizacji i śmierci. “Co roku z powodu powikłań grypy umiera ok. 6 tys. osób po 65. roku życia. jeżeli zatem w minionym sezonie infekcyjnym mieliśmy blisko 6 mln zachorowań, to zgonów było niewątpliwie więcej, szczególnie gdybyśmy w tych statystykach uwzględnili następstwa sercowo-naczyniowe grypy. Wiemy, iż ta choroba zwiększa ryzyko zawału serca (nawet 10 razy), udaru mózgu, zatorowości płucnej. Ta zależność jest bardzo dobrze udokumentowana” — mówi prof. Adam Antczak.

Dzięki nowej ustawie o darmowych lekach dla seniorów, od początku września osoby po 65. roku życia otrzymują szczepionki bezpłatnie. “Poszerzenie grupy osób, które będą mogły skorzystać z bezpłatnego szczepienia przeciwko grypie to bardzo dobra informacja. Wyszczepialność wśród seniorów w Polsce jest wciąż za mała. Są w Europie kraje, gdzie szczepi się ponad 70 proc. osób będących w jesieni życia. Dla porównania u nas szczepi się około 20 procent. Mamy nadzieję, iż dzięki nowej ustawie się to zmieni. Do tego powinniśmy dążyć” — zwraca uwagę prof. Adam Antczak.

Prof. Antczak zaleca osobom starszym i schorowanym szczepienia jeszcze przed rozpoczęciem sezonu grypowego. Zaszczepić się można także w późniejszym terminie, pod warunkiem, iż pacjent nie ma choroby przebiegającej z gorączką. “Dodatkowym argumentem w podjęciu decyzji o szczepieniu przeciw grypie jest fakt, iż zakażenie wirusem grypy może zwiększyć ryzyko ciężkiego przebiegu infekcji koronawirusem i odwrotnie – szczepienie przeciw COVID-19 nie zabezpiecza przed zachorowaniem na grypę” – przypomina prof. Antczak.

Idź do oryginalnego materiału