Bezpłatne leki na razie tylko od lekarzy z umową z NFZ

termedia.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Ministerstwo Zdrowia


– W tej chwili nie planujemy poszerzenia listy specjalistów mających uprawnienia do wypisywania bezpłatnych leków o lekarzy z sektora prywatnego – wskazała minister zdrowia Katarzyna Sójka, dodając, iż resort będzie to przez cały czas analizował.

5 października podczas briefingu podsumowującego program „Bezpłatne leki” minister zdrowia Katarzyna Sójka podsumowała jego miesięczny efekt. Przypomniała, iż ustawą poszerzono grupę, która może być beneficjentem programu.

Dwie grupy beneficjentów
– Mamy dwie listy pozycji lekowych. Dla pacjentów w grupie dzieci i młodzieży do 18. roku życia 2800 pozycji. Natomiast dla pacjentów powyżej 65. roku życia pozycji jest 3800 – podała minister zdrowia. – Do tej pory, przez okres tego jednego miesiąca, we wrześniu, lekarze wypisali ponad 10 mln pozycji lekowych w formie recept – przekazała.

– 2,8 mln pacjentów, beneficjentów zmian wprowadzonych ustawą, to liczba osób, które skorzystały we wrześniu z bezpłatnych leków – zaznaczyła szefowa resortu zdrowia.

Wskazała, iż ustawa dot. bezpłatnych leków generuje przede wszystkim oszczędności, czyli efekt zmniejszenia płatności za leki dla pacjentów w tych dwóch grupach.

– Niemal 200 mln złotych – tyle we wrześniu pozostało pieniędzy w portfelach pacjentów. Same nowe leki, w ramach tej kwoty, przyniosły korzyść 118 mln zł dla pacjentów – poinformowała Katarzyna Sójka.

Lekarz z prywatnego sektora nie wypisze recepty na bezpłatne leki
Zapytana o to, czy resort planuje poszerzenie listy specjalistów, którzy mogą wypisywać bezpłatne leki dla dzieci i młodzieży, o sektor prywatny, zaznaczyła, iż w tej chwili możliwość wypisania tych recept mają te podmioty, które podpisały umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia.

– Wprowadzając ustawę, zależało nam na tym, żeby bazować na tym, co już stworzyliśmy, aby wprowadzić ją dosyć sprawnie, by jak najszybciej pacjenci mogli korzystać z niej i z tych propozycji – wyjaśniła minister.

Poinformowała, iż na razie resort nie planuje poszerzenia listy specjalistów mających uprawnienia do wypisywania bezpłatnych leków o lekarzy z sektora prywatnego. – Zależy nam na tym, by wzmacniać publiczną opiekę zdrowotną, by wzmacniać te podmioty, z których pacjent zawsze korzysta w pełni bezpłatnie – podkreśliła.

Jednocześnie Katarzyna Sójka zapewniła, iż resort będzie się przyglądał, rozmawiał i zastanawiał się nad kwestią poszerzenia listy specjalistów, którzy mogą wypisywać recepty na bezpłatne leki.

– W tej chwili nie podamy żadnych szczegółów. Po prostu docierają do nas różne informacje. Myślę, iż to jest proces ewentualnej analizy. Nie mówimy „nie”, ale nie mówimy również „tak” – zaznaczyła minister zdrowia.

O które leki chodzi?
Wykaz bezpłatnych leków dla osób powyżej 65 i poniżej 18 lat znajduje się na stronie internetowej ministerstwa zdrowia: https://www.gov.pl/web/zdrowie/obwieszczenie-ministra-zdrowia-z-dnia-30-sierpnia-2023-r-w-sprawie-wykazu-refundowanych-lekow-srodkow-spozywczych-specjalnego-przeznaczenia-zywieniowego-oraz-wyrobow-medycznych-na-1-wrzesnia-2023-r.

Pacjent może otrzymać lek z wykazu bezpłatnie, jeżeli zostaną spełnione określone warunki –m.in. to, by lekarz zdiagnozował u pacjenta schorzenie, które zawiera się w zakresie wskazań objętych refundacją dla danego leku. Nieodpłatną receptę wystawia lekarz lub pielęgniarka uprawnieni do wypisana bezpłatnych leków. Wiek pacjenta musi zostać zweryfikowany np. poprzez numer PESEL. Na recepcie w rubryce „kod uprawnień dodatkowych pacjenta” lekarz wpisuje „DZ” w przypadku pacjentów poniżej 18. roku życia, albo „S” w przypadku pacjentów powyżej 65. roku życia.

.

Idź do oryginalnego materiału