Apteki w Anglii są zmuszone do ograniczenia niektórych usług z uwagi na cięcia finansowe

mgr.farm 1 tydzień temu

Od końca 2017 roku zamknięto aż 953 apteki w Anglii, co odpowiada aż 7,7% wszystkich placówek na terenie kraju. Zdecydowana większość aptek zniknęła z biedniejszych regionów państwa. Malejąca liczba aptek nie jest jedynym problemem. Ogromne obciążenia finansowe i operacyjne powodują, iż apteki nie są zdolne do świadczenia niektórych usług Narodowej Służby Zdrowia (NHS).

Które usługi nie będą świadczone przez apteki w Anglii?

W badaniu wzięło udział 92 właścicieli aptek, którzy reprezentują ponad 2100 placówek z całego kraju. Ponad 96% respondentów potwierdziło, iż w ciągu ostatniego roku ich apteki przestały świadczyć usługi zlecane lokalnie. Mowa tu o awaryjnej antykoncepcji oraz środkach wspierających rzucenie palenia. Czterech na pięciu właścicieli, co odpowiada 81% ankietowanych, musiało zrezygnować z dłuższych godzin otwarcia aptek. Aż 90% respondentów nie było w stanie zatrudnić farmaceutów zastępczych z powodu zbyt dużych kosztów. Co więcej, 20% właścicieli było zmuszonych zakończyć usługę bezpłatnego dostarczania pacjentom leków na receptę.

Czytaj również: Pharmacy First – w pierwszym miesiącu udzielono ponad 42 tys. porad

Naczelna dyrektorka Community Pharmacy England skomentowała rezultaty przeprowadzonego sondażu:

– Pacjenci w całej Anglii oraz lokalne społeczności płacą cenę za rozpad naszej sieci aptek społecznościowych. Niestety, ale tysiące aptek nie mają innego wyboru, jak ograniczyć zakres oferowanych usług. Nie są to proste decyzje, ale przy redukcji finansowania o 30% i nieustannie rosnących kosztach właściciele aptek muszą je podejmować. Tylko w ten sposób będą w stanie utrzymać swoje apteki i tym samym zaoferować pacjentom pomoc – oznajmiła Janet Morrison z Community Pharmacy England.

Przewodniczący Krajowego Stowarzyszenia Farmaceutów potwierdził, iż ogólnodostępne apteki w Anglii są pod ogromną presją finansową i na dodatek całkowicie niedofinansowane. Efektem tego jest zawieszenie lub całkowita rezygnacja ze świadczenia niektórych usług np. darmowych dostaw leków dla pacjentów leżących.

– Rząd powinien w nas inwestować, abyśmy skrócili czas oczekiwania u lekarzy rodzinnych, ale w tej chwili cofamy się, zamiast wykorzystać nasz potencjał. Ograniczenie liczby codziennych wizyt u lekarzy rodzinnych spowoduje, iż coraz więcej pacjentów będzie przychodzić po pomoc do aptek społecznych. Po latach cięć budżetowych jesteśmy w gorszej formie, a nasza wydajność ma poważne problemy – wyjaśnia Nick Kaye, przewodniczący Krajowego Stowarzyszenia Farmaceutów.

Jakie jest rozwiązanie?

Nick Kaye wskazuje, iż niezbędna jest zupełnie nowa umowa dla aptek ogólnodostępnych. Celem jest zapewnienie odpowiedniego finansowania działalności, co pozwoli na świadczenie najważniejszych usług w ramach NHS.

– NHS jest w tym momencie rozbity, a apteki były niedoceniane przez długi czas. Rząd przeniesie nacisk NHS ze szpitali na potrzeby społeczności. Postaramy się rozszerzyć rolę aptek, aby lepiej wykorzystać umiejętności farmaceutów. Mowa tu o m.in. przyspieszonym wdrożeniu niezależnego przepisywania leków – oznajmił rzecznik Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej.

Źródła:

©MGR.FARM

Idź do oryginalnego materiału