Adaptacja. Nie tylko w pierwszej klasie, czyli o powakacyjnych powrotach

aleksandramroczko.pl 2 tygodni temu

Wrzesień wpadł słońcem w kalendarz, wytrącając z wakacyjnego spokojnego rytmu dyktowanego odpoczynkiem, rodzinnym czasem i wyjazdami. Przyszedł wrzesień z tłokiem na ulicach, odświętnie ubranymi dziećmi. Pierwszy rok szkoły mojej córki i kolejny rok dla syna. Mimo wcześniejszych zakupów plecaki okazały się nie do końca gotowe, lanki za małe a zeszytów brak. Niekoniecznie nazwany wcześniej stres i niepewność – naturalne emocje towarzyszące każdej zmianie – wypływają na wierzch w okrzykach i nerwowych ruchach.

Powrót po wakacjach do pracy czy szkoły to źródło stresu, niepokoju i chaosu. Idą z nimi w parze niepewność, frustracja, rozczarowanie, strach, złość. Nowy rok szkolny wiąże się z wieloma zmianami, a przystosowanie do nowego rytmu dnia może być wyzwaniem.

Początkowe trudności to naturalna część procesu adaptacji. Adaptacji, która ma prawo powtarzać się za każdym razem, gdy po przerwie wracamy do szkoły czy pracy. Emocje, są częścią ludzkiego doświadczenia. Stres związany z porannym wyjściem do szkoły, natłok obowiązków po powrocie do domu, to sygnały, które warto zauważyć i zaakceptować. Kiedy piszę o akceptacji, mam na myśli to, by nie złościć się na siebie ani innych z powodu stresu, napięcia czy frustracji. Przyjmij, iż emocje mogą być, a potem… zrób coś z tym!

Kluczową rolę w tym procesie odgrywa świadomość oraz umiejętność wsłuchania się w to, o czym mówi ten stres/złość/strach i odpowiedzenia na tą potrzebę.

Co robić w obliczu stresu i emocji?

  1. Nie bój się emocji, zamiast tego postaraj się ją nazwać i „To chyba stresujące trochę dla Ciebie?”, „hmmm.. nie jesteś pewna tego, czy(…)”, „Widzę, iż to dla ciebie trudne”, pozwól dziecku skorygować Twoje domysły i powiedzieć wszystko, co na sercu leży.
  2. Znormalizuj emocje – wyraź, jak bardzo normalne jest to, iż tak się można czuć oraz pokaż ich zmienność, iż kolejnego dnia można czuć się inaczej. „tak sobie myślę, iż pewnie inni też mogą się stresować”, „na początku często czujemy się niepewnie”, „zależy ci na tym, dlatego pewnie się stresujesz i złościsz gdy coś nie idzie po twojej myśli?”, Ciekawe, jak się będziesz czuć jak już minie pierwszy tydzień szkoły?”
  3. Poszukaj(cie) do czego ta emocja zaprasza: jakie potrzeby wołają o spełnienie lub jakie działanie by się przydało. Może trzeba zużyć nieco złości na aktywność fizyczną lub zapasy? A może spożytkować strach by dokładnej przygotować plecak i materiały na kolejny dzień? Być może przyda się więcej relaksu, wycieszenia, przytulania?

Jeśli u Ciebie emocje wychodzą na plan pierwszy – przejdź te same trzy kroki. Uwierz – to się opłaca!

Jak zminimalizować chaos poranków i popołudni?

Wiem, iż choć (powyżej opisane) głębokie wzajemne zrozumienie daje najlepsze wyniki i długofalowe rezultaty, to przydają się także gotowe rozwiązania, sprawdzone podpowiedzi. jeżeli chcesz skorzystaj z nich:

  1. Nawyki, rytuały, rutyna.
    Choć mogą się wydawać żmudne i nudne, to… ułatwiają życie. Regularne godziny wstawania i kładzenia się spać poprawiają jakość snu, ułatwiają wybudzanie i zasypianie. Stałe pory posiłków, zwyczaje dotyczące kąpieli, śniadań, porządku w domu, odpowiedzialności za zadania szkolne, sposobu budzenia czy zasypiania sprawiają, iż mniej spraw wymaga przypominania i pilnowania. Zarówno dzieci, także dorośli korzystają na przewidywalności.
  2. Zaplanuj dzień wcześniej.
    Przygotowanie ubrań, śniadań i materiałów szkolnych wieczorem pozwoli zaoszczędzić cenny czas i zredukować poranny stres. Wprawdzie nikt nie lubi wyruszać w poszukiwaniu bloku technicznego o 21, ale uwierzcie, jest to znacznie lepsze niż dowiadywanie się o brakujących materiałach o 7:55 pod szkołą.
  3. Zainwestuj w czas na relaks.
    Tak bardzo skupiamy się na odhaczeniu listy zadań, iż zapominamy o podstawowych potrzebach, takich jak relaks, wspólny czas, rozrywka, ruch. Zarezerwuj codziennie choćby kilka minut na spokojne wypicie kawy czy herbaty, medytację, gimnastykę, rozmowę z koleżanką/kolegą czy działania twórcze. To pozwoli ci na zresetowanie myśli po/przed intensywnym dniem.
  4. Utrzymuj porządek w domu.
    Uporządkowana przestrzeń spełnia nie tylko funkcję estetyczną, ale także wpływa na nasz stan emocjonalny. Wspólnie z wszystkimi domownikami ustalcie zasady i podział obowiązków, dzięki którym w Waszym domu będzie wygodnie i przyjemnie.
  5. Komunikacja bez przemocy – NVC.
    W pośpiechu i stresie łatwiej o generalizacje, oceny i żądania w komunikacji z bliskimi. Niestety przynoszą one odwrotny skutek: zamiast napełniać spokojem i mobilizować do współpracy, jeszcze bardziej podnoszą ciśnienie. Otwarcie mów o swoich emocjach: stresie, napięci, niepewności uważając przy tym, by za emocje brać pełną odpowiedzialność. Wyrażaj swoje potrzeby, prośby i propozycje zachowując otwartość na modyfikacje ścieżki działania.

Każdy z nas ma prawo do odczuwania emocji wobec zmian w życiu. Ważne jest, aby nie oceniać siebie za to, ale raczej szukać rozwiązań, które pomogą w codziennej rutynie. Dochodzenie do porozumienia, rozwiązywanie trudnych sytuacji może być wspaniałą i satysfakcjonującą drogą do wzajemnego zaufania, budowania zdrowych i harmonijnych więzi.

Co Tobie i Twoim bliskim pomaga w wejściu w aktywność zawodową i szkolną po wakacjach?

Naucz się myśleć, mówić i działać w Języku Serca NVC
Skorzystaj ze sprawdzonego, kompletnego programu!

Idź do oryginalnego materiału