W dobie dynamicznego rozwoju technologii, sztuczna inteligencja staje się coraz bardziej obecna w różnych dziedzinach życia, w tym również w psychologii i psychoterapii. Ekspertka, Ada Jakimowicz, dzieli się swoimi przemyśleniami na temat przyszłości narzędzi AI w kontekście zwiększania dostępności pomocy psychologicznej. W artykule omówione zostają najważniejsze aspekty związane z integracją sztucznej inteligencji w procesie terapeutycznym oraz korzyści, jakie może przynieść zarówno pacjentom, jak i specjalistom. Jakimowicz podkreśla znaczenie empatii i intuicji terapeutycznej w połączeniu z nowoczesnymi technologiami, które mogą wspierać pozytywne zmiany oraz przyczyniać się do poprawy zdrowia psychicznego i fizycznego.
Jak rozwój sztucznej inteligencji wpływa na psychologię i pomoc psychologiczną?
Ada Jakimowicz – Rozwój sztucznej inteligencji ma zarówno swoje zalety, jak i budzi pewne obawy. Z jednej strony może przyczynić się do większej dostępności terapii, oferując niższe koszty i oszczędność czasu. AI umożliwia prostszą komunikację, eliminując konieczność tradycyjnego umawiania wizyt u specjalistów. Z drugiej strony, wciąż jesteśmy świadkami błędów AI oraz nieścisłości w interpretacji jej komunikatów. Użytkownicy mogą także błędnie rozumieć odpowiedzi AI, co może prowadzić do nieporozumień. Chociaż rozwój AI w dziedzinie psychoterapii jest obiecujący, w dłuższej perspektywie ludzie prawdopodobnie będą szukać bliskości i autentycznych relacji międzyludzkich, które stanowią podstawę zdrowia psychicznego.
Jakie są największe zalety wykorzystania AI w terapii psychologicznej?
Ada Jakimowicz – Do najważniejszych zalet należy łatwość dostępu oraz niska bariera wstydu. W kontaktach z AI ludzie mniej obawiają się oceny, co ułatwia otwarcie się na trudne tematy. To szczególnie korzystne dla osób, które zmagają się z traumami czy innymi problemami emocjonalnymi.
Jakie ograniczenia ma sztuczna inteligencja w porównaniu z tradycyjną wizytą u terapeuty?
Ada Jakimowicz – Największym ograniczeniem jest skłonność AI do generowania nieprecyzyjnych lub wręcz szkodliwych odpowiedzi. Czasami mogą one być zbyt ogólne lub prowadzić do autodestrukcyjnych wniosków. AI nie zawsze potrafi uwzględnić pełnego kontekstu problemu pacjenta, opierając się jedynie na fragmentarycznych informacjach. Brakuje jej także umiejętności odczytywania niewerbalnych sygnałów, takich jak mowa ciała, które odgrywają kluczową rolę w procesie terapeutycznym. To wszystko sprawia, iż AI może utrwalać bolesne schematy myślowe zamiast je przełamywać.
Czy technologia AI może kiedykolwiek całkowicie zastąpić psychoterapeutów?
Ada Jakimowicz – Jest to możliwe, ale zależy od oczekiwań użytkownika. Dla osób, które unikają kontaktu z innymi ludźmi lub odczuwają lęk przed opowiadaniem o swoich problemach, terapia AI może być atrakcyjną alternatywą. AI ma przewagę w postaci nieograniczonej dostępności, podczas gdy terapia prowadzona przez człowieka zawsze wiąże się z pewnymi ograniczeniami. Niemniej jednak trudno wyobrazić sobie, by AI w pełni zastąpiła terapeutyczną relację międzyludzką.
W jaki sposób AI pomaga osobom, które mają ograniczony dostęp do psychologów?
Ada Jakimowicz – AI jest tańsza, dostępna przez całą dobę i nie ocenia. Jest to szczególnie pomocne dla osób z niską samooceną, które obawiają się kontaktów z ludźmi. W przeciwieństwie do terapeuty, AI nie wzbudza w użytkownikach poczucia bycia ocenianym, co może ułatwiać podejmowanie kroków w kierunku zmiany.
Czy aplikacje oparte na AI mogą skutecznie wspierać osoby z lżejszymi problemami emocjonalnymi?
Ada Jakimowicz – Zdecydowanie tak. Nasze badania pokazują, iż wiele osób czerpie korzyści z rozmów z AI, zwłaszcza jeżeli są świadome swoich problemów i zmotywowane do wprowadzenia zmian. Wytrenowane systemy AI mogą być skutecznym wsparciem, oferując realną pomoc w rozwiązywaniu lżejszych problemów emocjonalnych.
Jakie zagrożenia wiążą się z poleganiem wyłącznie na AI w terapii?
Ada Jakimowicz – Największym ryzykiem jest nadinterpretacja odpowiedzi AI. Użytkownik, który nie jest świadomy swoich schematów myślowych, może błędnie zrozumieć komunikaty AI, co grozi utrwaleniem negatywnych wzorców zachowań. AI bez nadzoru człowieka może być nieprecyzyjna, ale z czasem te technologie będą stawały się coraz bardziej zaawansowane.
Czy hybrydowe podejście, łączące AI z tradycyjną terapią, ma szansę stać się przyszłością w psychologii?
Ada Jakimowicz – Hybrydowe podejście ma ogromny potencjał. Może stanowić alternatywę dla destrukcyjnych praktyk, takich jak nadmierne korzystanie z mediów społecznościowych, które często pogarszają samopoczucie. AI pozwala na szybsze reakcje na problemy, co jest szczególnie cenne dla osób oczekujących natychmiastowych rozwiązań. Taka forma terapii może uzupełniać tradycyjne sesje lub stanowić punkt wyjścia do głębszej pracy z terapeutą.
Jakie cechy terapeutyczne najtrudniej jest odtworzyć w technologii?
Ada Jakimowicz – Najtrudniejsze do odtworzenia są zdolności terapeuty do odczytywania sygnałów niewerbalnych, takich jak mowa ciała, oraz umiejętność wychwytywania tego, co pacjent komunikuje „między słowami”. To właśnie empatia i intuicja terapeuty stanowią najważniejsze elementy procesu psychoterapeutycznego.
Jak widzi Pani przyszłość narzędzi AI w kontekście zwiększania dostępności pomocy psychologicznej?
Ada Jakimowicz – AI będzie coraz częściej stosowana jako uzupełnienie tradycyjnej terapii, a dla wielu osób może stać się pierwszym krokiem w kierunku profesjonalnej pomocy. Każda metoda, która wspiera pozytywną zmianę, przyczynia się do poprawy zdrowia psychicznego i fizycznego, a rozwój AI z pewnością zwiększy dostępność terapii dla szerokiego grona odbiorców.
rozmawiał: Mariusz Gryżewski