30-latek dziwnie się zachowywał, a potem opowiedział o problemach strażnikom. Trafił do szpitala

mojradom.pl 4 miesięcy temu

Zdjęcie ilustracyjne

Zdarzenie miało miejsce przedwczoraj . - O godz. 16.55 strażnicy kontrolując teren wokół dworca PKP zauważyli dziwnie i nieracjonalnie zachowującego się około-30 letniego mężczyznę. Na pytanie strażników „ czy wszystko w porządku, czy pomóc?” mężczyzna otworzył się i zasypał strażników gradem słów. Skarżył się, iż nie daje sobie rady w życiu, iż jest po próbach samobójczych i znów dręczą go te same myśli. Podczas jego gestykulacji strażnicy zauważyli świeże, ale pokryte już strupami rany na nadgarstkach świadczące o podcinaniu sobie żył - relacjonuje Grzegorz Sambor z SM w Radomiu.

Strażnicy prowadząc szczegółową rozmowę z mężczyzną uzyskali potrzebne informacje oraz wezwali na miejsce interwencji załogę ratownictwa medycznego, natomiast drogą radiową poinformowali dyżurnego o podjętych działaniach oraz asystowali pracownikom medycznym w transporcie mężczyzny do szpitala.

kat

Idź do oryginalnego materiału